25.07.2010 | Czytano: 2725

Remis faworytów (+zdjecia)

W nowotarskim Mundialu w piłce nożnej mecze rozegrały drużyny z grupy B. Awans do następnej fazy mistrzostw wywalczyły zespoły - Piekarnia Hajnos i Gazda.

Los sprawił, iż te dwie drużyny spotkały się już w pierwszym meczu. Było to ciekawe widowisko i pełne dramaturgii. Piekarnia Hajnos może mówić o dużym szczęściu, bo punkt uratowała w ostatniej akcji meczu. Trzy sekundy pokazywał zegarek sędziego Marka Danielczaka do końcowego gwizdka, gdy pozostawiony bez opieki Bratek Kulesza posłał piłkę do siatki. Wcześniej nie wykorzystał dwóch sytuacji sam na sam. W jego przypadku sprawdziło się porzekadło „do trzech razy sztuka”.

Gazda prowadzenie objęła w pierwszej odsłonie. Daniel Kościelniak wykorzystał gapiostwo obrony rywala. W pierwszej połowie to jego zespół postawił lepsze wrażenie. Miał cztery golowe sytuacje, ale piłka bądź padała łupem bramkarza, bądź minimalnie mijała światło bramki. Z kolei kilka razy futbolówka była zbyt mocno zagrywana i współpartnerzy nie zdołali zamknąć akcji. Piekarnia Hajnos w tej fazie gry miała trudności z przedostatniej się pod bramkę Gazdy. Próbowała strzałów z daleka, głównie wykonaniu Adama Hajnosa, ale ten nie potrafił się wstrzelić. Futbolówka fruwała nad poprzeczką. W Drugiej połowie Piekarnia przycisnęła, a Gazda czyhała na kontrę.

W drugim meczu bardzo dobrze zaprezentowała się ekipa Wikara. Nie miała większych problemów z wykazaniem swojej wyższości nad drużyną E. Leclerc. 4:1 to najniższy wymiar kary jaki spotkał zespół sponsorowany przez Tomka Żarneckiego. Honorowe trafienia zadał w samej końcówce przy stanie 4:0.

Wydawało się, że Wikar może być czarnym koniem grupy. Takie przemyślenia zweryfikowała Piekarnia Hajnos, ale Gazda musiała się sporo napocić, by wykazać swoją wyższość. Mecz dla teamu „Śliwy” źle się ułożył, bo już w 2 minucie stracił bramkę. Piłka wpadła w krotki róg. Była to szmata – nazwijmy to po imieniu. Przeciwnik cofnął się do obrony i faworyt pojedynku bił głową w mur. Sytuacji było mnóstwo, ale piłka przeszywała powietrze, nie potrafiła znaleźć drogi do bramki. Dopiero po zmianie stron, Paweł Batkiewicz mógł swobodnie odetchnąć. Jego koledzy z boiska szybko doprowadzili do wyrównania, a chwilę później przypieczętowali z trudem wywalczone zwycięstwo.

Wyniki:
Piekrania Hajnos – Gazda 1;1,
Wikar Podhale – E.Leclerc 4:1,
Wikar Podhale – Piekarnia Hajnos 0:4,
Gazda - E.Leclerc 6:1,
Gazda – Wikar Podhale 2:1,
Piekarnia Hajnos - E.Leclerc 6:1.

Tabela:
1. Hajnos - 7 punkty (11-2 bramki)
2. Gazda - 7 (9-3)
3. Wikar - 3 (5-7)
4. E.Leclerc - 0 (3-16)

 


Piekarnia Hajnos:
A. Świętek, Blanda, D. Świętek, Leśniakiewicz, Hajnos, Grzybek, Wójtowicz, Kulesza, Papuga, Kaczor, Szlachtowski, Karpiel, Budzoń, Tobiasiewicz.

 


Gazda:
Czech, J. Śmieszek, Pedzimąż, Kostrzewa, Kościelniak, M. Mastalski, Słowakiewicz, P. Mastalski, Czyszczoń, Zięba, Zachara, Niedermaier, Żur, T. Śmieszek, Pietrzak, Bazu, P. Batkiewicz, Skawski.

 


Wikar Podhale:
Jędraczka, Maciaszek, Michał Żółtek, Marcin Żółtek, Sąder, Sz. Zubek, Krzysztofiak, Duda, Główczak, Pajerski, Dąbbrowski, Iwanek, Wajsak.

 


E.Leclerc:
Pyrek, Palenik, Żarnecki, Surmiak. Adamczyk, Komperda, Żelasko, Janasik, Brożyna, Truty, Leśniewski, Maciaś, Mruk, Mrożek, Kutara.

Stefan Leśniowski

Komentarze







Tabela - Klasa B gr. 2

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. KS Zakopane II 5 11
2. Gronik Gronków 6 11
3. Sokolica Krościenko 4 10
4. Gorc Ochotnica 5 10
5. Spływ Sromowce Wyżne 6 7
6. Watra Białka Tatrzańska II 4 6
7. Spisz Krempachy 5 3
8. Łęgi Nowa Biała 5 3
9. Biali Biały Dunajec 4 1
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama