Baraż o II ligę. Niesamowite emocje z dogrywką i karnymi (+zdjęcia)

 
- Faworytem są warszawianie.  My lubimy takie spotkania. Nasze boisko przyjmowało podobne zespoły, które były faworyzowane, ale kończyło się to na naszą korzyść. Będziemy starali się pokazać nasze DNA, czyli będziemy waleczni do końca  – mówił po ostatnim meczu ligowym szkoleniowiec Podhala, Tomasz Kuźma.
 
Jego podopieczni w pierwszej połowie pokazali charakter. Zagrali z zębem  i przez większą część byli stroną prowadzącą grę. Legioniści po raz pierwszy zbliżali się pod pole karne rywala w 20 minucie. Po trzech kwadransach prowadzili gospodarze po golu już w 5 minucie.  Rubiś dostał piłkę wyrzuconą z autu i natychmiast wrzucił ją w pole karne, gdzie Marcinho głową posłał ją do siatki. Giel powinien podwyższyć na 2:0, zmarnował doskonałą sytuację.  
 
Legia nie stworzyła sobie golowej sytuacji w pierwszej połowie, ale zaraz na początku drugiej wykorzystała wrzutkę  ze stałego fragmentu gry i doprowadziła do wyrównania. Mimo starań z obu stron, żadnej nie udało się umieścić piłki w  bramce. W doliczonym już czasie gry Marcinho miał piłkę meczową, ale zatrzymał go Zieliński. W myśl regulaminu sędziowie zarządzili dogrywkę. W niej, już w 12 sekundzie, Niedziałkowski wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Podhale miało optyczna przewagę, ale to Legia w 117 minucie dorowadziła do wyrównania i rzutów karnych. W nich lepsi okazali się górale. Kibice oszaleli z radości.  


 
W związku z nieotrzymaniem licencji, uprawniającej do udziału w rozgrywkach Betclic 2. Ligi w sezonie 2025/26, przez Kotwicę Kołobrzeg oraz Wisłę Puławy, drugi etap meczów barażowych zostanie rozegrany wg innego, niż wcześniej przewidziany, schematu. Zwycięzca nowotarskiego meczu  zagra z  Zagłębiem II Lubin (miejsce 16).
 
Momenty były
5 GOL! 1:0 – akcją lewą flanką. Rubiś dostał piłkę po wyrzucie z autu, zagrał na drugi słupek do Marcinho, a ten głową posłał ją do bramki. 
14 – Rubiś uderzał z dystansu, ale bardzo niecelnie.
17 – Kurzeja główkował, ale piłka pofrunęła nad poprzeczką.
21 – Jędrasik zbyt słabo uderzył i Styrczula spokojnie złapał futbolówkę.
22 – jakimś cudem Zieliński obronił strzał Girla z najbliższej odległości.
24 – uderzenie za pola karnego Możdżenia bardzo niecelne.
26 – Kurzeja w boczną siatkę.
45 – znakomite Seweryna z dystansu, piłka po rykoszecie wyszła na róg.
49 GOL! 1:1 - Mesjasz doprowadził do wyrównania, po dośrodkowaniu ze stałego fragmentu.  
60 - 61 – seria rzutów rożnych wykonywanych przez Podhale.
62 – zamieszanie na przedpolu bramki gości.  
67 – Mesjasz główkował, piłka minimalnie minęła słupek.
68 – Purcha uderzył z dystansu, ale niecelnie.
69 – Giel zdecydował się na strzał z dystansu, Zieliński bez problemów złapał piłkę.
74 – kapitalna okazja dla Marcinho, ale ten źle trafił w piłkę na 7 metrze.
84 – petarda Możdżenia z dystansu, na szczęście dla Podhala piłka nie znalazła drogi do bramki, bo ją minęła.
87 – Mesjasz główkował po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, piłka ugrzęzła w rękach Styrczuli.
90+1 – Marcinho miał piłkę meczową, ale wywalczył tylko rzut rożny.
91 GOL! 2:1 – 12 sekund potrzebowało Podhala w dogrywce, by objąć prowadzenie. Niedziałkowski umieścił piłkę w siatce.  
93 – Żewłakow uderzył z wolnego, wspaniała interwencja Styrczuli.
95 – Niedziałkowski przewrotką próbował zaskoczyć golkipera.
103 – piłka po główce Kurzei wylądowała obok bramki.
112 – Gieroba miał szanse na wyrównanie, ale przestrzelił.
117 GOL! 2:2 -  błąd w defensywie, złe wybicie i Ryczkowski z 15 metrów strzałem po ziemi ulokował piłkę w siatce.
119 – potworne zamieszanie przed bramką gości.
 
NKP Podhale Nowy Targ – Legia II Warszawa 2:2 (1:0, 0:1, 1:1) karne 4:3
1:0 Marcinho (Rubiś) 5
1:1 Mesjasz 49
2:1 Niedziałkowski 91
2:2 Ryczkowski 117
Karne: Ryczkowski (0:1), Michota ( 1:1), Mesjasz (1:2), Salak ( broni Zieliński), Pchełka (broni Styrczula), Purcha ( 2:2), Jendryka (broni Styrczula), Burkiewicz (3:2), Możdżeń (3:3), Marcinho (4:3)
NKP Podhale: Styrczula – Salak, Michota, Mirosznik, Rubiś, Nowak (108 Lukczo), Purcha, Seweryn (85 Niedziałkowski), Giel (73 Burkiewicz), Kurzeja, Marcinho.
Legia II: Zieliński – Olewiński (78 Jendryka), Boczoń, Mesjasz, Karolak, Mozie (106 Gieroba), Możdżeń, Sarudi (58 Żewłakow), Zbróg (90+ Saleta), Ryczkowski, Jędrasik (46 Pchełka).
 
Stefan Leśniowski foto Maciej Gębacz