07.05.2024 | Czytano: 1773

Ostatni sprawdzian. Trener ogłosił kto pojedzie do Ostrawy

AKTUALIZACJA (skład na MŚ) Biało –czerwoni spotkaniem z Danią w Sosnowcu zakończyli przygotowania do mistrzostw świata w Ostrawie oraz Pradze.



 
Dla Duńczyków również był to ostatni test przed turniejem w Czechach. W Sosnowcu pojawili się w 25 – osobowym składzie, ale trener zostawił trzy wolne miejsca, które mogą być wykorzystane, gdyby przylecieli gracze z NHL, którzy uwikłani są w play off.
 
 Dania zajmuje 11 miejsce w światowym rankingu. Po raz pierwszy skrzyżowaliśmy kije z tym rywalem 16 listopada 1984 roku w Horshorm. Była to towarzyska potyczka, którą wygraliśmy 11:3. Ostatni raz zagraliśmy z Duńczykami w 2018 roku na turnieju EIHC w Gdańsku, lecz mecz został przerwany  z powodu problemów z lodowiskiem. Decyzją Dyrektoriatu zawodów uznany został za nierozegrany. Tak więc ostatni zaliczony rozegrały te drużyny w Mińsku podczas turnieju finałowego kwalifikacji olimpijskiej. Nasz drużyna musiała uznać w nim wyższość rywala 5:2. Przed dzisiejszą potyczką obie ekipy potykały się  33 razy i 18 razy byliśmy górą, a cztery razy padł remis. Bilans bramkowy: 143:108. Dzisiaj ta statystyka się pogorszyła o kolejną porażkę.  
 
Pierwsza tercja zakończyła się bez bramek. Biało –czerwoni zawdzięczają Zabolotnemu, który kilka uratował zespół od utraty gola. Bowiem sporo było błędów w defensywie.  Duńczycy przeważali, zdecydowanie lepiej prezentowali się w ofensywie. Polacy oddali zaledwie dwa celne strzały, a rywale sześć.
 
W drugiej tercji Polacy zagrali odważniej, stwarzali sobie kilka doskonałych sytuacji, ale nie potrafili pokonać duńskiego golkipera. Co ciekawe, po 40 minutach był remis w celnych strzałach po 12. Niestety  straciliśmy gola. Wajda wyrzucił krążek w trybuny i sędzia wysłał go na ławkę kar. Było to pierwsze wykluczenie  w meczu. Biało –czerwoni wybronili przewagę, ale gdy ukarany wrócił na taflę, rywal zdobył gola. Krążek majestatycznie między parkanami wturlał się do bramki. Sędziowie musieli przeanalizować sytuację na wideo, bo krążek minimalnie przekroczył całym obwodem linię bramkową.
 
Źle zaczęła się trzecia tercja dla naszej drużyny narodowej. 33 sekundy po jej  rozpoczęciu Polacy stracili kolejnego gola. Szybko odpowiedzieliśmy. Fraszko z najbliższej odległości, z dobitki,  wpakował krążek do siatki. Jednak straciliśmy kolejnego gola grając w podwójnym osłabieniu. W 57 min. i 15 sekundzie Zabolotny został wycofany  z bramki. Polacy atakowali w szóstkę czwórkę rywala.

Dodatkowo wykonywano karne.  Osiem serii. Lepsi okazali sie polacy, którzy wygrali 3:2.  Gole dla nas zdobyli: Dziubiński, Fraszko i Łyszczarczyk. 

Po meczu selekcjoner Robert Kalaber ogłosił 25-osobową kadrę, która pojedzie do Ostrawy na MŚ elity. Już 11 maja w pierwszym spotkaniu turnieju Polacy zagrają z Łotwą. Wszystkie mecze Polaków w MŚ będą transmitowane w Polsacie Sport 1.

REPREZENTACJA POLSKI NA MISTRZOSTWA ŚWIATA ELITY

Bramkarze: Tomas Fuczik (GKS Tychy), John Murray (GKS Katowice), David Zabolotny (EHC Freiburg, DEL2)

Obrońcy: Mateusz Bryk, Bartosz Ciura (obaj GKS Tychy), Paweł Dronia (Ravensburg Towerstars, DEL2), Kamil Górny, Marcin Kolusz, Arkadiusz Kostek, Patryk Wajda (wszyscy JKH GKS Jastrzębie), Maciej Kruczek, Jakub Wanacki (obaj GKS Katowice)

Napastnicy: Krystian Dziubiński (Re-Plast Unia Oświęcim), Patryk Krężołek (Zagłębie Sosnowiec), Alan Łyszczarczyk, Filip Komorski (obaj GKS Tychy), Krzysztof Maciaś (Prince Albert Raiders, WHL), Bartosz Fraszko, Mateusz Michalski, Grzegorz Pasiut (wszyscy GKS Katowice), Dominik Paś, Maciej Urbanowicz (wszyscy JKH GKS Jastrzębie), Kamil Wałęga (HC Ocelari Trinec, ekstraliga Czechy), Patryk Wronka (Podhale Nowy Targ), Paweł Zygmunt (HC Litvinov, ekstraliga Czechy)

Sztab Szkoleniowy: Robert Kalaber - Główny trener, Tomasz Demkowicz – Asystent, Grzegorz Klich – Asystent, Marek Batkiewicz – Trener bramkarzy, Ireneusz Jarosz – Video analityk, Sebastian Owczarek – Video analityk, Zbigniew Galicki – Fizjoterapeuta, Hubert Paszkiewicz – Fizjoterapeuta, Krzysztof Jarosz – Serwisant, Wojciech Chowaniec – Serwisant, Wojciech Kania – Lekarz, Leszek Laszkiewicz – Team leader, Roch Bogłowski – Team manager, Bartłomiej Wnuk – Media Manager

Polska – Dania 1:3 (0:0, 0:1, 1:2)
0:1 M. Lauridsen (37:22)
0:2 Aagaard – Lassen (40:33)
1:2 Fraszko – Wanacki –Łyszczarczyk (42:03)
1:3 Molgaard - Bruggisser – Wejse (53:26 w podwójnej przewadze)
Polska: Zabolotny  – Ciura, Kolusz, Zygmunt, Pasiut, Wronka – Wajda, Kruczek, Krzysztof Maciaś, Dziubiński, Krężołek – Górny, Bryk, Łyszczarczyk, Paś, Fraszko – Wanacki, Kostek, Urbanowicz, Komorski, Wałęga. Trener Robert Kalaber.
Dania: Dichow Nissen – M. Lauridsen, Lassen, Aagaard, Russell, Blichweld – Bruggisser, Koch, From, True, Olesen – O. Lauridsen, Jensen, Strom, Wejse, Poulsen – Schultz, Larsen, Andersen, Fisker Molgaard,  Scheel. Trener Mikael Chrintz Gath.
 
Stefan Leśniowski
Foto PZHL FB

Komentarze







reklama