12.02.2010 | Czytano: 1148

Toporne zwycięstwo

W Sosnowcu rozpoczęły się finały mistrzostw Polski juniorów młodszych w hokeju na lodzie. Obrońcy mistrzowskiego tytułu, hokeiści MMKS Podhale Nowy Targ rozpoczęli zmagania pod wygranej nad Mazowszem Warszawa. Zwycięstwo góralom nie przyszło łatwo.


W ostatniej podwójnej rundzie „Szarotki” przegrały z warszawiakami i przegrane utkwiły w podświadomości młodych górali, którzy niemiłosiernie się mordowali. Po 40 minutach na tablicy świetlnej paliła się po stronie Podhala cyfra jeden. Na szczęście dla nich pod Mazowsze świeciło się zero. Obrońcy tytułu mieli przewagę, stworzyli sobie sporą liczbę doskonałych sytuacji, ale razili indolencją strzelecką. Tylko raz, po strzale Kolasy krążek zatrzepotał w warszawskiej bramce. Przeciwnik nastawił się na murowanie bramki, całą piątką i czyhał na kontry. Po kilku aż ścierpła skóra fanom MMKS.

Na początku trzeciej tercji, gdy Sokołowskiemu pozostały 2 sekundy do wyjścia z ławki, warszawiacy doprowadzili do wyrównania. Odpowiedź górali sprawiła, iż rywal musiał się odkryć, bo już nie miał nic do stracenia. Wtedy w samej końcówce Michalski ustalił wyniki spotkania.

- Topornie nam szło – twierdzi kierownik drużyny, Gabriel Samolej. Mieliśmy fatalną skuteczność. Inna rzecz, iż bramkarz Mazowsza bronił fenomenalnie. Motorem napędowym naszej drużyny był Damian Kapica, chociaż i on nie wykorzystał dwóch „setek”.

MMKS Podhale Nowy Targ – Mazowsze Warszawa 3:1 (1:0, 0:0, 2:1)
Bramki dla MMKS: Kolasa, Wcisło, Michalski.
MMKS: S. Mrugała; Gacek – Plewa, Pawlikowski – Sokołowski, Gaczoł – Bielak, Kaczorowski – Piorun; Kolasa – Wcisło - Michalski, Wielkiewicz – Bryniarski – Pacyga, Damian Kapica – Daniel Kapica – Zarotyński. Mienkina – Mielniczek – Samolej. Trener Łukasz Gil.

Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama