18.08.2019 | Czytano: 6483

V liga: Udany debiut trenera (+zdjęcia)

AKTUALIZACJA 4 (wszystkie spotkania + zdjęcia) Lipniczanie poważnie napędzili stracha spadkowiczowi z IV ligi, schodząc do szatni z prowadzeniem. Po przerwie znani z charyzmy szaflarzanie ostatecznie zapisują trzy punkty na swoje konto. Faworyzowany Sokół Słopnice wysoko pokonuje beniaminka z Czarnej Góry. W zwycięskich nastrojach wracają gracze Jordana. Jarmuta udanie rozpoczyna ligowe zmagania, spory falstart zalicza drużyna z Waksmundu.

Jarmuta Szczawnica – Krokus Przyszowa 4:0 (2:0)
1:0 Weber (Pietrzak) 22
2:0 Urban (Komorek) 27
3:0 Słowik 80
4:0 Janc 90
Jarmuta: Gołdyn – Komorek, Mlak (46 Słowik), Czubiak, Ziemianek (71 Kozielec), Jurek, Weber, Kuziel, J. Pietrzak, W. Wiercioch (60 Zagata), Urban (78 Janc)
Krokus: W. Wilk – R. Sosnowski, A. Sosnowski, T. Cabała (85 J. Nawalaniec), Ł. Pietrzak, Leśniak (71 Ł. Nawalaniec), J. Król, D. Król, K. Zieliński, K. Wilk (56 D. Cabała), Trela

Pełna dominacja Jarmuty przez całe spotkanie znalazła odzwierciedlenie w czterech trafieniach gospodarzy. Przy lepszej skuteczności goście mogli zostać skarceni jeszcze kilkoma trafieniami. Nie mniej przyjezdnym nie można odmówić ambicji i woli walki, Jarmuta udanie rozpoczyna sezon, jako jeden z faworytów ligi potwierdza swoje aspiracje już na samym starcie.

Momenty były:
22 – GOL 1:0! J. Pietrzak dośrodkowuje z prawej flanki. Będący na piątym metrze Weber uderza z woleja po krótkim słupku.
27 - GOL 2:0! Niemal kopia sytuacji z pierwszego gola. Tym razem z prawej flanki wrzuca Komorek, a akcję wykańcza Urban.
80 – GOL 3:0! Słowik zerwał pajęczynę bramki strzeżonej przez Wilka po uderzeniu lewą nogą z dystansu.
90 – GOL 4:0 Zagata w sytuacji sam na sam trafia wprost w bramkarza. Dobitka Janca już skuteczna.

Huragan Waksmund – KS Turbacz Mszana Dolna 0:4 (0:2)
0:1 Brzana 31
0:2 Gniecki 32
0:3 Wacławik 66
0:4 Gniecki 69
Huragan: Piwowar – Kamiński, Wójciak, D. Handzel (16 Cyrwus), Szymon Waksmundzki, Bryja, Pawlik, Kowal, szeliga, J. Mroszczak, Zubek
Turbacz: Stożek – Kubowicz, Skolarus, Czarnota, Popławski (68 Potaczek), Dawiec (82 Leżański), Dziadkowiec, Wacławik, Brzana, Mackiewicz (90 Surówka), Gniecki (78 Łabuz)

Huragan przystąpił do inauguracji sezonu z jednym rezerwowym na ławce. Na szczęście był nim Mateusz Cyrwus, który już po kwadransie gry musiał zająć miejsce między słupkami po czerwonej kartce dla Piwowara. Przyjezdni do szatni schodzili z dwubramkową zaliczką, wynik otworzył fantastycznym strzałem z przewrotki Brzana. Po przerwie gospodarze stopniowo opadali z sił, a Turbacz konstruował kolejne okazje. Ostatecznie skończyło się na stracie czterech bramek, a Huragan kończył pojedynek w dziewięciu.

Momenty były:
13 – Przyjezdni w sytuacji sam na sam, chociaż wyglądało, że zawodnik Turbacza jest na pozycji spalonej. Piwowar stanął na wysokości zadania.
14 – Czerwoną kartką ukarany golkiper Huraganu po podważaniu decyzji sędziego, wymuszona zmiana w ekipie gospodarzy.
24 – Kamiński decyduje się na strzał na linii szesnastki. Piłka zmierzała w okolice prawego okienka, ale dobrze ustawiony golkiper Turbacza wybija ją do boku.
26 – Kontra gości. Strącona ze środka na lewą stronę piłka po strzale Brzany przelatuje wysoko nad poprzeczką.
31 – GOL 0:1! Mocny przerzut w pole karne Huraganu. Brzana kapitalnie złożył się do przewrotki i soczystym uderzeniem ulokował piłkę w siatce.
32 – GOL 0:2! Szybko wyprowadzony kolejny cios przez przyjezdnych. Gniecki podwyższa wynik.
45 – Mackiewicz odwraca się na jedenastym metrze i oddaje strzał. Piłka pada łupem Cyrwusa.
66 – GOL 0:3! Strącona futbolówka po wrzutce z prawego skrzydła ląduje w okolicy 14 metra pod nogami Wacławika. Golkiper Huraganu nawet nie ruszył się do mocnego, precyzyjnego strzału w lewy bok bramki.
69 – GOL 0:4! Gniecki miękkim lobem przerzuca z ósmego metra Cyrwusa.
73 – Drugą żółtą i konsekwencji czerwoną kartkę w jednej akcji ogląda Bryja. Huragan już w podwójnym osłabieniu.
85 – Dokręcone dośrodkowanie z rzutu rożnego prawie wpadło do bramki Cyrwusa. W zamieszaniu kolejne dwa strzały zawodników Turbacza zablokowane.
87 – Leżański mija bramkarza Huraganu i strzela z ostrego kąta. Obrońca w ostatniej chwili przecina tor lotu piłki wybijając na róg.
90+2 – Brzana po dobrym mocnym dośrodkowaniu przestrzela dobry metr nad bramką.

Krzysztof Kościelniak; zdjęcia Krzysztof Garbacz

LKS Szaflary – Babia Góra Lipnica Wielka 3:1 (0:1)
0:1 Kusper 15
1:1 Baboń (Gałdyn) 50
2:1 F. Kamiński 75 z karnego
3:1 Gruszka (Gałdyn) 86
Szaflary: Żuk – Hreśka, Baboń (80 Gruszka), M. Pawlikowski, Topór, Rusnak, Marek, Mrowca (46 F. Kamiński), P. Kamiński (85 D. Pawlikowski), Gałdyn, Kobylarczyk (46 Lubelski)
Babia Góra: Kobroń – P. Lach, Urban, Szymusiak, Kucek, Kusper, Stopka (67 Wontorczyk), Szczerba, Kudzia, T. Lach, Skoczyk

Lipniczanie postawili się gospodarzom tego pojedynku i dzięki bramce Kuspera po kwadransie gry, schodzili do szatni z jednobramkowym prowadzeniem. Po przerwie szaflarzanie weszli już jednak w swój tryb gry i napór przyniósł efekty w postaci trzech goli.
- Zdecydowanie dużo łatwiej patrzy się na boiskowe wydarzenia w roli zawodnika. Przyznaje, że ten debiut kosztował mnie sporo nerwów. Skończyło się dla nas z happy endem, bardzo chciałbym podziękować chłopakom, że pokazali charakter i udanie zaczynamy sezon. Brawa należą się również naszym rywalom, za walkę i dobre widowisko. - podsumował trener Szaflar Michał Kantor.

Momenty były:
15 – GOL 0:1! Kontratak lipniczan po rzucie rożnym gospodarzy. Wrzutka ze skrzydła, błąd defensywy Szaflar i ostatecznie Kusper pakuje piłkę do siatki.
30 – Dwujkowa akcja Hreśki z P. Kamińskim. Ten drugi wystawia ze skrzydła w pole karne, ale kapitan gospodarzy nie trafia w światło bramki.
50 – GOL 1:1! Gałdyn zgrywa do Babonia, pomocnik uderza celnie będąc tuż za linią szesnastki.
74 – W polu karnym faulowany Hreśka. Arbiter przyznaje Szaflarom jedenastkę.
75 – GOL 2:1! F. Kamiński nie pomylił się z „wapna”.
86 – GOL 3:1! Błąd popełnia Kobroń zagrywając wprost pod nogi Gałdyna. Piłka odegrana do Gruszki ląduje w sieci.

Krzysztof Kościelniak

KS Sokół Słopnice – LKS Granit Czarna Góra 5:0 (3:0)
1:0 Hutek (Pach) 18 główka
2:0 Grucel 40
3:0 F. Nowak (Matras) 42
4:0 Pach (Matras) 74
5:0 Matras (P. Nowak) 85
Sokół: Możdzeń – Pach, Hutek, Franczak, Tomera (78 Lach), Kordeczka (65 Dariusz Porębski), Gros (62 Więcek), P. Nowak, F. Nowak (78 Damian Porębski), Grucel (55 S. Porębski), Matras.
Granit: Pluciński -  P. Sarna, K. Kiernoziak, Milon, Dzierżęga, M. Sarna, Modła, Gryglak (80 Mirga), S. Kiernoziak, Waksmański, M. Lichacz.

Nie był to szczęśliwy debiut Granitu w lidze okręgowej. Pomimo ogromnej determinacji gracze z Czarnej Góry musieli uznać wyższość rywala ze Słopnic - swoją drogą jednego z faworytów nowo powstałej ligi. 

- Spodziewaliśmy się trudnego meczu. Pierwszy mecz sezonu zawsze jest niewiadomą, a po drugie graliśmy z zespołem, dla którego był to historyczny mecz, bo pierwszy raz grał w lidze okręgowej. Muszę pochwalić zespół z Czarnej Góry za ich zaangażowanie i ogromną wolę walki, która była na wysokim poziomie, pomimo niekorzystnego rezultatu. W drugiej połowie niepotrzebnie się rozluźniliśmy i rywal przejął na 15 minut inicjatywę. Jednak zasłużyliśmy na trzy punkty. Cieszymy się ze zwycięstwa – skomentował spotkanie trener Sokoła Wojciech Tajduś.

Momenty były:
1 – szybkie rozpoczęcie gry: zagranie do P. Nowaka, ale piłkę na rzut różny sparował bramkarz gości.
4 – złe wyprowadzenie piłki przez Sokół, przejął ją M. Lichacz, ale strzelił niecelnie obok słupka.
17 – dobre uderzenie Matrasa w krótki róg bramki, jednak piłkę obronił nogą bramkarz Granitu.
18 GOL! 1:0 – rzut rożny, Pach do Hutka i główką strzelił wprost w okienko.
21 – groźny strzał P. Nowaka, ale bramkarz obronił na rzut różny.
27 – mocne uderzenie M. Sarny: futbolówka odbiła się od słupka.
35 – Grucel wymanewrował dwóch obrońców: wycofał piłkę do nadbiegającego F. Nowaka, który minimalnie strzelił nad poprzeczką.
40 GOL! 2:0 – szybka kontra zespołu gospodarzy: P. Nowak posłał piłkę, która odbiła się od obrońców, jednak Grucel przejął kontrolę, minął pozostałych przeciwników i fenomenalnie uderzył wprost do okienka.
42 GOL! 3:0 – F. Nowak wykorzystał dogranie Matrasa i w sytuacji sam na sam strzelił tuż przy słupku.
51 – groźne uderzenie M. Lichacza z 12. metrów, które z trudem obronił Możdzeń.
53 – S. Kiernoziak uderzył niespodziewanie w zamieszaniu podbramkowym, ale piłka odbiła się od poprzeczki.
62 – główka Tomery: bramkarz z trudem końcami palców sparował piłkę na rzut różny.
70 – dobra kontra w wykonaniu gospodarzy: S. Porębski w indywidualnej akcji niecelnie strzelił, nadbiegł P. Nowak, ale i tym razem zabrakło szczęścia.
74 GOL! 4:0 – po stałym fragmencie gry: Matras posłał piłkę do Pacha, a ten z impetem uderzył wprost do siatki.
85 GOL! 5:0 - akcję prawą stroną boiska przeprowadził P. Nowak, podał do Matrasa, który będąc tyłem do bramki, odwrócił się i oddał strzał z 13. metrów prosto do bramki.

Aneta Opyd

KUKS Laskovia Laskowa – Jordan Jordanów 0:1 (0:0)
0:1 Madziała (Wróbel) 51
Laskovia: M. Surdziel (70 M. Rosiek) – A. Surdziel, J. Surdziel, P. Zelek (46 M. Czaja), B. Zelek, M. Jajeśnica (60 W. Wróbel), M. Uryga (65. M. Kurek), G. Zelek, A. Pierzga, M. Zelek (80 P. Pławecki), J. Doktor.
Jordan: Sum – Pietrzak, Wójtowicz, Hodana (46 Kołodziejczyk), F. Tyrpa, Jochymek, Wróbel, Ferek (90 Hanusiak), G. Tyrpa (82 Kulak), Kowalczyk (65 Szklany), Madziała (84 Łaczek).

Mecz niewykorzystanych sytuacji. Pierwsza połowa zdecydowanie należała do Jordana. Gospodarze mieli spore trudności z wyjściem z własnej połowy boiska. Już w pierwszych kilkunastu minutach goście mieli dwie bardzo dobre sytuacje, które jednak zakończyły się bezbramkowo. Gospodarze zaatakowali bramkę przeciwnika dopiero pod koniec drugiej połowy meczu.

Momenty były
11 – Ferek posłał piłkę do G. Tyrpy, a ten z 13. metrów uderzył wprost w bramkarza.
14 – po dograniu Ferka, w ostatniej chwili na 5. metrze strzał oddał Kowalczyk, ale został zablokowany przez jednego z obrońców gospodarzy.
25 – Ferek nie wykorzystał sytuacji sam na sam.
30 – kolejna sprzyjająca sytuacja, ale Pietrzak strzelił niecelnie.
21 – kolej na zawodników z Laskowej: J. Doktor nie wykorzystał sytuacji sam na sam.
29 – kolejna akcja w wykonaniu J. Doktora, który oddał piękny strzał głową, ale bramkarz gości w pięknym stylu wykazał się formą.
44 – kolejna sprzyjająca sytuacja dla gospodarzy, jednak M. Zelek nie wykorzystał jej.
51 GOL! 0:1 – Wróbel podał do Madziały, a ten w z impetem ulokował piłkę w siatce przeciwników.
75 – G. Tyrpa podjął niebezpieczny atak, jednak bramkarz sparował piłkę na rzut różny.
77 – Madziała próbował trafić w bramkę, ale zrobił to niecelnie.
90 – najlepsza sytuacja gospodarzy, aby doprowadzić do remisu, jednak J. Doktor pudłował z 4. metrów.
90+3 – Hanusiak podał do Kulaka, ten zaatakował bramkę, ale obrońca wykazał się szybszym refleksem.

Aneta Opyd
 

Komentarze







Tabela - III liga

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. Avia Świdnik 9 18
2. Wieczysta Kraków 9 18
3. Siarka Tarnobrzeg 9 17
4. Garbarnia Kraków 9 17
5. Chełmianka Chełm 9 16
6. Star Starachowice 9 15
7. KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 9 15
8. Czarni Połaniec 9 15
9. Świdniczanka Świdnik 9 14
10. Podlasie Biała Podlaska 9 13
11. Unia Tarnów 9 12
12. Wiślanie Jaśkowice 9 11
13. KS Wiązownica 9 10
14. Wisłoka Dębica 9 9
15. Podhale Nowy Targ 9 8
16. Orlęta Radzyń Podlaski 9 5
17. Karpaty Krosno 9 5
18. Sokół Sieniawa 9 4
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama