- Jestem przeszczęśliwa, że wezmę udział w wyścigu. Wielokrotnie trenowałam w tych miejscach, każdą rundę znam jak własną kieszeń. Będziemy się ścigały koło mojego domu. Marzyłam, by z koleżankami ścigać się na tych drogach. Teraz marzenia o zwycięstwie przed polską publicznością, rodziną i sąsiadami są bardzo realne – powiedziała zawodniczka z Ochotnicy Górnej. - Tour de Pologne będzie dobrym przetarciem przed igrzyskami olimpijskimi. Byłam w Rio, widziałam trasę. Jest trudna i trzeba będzie mieć dużo szczęścia, by uniknąć kraks. Oby tylko nie padało – dodała.
Główną nagrodą dla zwyciężczyni będzie samochód Hundai Elandra.
- Mam nadzieję, że dla pań będzie to najważniejsza impreza w Europie – powiedział Czesław Lang, główny organizator imprezy.
Stefan Leśniowski