IV liga: NKP w trzeciej lidze! (+zdjęcia)

Wtedy jeszcze nie znał końcowego wyniku w Bochni, gdzie tamtejszy BKS przegrywał 0:1 z Barciczanką, najgroźniejszym rywalem do awansu. Grała jednak w dziesiątkę. W dramatycznych okolicznościach, w 93 minucie gospodarze wyrównali z karnego i w szatni Podhala mogły wystrzelić korki od szampana. W 1977 roku KS Podhale również wywalczyło awans do trzeciej ligi. Po raz drugi klub z Nowego Targu grać będzie w tej klasie rozgrywkowej.

NKP musiał wygrać z Żabnem i dokonał to w najlepszym stylu tej wiosny. Na pewno pierwsza połowa w wykonaniu gospodarzy była najlepsza w rundzie rewanżowej. Od początku górale nastawali ton rywalizacji. Grali szybko piłką, akcje były składne i mogły się podobać. Co najważniejsze stwarzali sobie dogodne sytuacje. Pierwsze dwie bramki padły po rozegraniu rzutów rożnych.

– Muszę podziękować Grześkowi Hajnosowi, bo długo rozmawialiśmy na temat stałych fragmentów gry. Dzięki temu wpadła pierwsza bramka. Słowa podziękowania należą się też pani dr psycholog z Krakowa, która doradziła nam pewne rzeczy. Całkiem inaczej zachowywaliśmy się na boisku, inaczej trenowaliśmy, ze sobą rozmawialiśmy. Tak drużyna powinna grać w każdym meczu – powiedział Marek Żołądź.

Momenty były
7 – Komorek po dośrodkowaniu w rzutu rożnego przeniósł piłkę głową nad poprzeczką.
12 GOL! 1:0 – krótko rozegrany rzut rożny. Wymiana piłki Hałgasa ze Świerzbińskim, zwrotka do tego pierwszego, a ten z narożnika pola karnego pięknym strzałem, odchodzącym, trafił w górny przeciwległy róg bramki.
15 – B. Motyka próbował z dystansu zaskoczyć Antolaka, ale minimalnie się pomylił.
16- Mroszczak na piątce zamiast strzelać po długim rogu, próbował dograć na przeciwną stronę i z akcji wyszły nici.
16 – Świerzbiński główkował po dośrodkowaniu Komorka i piłka trafiła w poprzeczkę.
19 – Misiura sam na sam; bramkarz broni nogami.
22 – strzał Mroszczaka z 11 metrów zablokowany, piłka po rykoszecie wyszła na róg.
27 – Mroszczak w dogodnej w sytuacji; kapitalna interwencja Wójcika.
33 GOL! 2:0 – dośrodkowanie Świerzbińskiego w rzutu rożnego. Do piłki wyskoczyło dwóch nowotarżan, ale nie dosięgli jej głową, spadła na 10 metrze przed Krzystyniakiem, a ten huknął pod poprzeczkę.
38 – Mroszczak z narożnika pola karne próbował ulokować piłkę w górnym przeciwległym rogu, ale się pomylił, piłka trafiła w słupek, a ten, który z tyłu podtrzymuje siatkę.
50 – B. Motyka po błędzie nowotarskiej obrony stanął oko w oko z Antolakiem. Ten desperackim wyjściem zapobiegł nieszczęściu.
52 – R. Motyka główkował, Antolak wyciągnął się jak struna i nie pozwolił piłce wpaść do bramki.
53 – główka Anioła pofrunęła nad poprzeczką.
53 GOL! 3:0 - akcja prawą stronę. Świerzbiński trafia w przeciwległy dolny róg bramki. Piłka nim przekroczyła linię bramkową odbiła się od słupka.
59 – Maciosek zamykał akcję z lewej strony, huknął jak z armaty, lecz futbolówką poszybowała nad bramką.
61 GOL! 4:0 – akcja prawą stroną; Komorek chciał zagrywać wzdłuż piątki, piłka trafiła w nogę bramkarza i wpadła do siatki.
76 GOL! 4:1 – Antolak źle wprowadził piłkę do gry. Przejął ją jeden z rywali i natychmiast oddał strzał. Nowotarska ostatnia instancja obroniła to uderzenie, ale wobec dobitki Kruka była bezradna.
89 GOL! 5:1 – zagranie Dudka z końca linii na 11 metr do Hajnosa, a ten płaskim strzałem pokonał bramkarza.

NKP Podhale – Polan Żabno 5:1 (2:0)
1:0 Hałgas (Świerzbiński) 13 po rzucie rożnym
2:0 Krzystyniak (Świerzbiński) 33 po rzucie rożnym
3:0 Świerzbiński (Czubin) 53
4:0 Komorek (Dudek) 61
4:1 Kruk 76
5:1 Hajnos (Dudek) 89
Sędziował Sławomir Radwański (Kraków).
NKP Podhale: Antolak – Anioł (74 Augustyn), Krzystyniak, Urbański, Bobak, Hałgas, Komorek (87 Hajnos), Misiura (46 Dudek), Świerzbiński, Czubin, Mroszczak (68 Lichacz).
Polan: Wójcik – Łoś, Maciosek, R. Motyka, Prażut (65 Woźniak), Bugajski (46 Czerkis), B. Motyka, Wrzosek, Ślęczka (65 Kruk), Zuchowicz, Nytko.

Tekst Stefan Leśniowski
  Zdjęcia Stefan Leśniowski i Krzysztof Garbacz