07.08.2009 | Czytano: 1353

Tour de Pologne pod Tatrami

Szósty etap tegorocznego Tour de Pologne z Krościenka n/Dunajcem do Zakopanego w powszechnej opinii miał rozstrzygnąć o zwycięstwie w całym turze. Rozstrzygnął ale jeszcze nie do końca.

Mistrz świata Włoch Alessandro Ballan drugi na mecie w Zakopanem ma 10 sekund przewagi nad Fernadezem Moreno. Polacy bardzo starali się (szczególnie Marek Rutkiewicz) pokrzyżować szyki mistrzowi świata, ale ten jest zbyt mocny i do tęczowej koszulki prawdopodobnie dołoży żółty trykot za zwycięstwo w 66 Tour de Pologne. Z walki o zwycięstwo w całym wyścigu nie zrezygnował jeszcze zwycięzca z Zakopanego Norweg Hoggan Boasson. Ustępuje liderowi o 11 sekund. Tytuł najlepszego górala wywalczył Marek Rutkiewicz, który na dzisiejszym etapie wygrał prawie wszystkie premie górskie I kategorii. Najważniejsza aktualnie kolarska impreza w Polsce bardzo często gości kolarzy pod Tatrami. W ubiegłym roku gdy Tur był rozgrywany we wrześniu pogoda była wręcz fatalna. Było zimno w granicach 0 stopni i potwornie lało. Dzisiaj może nie było zbyt słonecznie ale też nie było zimno. Wyścig cieszył się sporym zainteresowaniem. Ulice Zakopanego były zapełnione widzami głownie turystami i wczasowiczami. Jutro kolarze wystartują z Rabki a meta ostatniego etapu jest wyznaczona w Krakowie.

Ryb

Komentarze







reklama