Klasa A: Komu łatwiej pod bramką?(+zdjęcia)

Obrońca może wykopać piłkę w cztery strony świata, byle tylko nie trafić w prostokąt siedem na dwa metry pilnowany przez własnego bramkarza. A napastnik musi właśnie trafić w ten prostokąt, oszukując nie tylko obrońcę, ale tego faceta między dwoma słupkami. Jaki stąd wniosek? Że napastnik ma trudniejsze zadanie. Chociaż linie defensywne zapewne mają inne powiedzenie – „że łatwiej jest atakować niż bronić się”. I druga kolejka może to potwierdzać, bo gole padały jak z rogu obfitości. Padło ich 36. Czy to tylko zasługa napastników? Takie rozstrzygnięcia 7:1. 5:3 czy 5:4 na pewno liniom defensywnym chluby nie przysparzają.

Niespodzianka w Lipnicy Wielkiej. Gospodarze aspirujący do miana jednego z faworytów ligi polegli na oczach własnych fanów z beniaminkiem. Ich katem okazał się Mateusz Gał, który zadał im cztery ciosy w samo serce. Po 24 minutach miejscowi przegrywali już 0:3, ale w odstępie 10 minut zdołali złapać kontakt z rywalem. Wydawało się, że najgorsze mają już za sobą. Błędne rozumowanie. Klikuszowianie pokazali dojrzały futbol i nie dali sobie już wydrzeć zwycięstwa.

W Nowym Targu z dwóch beniaminków lepszy ten z Ochotnicy. Przyjezdni mogli się podobać, szczególnie ich akcje oskrzydlające sprawiały sporo kłopotu defensywie NKP. Miał rację Ryszard Darlewski, który twierdził, iż to trudny przeciwnik i nie jednemu zalezie za skórę. Zalał nowotarżanom. Ponadto w swoich szeregach miał niezawodnego egzekutora rzutów wolnych, Mateusza Polaka. Gospodarze byli częściej w posiadaniu piłki, w pierwszej połowie sprawiali wrażenie zespołu lepszego piłkarsko, ale po przerwie okazało się to złudne. W futbolu nie liczy się ilość stworzonych sytuacji, dłuższe posiadanie piłki, lecz to co znajdzie się w sieci.

Bramkowe żniwo mieliśmy w Rabie Wyżnej. Miejscowy Orkan już w pierwszych trzech kwadransach rozstrzelał Zawrat. Prym w tym okrutnym wyroku wiedli - Kasiniak i Patrick Filipek.

Nie do śmiechu też było beniaminkowi z Łapsz. Kałafut starał się jak mógł powstrzymać ataki podopiecznych Ryszarda Darlewskiego, ale i on w końcu musiał ogłosić kapitulację. Świetnie współpracował duet Majerski – Gacek. – Cieszy postawa młodego zespołu. Preterncje można mieć tylko do skuteczności –krótko skomentował trener Wierchów, Ryszard Darlewski.

Z kolei czarnogórzanie w ostatniej chwili urwali się ze stryczka. Przegrywali 0:2 do 85 minuty. Strzał rozpaczy z ponad 30 metrów J. Milona przełamał ręce bramkarzowi i dał sygnał do zmasowanych ataków, które w 89 minucie przyniosły wyrównanie.

Niespodzianka w Tylmanowej. Bystry, mimo iż od 55 minuty grał w dziesiątkę obronił jednobramkowe prowadzenie z 16 minuty. A Jordan? Dobrze zaczął w Ludźmierzu, ale mężczyzn poznaje się po tym jak kończą. A koniec nie był dla nich radosny. Basisty i Bobek zrobili różnicę.

Posiadasz zdjęcia, wyniki lub relacje z meczu?
Wyślij i promuj swoją drużynę redakcja@sportowepodhale.pl

NKP Podhale II Nowy Targ – Gorc Ochotnica 1:2 (0:0)
0:1 Polak 49 wolny
0:2 Polak (Wiatr) 62
1:2 D. Antolak (Wąsik) 62

Sędziował Krzysztof Majewski.
Żółte kartki: Wąsik – Faron.

NKP Podhale II: Bujak – Augustyn, Karpiel, P. Mastalski, Leśniakiewicz (46 Wójciak), Bobek (46 Wąsik), Judasz, Duda (46 Pucharski), Sulka (46 Gołuchowski), Ślusarek, D. Antolak.
Gorc: Syjud – Brusiński (68 Lizoń), Ziemianek, Faron, Jurkowski, Giemzik, Wiatr, Tokarczyk (89 Chrobak), Bożyk, Hasior, Polak.

Początek spotkania dla gospodarzy, którzy razili nieskutecznością. Przyjezdni już w pierwszej połowie dali próbkę, że trzeba uważać na ich kontry. W tej części gry kończyły się przed polem karnym Podhala, ale po zmianie stron były coraz groźniejsze i pachniały golem. W dodatku mieli w swych szeregach Polaka, który kapitalnie wykonywał wolne. Jeden z nich dał gościom prowadzenie. Drugie trafienie zaliczył z pomocą Bujaka. Miejscowi nie mieli pomysłu, by sforsować defensywę przeciwnika i odwrócić losy spotkania.

Momenty były
7 – sprytne zagranie Ślusarka do Sulki, którego uprzedził bramkarz.
11 – strzał Sulki mija przeciwległy słupek.
13 – Syjud „wypluwa” piłkę po strzale Bobka, ale Sulka nie zdążył z dobitką. Bramkarz zdołał nakryć piłkę.
15 – uderzenie soczyste Ślusarka z dystansu. Broni bramkarz, ale odnosi kontuzję ręki.
20 – Syjud opuszcza posterunek; między słupkami staje Faron, a jego miejsce w obronie zajmuje Syjud.
26 – Wiatr ma dużo swobody, nikt go nie atakuje, podbiega kilka metrów z piłką i z linii szesnastu metrów strzela, niecelnie.
35 – wejście Bobka między dwóch obrońców; bramkarz ponownie szybszy.
37 – „szczur” Ślusarka z wolnego z 30 metrów zmierza do bramki tuż przy słupku. Faron wyciąga się jak długi i końcami palców zapobiega nieszczęściu.
40 – Ślusarek dostrzegł, iż bramkarz opuścił swój posterunek, wybiegł zza szesnastkę, uderzył z 40 metrów minimalnie nad poprzeczką.
48 – Tokarczyk strzelał z narożnika pola karnego, tuż nad bramką.
49 GOL! 0:1 – wolny z 20 metrów na wprost bramki. Źle ustawiony mur i Polak trafia do siatki tuż przy słupku.
52 – Gołuchowski w wybornej sytuacji nie trafia w światło bramki.
57 – Pucharski próbuje szczęścia za szesnastki, ale bramkarz na posterunku.
62 GOL! 0:2 – składny atak gości. Wiatr zagrywa do boku do Polaka, a ten z końcowej linii dośrodkowuje wzdłuż bramki. Piłka odbija się od Bujaka i wpada do siatki.
78 GOL! 1:2 – strzał Wąsika z dystansu, błąd popełnia bramkarz i dobitka D. Antolaka znajduje drogę do bramki.
79 – najładniejsza akcja meczu. Wrzutka piłki w pole karne z prawej strony do Hasiora, który z 2 metrów trafia w poprzeczkę.
83 – wolny z 35 metrów. Polak trafia w poprzeczkę.
90+3 – Faron łapie piłkę za polem karnym. Wolny, ostatnia nadzieja gospodarzy, nie przynosi bramkowego efektu.

Więcej zdjęć pod artykułem...

Babia Góra Lipnica Wielka – Lepietnica Klikuszowa 4:5 (2:4)
0:1 M. Gał (M. Chorążak) 15
0:2 B. Gał 17
0:3 M. Gał (Opyrchał) 24
1:3 Kramarz (Janiczak) 25
2:3 T. Lach (Janiczak) 35
2:4 M. Gał (M. Chorążak) 45
3:4 T. Lach (Janiczak) 47
3:5 M. Gał 82
4:5 T. Lach (Janiczak) 89 głową.

Sędziował Bartosz Zabrzewski.
Żółte kartki: Kudzia, Dyrda – B. Gał, Chudoba, Józefczak.

Babia Góra: Ł. Bandyk – K. Kucek, Paweł Lach, Piotr Lach, G. Skoczyk, Wontorczyk, Kramarz, Janiczak, S. Skoczyk, T. lach, Kudzia (46 Dyrda).
Lepietnica: Jaróg – B. Gał, M. Gał, T. Matuszek (33 P. Czerwiński), P. Matuszek, K. Chorążak (63 Budziak), M. Chorążak (85 Sołtys), Chudoba, Józefczak, Opyrchał, Bryja.

Radosny futbol zademonstrowały oba zespoły. Gospodarze chyba przyszli zaspani na mecz, bo nim się obudzili, to przegrywali 0:3. Dopiero wtedy odpowiedzieli dwoma trafieniami, ale na przerwę schodzili z dwubramkowym mankiem. Gdy zaraz po wznowieniu drugiej części gry miejscowi zdobyli kontaktowego gola, wydawało się, że nie dopuszczą do sensacyjnego rozstrzygnięcia. Nie potrafili jednak złamać beniaminka, który bardzo mądrze zagrał w defensywie i wyprowadzał kontrataki.

Jak padały gole?
15 GOL! 0;1 – źle wybita piłka z 5 metra przez obrońcę. Przechwycił ją M. Chorążak, zagrał do M. Gała, a ten utonął w objęciach kolegów.
17 GOL! 0:2 – B. Gał uderzył z lewej nogi, piłka odbiła się od nogi bramkarza, słupka i wpadła do siatki.
24 GOL! 0:3 – Opyrchał wypuścił w „uliczkę” M. Gała, a ten sytuacji sam na sam nie zmarnował.
25 GOL! 1:3 – Janiczak dograł głową piłkę do Kramarza, który w sytuacji sam na sam podcinką pokonał golkipera.
35 GOL! 2:3 – Janiczak z prawej strony zacentrował w pole karne. T. Lach pięknie zgasił piłkę i natychmiast uderzył z woleja po długim rogu.
45 GOL! 2:4 – M. Chorążak strzelał na bramkę, nogę dostawił M. Gał zmieniając lot piłki, czym zaskoczył bramkarza.
47 GOL! 3:4 – T. Lach pociągnął po długim rogu nie do obrony.
82 GOL! 3:5 – zamieszanie pod bramką gospodarzy. Najsprytniejszy okazał się M. Gał, który posłał futbolówkę w krótki róg bramki.
89 GOL! 4:5 – idealne dośrodkowanie Janiczaka na głowę T. Lacha.

Więcej zdjęć pod artykułem...

Orkan Raba Wyżna – Zawrat Bukowina Tatrzańska 7:1 (5:0)
1:0 Możdżeń (Kasiniak) 19 głową po rzucie rożnym.
2:0 Patrick Filipek ( Gromczak) 23
3:0 Kasiniak (Patrick Filipek) 24 wolny
4:0 Gromczak (Michał Czyszczoń) 31
5:0 Kasiniak (Patrick Filipek) 39
5:1 M. Stasik 63 wolny
6:1 Patrick Filipek 70 karny
7:1 H. Bochnak (Kasiniak) 85

Sędziował Stanisław Tworek.
Żółte kartki: Patrick Filipek.

Orkan: M. Szklarz – M. Lenart (63 Piotr Filipek), Mateusz Czyszczoń, Możdżeń, Michał Czyszczoń, Skawski, Świder (70 Szepelak), Teper (75 H. Bochnak), Gromczak (57 Pieczara), Kasiniak, Patrick Filipek.
Zawrat: Turza – Zarycki, Kuchta, A. Bobak, J. Stasik, Chowaniec, M. Stasik, Ustupski, Budz (77 Surma), Janczy (46 Galica), Dorula (57 Okrąglak).

Goście tylko 20 minut zdołali zachować czyste konto, a potem seriami tracili gole i po trzech kwadransach było pozamiatane.

Momenty były
11 – strzał Gromczaka z winkla szesnastki, pewnie łapie bramkarz.
19 GOL! 1:0 – dośrodkowanie Kasiniaka z rzutu rożnego głową na bramkę zamienia Możdżeń.
23 GOL! 2:0 – wrzutka Skawskiego ze środka pola, zgranie piłki głową przez Gromczaka do Patricka Filipka, który dopełnił formalności.
24 GOL! 3:0 – wolny z 30 metrów, dośrodkowanie Particka Filipka do Kasiniaka na 11 metr.
31 GOL! 4:0 – akcja zainicjowana w środku pola. W jej finalnej części Gromczak podcinką pakuje piłkę do siatki.
39 GOL! 5:0 – Skawski ze środka boiska do Patricka Filipka, który ograł dwóch rywali i wyłożył piłkę Kasiniakowi na 16 metrze. Ten umieścił ją w krótkim rogu.
42 – Partick Filipek próbował lobować bramkarza i minimalnie chybił.
53 – M. Lenart główkuje nad poprzeczką.
63 GOL! 5:1 – wolny dla gości. Piłka po strzale M. Stasika, po koźle i po rękach bramkarza wpada do siatki.
70 GOL! 6:1 – Teper faulowany w polu karnym . „Jedenastkę” pewnie wykonał Patrick Filipek.
85 GOL! 7:1 – Kasiniak w „uliczkę” wypuszcza H. Bochnaka, a ten w sytuacji sam na sam pakuje piłkę do bramki obok wybiegającego bramkarza.

Wierchy Rabka – KS Łapsze Niżne 3:0 (1:0)
1:0 Wietrzyk (Majerski) 41
2:0 Gacek (Majerski) 49
3:0 Majerski (Gacek) 55

Sędziował Kamil Sobczak.

Wierchy: Potaczek – Traczyk, Wróbel, A. Dziechciowski (55 Szklarz), Majerski, G. Dziechciowski (46 Świder), Sumara, Białoński, M. Zając, Gacek (70 Jurzec), Wietrzyk (80 T. Zając).
Łapsze Niżne: Kałafut – Rzepiszczak (70 Tymek), Timek, Kowalczyk, Pierchała (46 Kapołka), Pacyga (50 Topór), Brzyzek, Szewczyk, Chmiel, Bogaczyk, Jandura.

Kałafut w pierwszych fragmentach meczu wyczyniali cuda w bramce, ale potem sam skapitulował pod atakami gospodarzy. Już w drugim meczu dobrze zaprezentował się młody zespół z Rabki.

Momenty były
3 – strzał Gacka z 16 metrów padał łupem Kałafuta.
4 – kolejny raz Gacek, tym razem z 20 metrów, ale obok słupka.
10 – wolny wykonywany przez Majerskiego; zagranie do Traczyka, a ten uderza nad poprzeczką.
17 – Bogaczyk centruje w pole karne z wolnego i Jandura mija się z piłką.
23 – Bogaczyk zagrywa z klepki do Jandury w polu karnym, ten wychodzi na czystą pozycje i… sędzia podnosi chorągiewkę, spalony.
25 – wolny z narożnika pola karnego dla gospodarzy. Wykonuje go Majerski, uderza mocno po ziemi, ale piękną paradą popisuje się Kałafut.
40 – Wietrzyk strzela broni Kałafut.
41 GOL! 1:0 – koronkowa akcja gospodarzy. Zapoczątkował ją A. Dziechciowski podaniem do Majerskiego, a ten wrzucił piłkę górną w pole karne do Wietrzyka, który w sytuacji sam na sam przelobował bramkarza.
44 – Majerski minął dwóch rywali i dograł do Gacka, który nawinął obrońcę, ale strzelił obok słupka.
49 GOL! 2:0 – podanie z głębi pola za plecy obrońców do Gacka, który w sytuacji sam na sam umieszcza piłkę w krótkim rogu bramki.
55 GOL! 3:0 – szybka wymiana piłki w środku pola. Gacek z klepki zagrywa do Majerskiego, a ten będąc oko w oko z bramkarzem pakuje piłkę pod poprzeczkę. Piłka jeszcze się od poprzeczki odbiła. Imponujące trafienie.

Więcej zdjęć pod artykułem...

Lubań Tylmanowa – Bystry Nowe Bystre 0:1 (0:1)
0:1 Potrząsaj 16 z wolnego

Sędziował Bartłomiej Skoczyk.
Żółte kartki: T. Staszel, W. Jarosz.
Czerwona kartka: T. Staszel ( 55 – druga żółta).

Lubań: Pęksa – G. Gołdyn (60 W. Noworolnik), Kasprzak (75 Ligas), Kołodziej, P. Kozielec, J. Kozielec, P. Kwit, Michał Noworolnik, F. Noworolnik (46 Wójcik), Pierzchała, Marcin Udziela (75 Stapkowicz).
Bystry: Zep – W. Staszel, T. Staszel, W. Jarosz (46 Fudala), A. Bobak, Z. Staszel, Proszek, Potrząsaj, Tylka (75 Kwak), Łukaszczyk, Molek ( 68 B. Jarosz).

W 16 minucie goście objęli prowadzenie z rzutu wolnego i skutecznie bronili tego wyniku. Tylmanowa atakowała, ale brakowało w decydujących momentach spokoju i szczęścia. Gdy goście grali w dziesiątkę cały czas trwał napór gospodarzy, ale nie przyniósł zmiany rezultatu.

Momenty były
16 GOL! 0:1 – Potrząsaj z wolnego z 16 metrów zerwał „pajęczynę” w bramce gospodarzy.
35 – P. Kwit przedarł się lewą stroną i zagrał do Michała Noworolnika, który trafił w obrońcę, a poprawka pofrunęła nad bramką.
44 – Kołodziej przeprowadził rajd, minął pięciu przeciwników i odegrał piłkę do Michała Noworolnika, a ten nie trafił z 8 metrów do pustej bramki.
65 – Kołodziej do Wójcika, a ten w dogodnej sytuacji wprost w bramkarza.
68 – Potrząsaj otrzymał futbolówkę z głębi pola i fatalnie przestrzelił.

Granit Czarna Góra – Skalni Zaskale 2:2 (0:1)
0:1 M. Walkosz (Rajnisz) 42
0:2 Rajnisz (Król) 73
1:2 J. Milon 82
2:2 K. Sarna (J. Milon) 89

Sędziował Michał Buła.
Żółte kartki: Sz. Kiernoziak – M. Czajkowski.

Granit: P. Gogola – P. Sarna, P. Czajkowski (29 Grochola), J. Milon, K. Kiernoziak, Sz. Kiernoziak, K. Sarna, M. Sarna, Półtorak (75 Jurgowian), Z. Milon, Budz (75 Hełdak).
Skalni: Chrobak – P. Gacek, S. Walkosz, Strama, Bukowski, N. Gacek, M. Czajkowski, B. Stanek (55 G. Gacek), M. Walkosz, Król, Rajnisz (73 Walasik).

Długo trwała wymiana ciosów w środku boiska, aż wreszcie gospodarze stracili gola i musieli przejść do ofensywy. Atakowali, ale nadziali się na kontrę. Kiedy już nikt nie miał nadziei na korzystny rezultat, dla miejscowych zaświeciło słoneczko. Bramkarz skapitulował po strzale z 30 metrów i gospodarze uwierzyli, że można jeszcze coś ugrać. Ugrali – jeden punkt.

Momenty były
15 – Król potężnie uderzył z wolnego z 30 metrów, ale w sam środek bramki i P. Gogola nie miał problemów z obroną.
16 – w dogodnej sytuacji znalazł się Z. Milon i przestrzelił.
18 – Półtorak po obrocie uderzył z lewej nogi; fantastyczna interwencja Chrobaka.
19 – N. Gacek w sytuacji sam na sam zaplątał się i P. Gogola go uprzedza.
29 – P. Czajkowski doznaje kontuzji i opuszcza boisko.
42 GOL! 0:1 – akcja gości prawą stroną boiska, zagranie do środka do niepilnowanego M. Walkosza, a ten płaskim strzałem po ziemi pakuje futbolówkę do bramki.
43 – Budz marnuje „setkę”; piłka mu podskoczyła i nie trafił w nią.
73 GOL! 0:2 – kontra gości. Król dośrodkował z prawej strony, nabiegł Rajnisz i ubiegł P. Gogolę.
82 GOL! 1:2 – piłkę odbitą od obrońcy przejął J. Milon na 30 metrze i bez zastanowienia oddał strzał. Piłka wyłamała ręce bramkarzowi i wpadła w górny róg bramki.
89 GOL! 2:2 – zagranie J. Milona na drugi słupek i K. Sarna na wślizgu pakuje futbolówkę do siatki. Euforia na stadionie.

Wiatr Ludźmierz – Jordan Jordanów 5:3 (3:1)
0:1 Stopkiewicz 12 wolny
1:1 Bobek 20
2:1 Basisty 42
3:1 Bobek (Basisty) 44
4:1 Bobek (Basisty) 47
4:2 Sochacki 66
5:2 Sojka (Basisty) 79
5:3 Sewioło (Wróbel) 81

Sędziował Maciej Wadas.
Żółte kartki: Karwaczka - Sewioło.

Wiatr: Byrnas – G. Handzel, Zubek, Luberda, Grzęda, Karwaczka, Basisty, Mikoś, Sojka (79 Bibro), Bobek (90 M. Handzel), Słaboń (27 Czaja, 79 Stopiak).
Jordan: Łazarz – Kołodziejczyk, Hodana, Romaniak, Tyrpa (25 Dudek, 71 Kowalcze), Paś (46 Sroka), Stopkiewicz, Sewioło, Sochacki, Ryś (46 Kulak), Wróbel.

Wydarzeniem był hat trick Bobka i oczywiście strzał życia przy pierwszym trafieniu. Świetnie rozumieli się z Basistą, który oprócz bramki zaliczył trzy asysty. Jordan przegrał drugie spotkanie. Czyżby miała się powtórzyć sytuacja z ubiegłego sezonu?

Momenty były
5 – Basisty sam na sam, górą bramkarz.
6- Grzęda staje oko w oko z Łazarzem i kolejny raz piłkarz Wiatru przegrywa pojedynek.
12 GOL! 0:1 - wolny z 20 metrów dla gości. Stopkiewicz pokonuje Byrnasa.
20 GOL! 1:1 – Bobek z powietrza z 16 metrów trafia w okienko. Strzał życia!
27 – Grzęda z 16 metrów próbuje pokonać Łazarza, ale bez efektu.
42 GOL! 2:1 – indywidualna akcja Basisty. Minął dwóch rywali nim umieścił futbolówkę w bramce.
44 GOL! 3:1 – idealne dogranie piłki przez Basistę do Bobka, a ten z 5 metrów nie daje szans bramkarzowi.
47 GOL! 4:1 – Basista minął trzech zawodników i pozwolił Bobkowi skompletować hat tricka.
49 – Sochacki z 20 metrów uderzał, lecz piłka minęła słupek.
66 GOL! 4:2 – kiks obrony, który z zimną krwią wykorzystuje Sochacki.
70 – strzał Basisty z 16 metrów z trudem broni Łazarz.
73 – Wróbel próbował szczęścia z wolnego.
79 GOL! 5:2 – Basista do Sojki, a ten z 2 metrów, między nogami bramkarza, umieścił futbolówkę w siatce.
81 GOL! 5:3 – Sewioło z 16 metrów trafił w krótki róg bramki.

Tabela:

W następnej 3 kolejce 17 sierpnia zagrają:
Gorc Ochotnica - Orkan Raba Wyżna / Ochotnica Dolna, 18:00
KS Łapsze Niżne - NKP Podhale Nowy Targ II / Łapsze Niżne, 18:00
Lepietnica Klikuszowa/Obidowa - Wierchy Rabka / Klikuszowa, 13:30
Jordan Jordanów - Babia Góra Lipnica Wielka / Jordanów, 18:00
Skalni Zaskale - Wiatr Ludźmierz / Zaskale, 18:00
Bystry Nowe Bystre - Granit Czarna Góra / Ludźmierz, 18:00
Zawrat Bukowina Tatrzańska - Lubań Tylmanowa / Nowa Biała, 18:00

Tekst Stefan Leśniowski
Zdjęcia Babia Góra – Lepietnica: Mateusz Machajda
Zdjęcia NKP Podhale – Gorc: Stefan Leśniowski
Zdjęcia Wierchy -KS Łapsze: Janusz Kubasiak