V liga: Jak feniks z popiołów (+zdjęcia, tabela)

Huragan Waksmund – Wierchy Rabka – Zdrój 0:1 (0:1)
0:1 Lupa (Chodźko) 24
Huragan: Byrnas – Duda, Wróbel, Jan Waksmundzki, Józefczak, Bobek (60 Kołodziejczyk), A. Mozdyniewicz, Wójciak, Siuty (68 Szczygieł), Bednarczyk, Kolasa
Wierchy: Gogola – Pociecha, Zdun, Chodźko, Jurzec, Masłowski (81 Ławrowski), Kościelniak, Lupa, Olszanicki (86 Omelchenko), Ciećko (90 Traczyk), Jędrzejowski

 Bardzo otwarty pojedynek od pierwszych minut. Wierchy staraly się napędzać akcję skrzydłami, próbując grę z klepki będąc w polu karnym Byrnasa. Huragan wychodził do ataku długimi piłkami, kilka celnych zgrań otwierało okazję do strzałów z dystansu. Jedna poważna strata na własnej połowie, sprawiła, że Huragan przegrywał różnicą jednej bramki do przerwy. Gospodarze byli bliscy wyrównania, jednak dwukrotnie na ich drodze stanął Gogola.
 Początek drugiej odsłony praktycznie bez wspomnień. Dopiero ostatnie dziesięć minut przyniosło spore emocje. Świetna dyspozycja Byrnasa dawała Huraganowi szansę na wywalczenie punktu w tym meczu. To właśnie bramkarz gospodarzy mógł zaliczyć asystę w ostatniej minucie spotkania, jednak po jego dograniu Wróbel trafił tylko w słupek.

Momenty były:
9 – Fantastyczny strzał z dystansu Lupy pod poprzeczkę, jeszcze lepsza robinsonada Byrnasa.
14 – Bednarczyk ładnie się zastawił i stworzył Wójciakowi okazję do strzału. Gogola tylko patrzył jak piłka trafia prosto w lewy słupek.
16 – Chodźko z powietrza w polu karnym. Byrnas na raty broni ten strzał z woleja.
24 – GOL 0:1! Niepotrzebna strata na 30 metrze stworzyła sytuację Wierchom. Po przebitce piłka pada łupem Lupy. Kapitan przyjezdnych złamał na prawą nogę i bardzo mocno huknął obok prawego słupka.
30 – Szybka klepka Chodźki i Lupy w polu karnym. Strzał tego pierwszego z bliskiej odległości blokuje Byrnas.
38 – Po kornerze i zamieszaniu futbolówka trafiła do Dudy. Strzał z ostrego kąta ofiarnie zastopował Gogola.
43 – Po dośrodkowaniu na dalszy słupek dobrze ustawiony Gogola broni strzał głową gracza Huraganu.
68 – Lupa wystawia na 14 metr do Chodźki, ten uderza tuż nad poprzeczką.
76 – Po rzucie rożnym Józefczak miał miejsce na dalszym słupku. Potężny wolej poleciał wysoko nad bramką.
79 – Chodźko piekielnie mocno prawie z zerowego kąta, Byrnas paruje za linię końcową.
82 – Uderzenie Ciećki z 8 metra zbyt lekkie by zaskoczyć bramkarza.
84 – Niepilnowany Olszanicki wyszedł sam na sam z Byrnasem. Górą golkiper Huraganu.
90 – Kapitalnie rozegrany rzut wolny przez Huragan. Byrnas posyła plasowaną piłkę w pole karne, a tam z pierwszej przymierzył Wróbel. Kolejny raz ostemplowany słupek bramki Gogoli.

Jarmuta Szczawnica – Laskovia Laskowa 8:1 (2:1)
1:0 J. Pietrzak (Komorek) 19
2:0 Zieliński (Kozielec) 27
2:1 G. Zelek 35
3:1 Zieliński (Komorek) 48
4:1 Weber (Komorek) 54 głową
5:1 Jurek (Zieliński) 61
6:1 Weber 65
7:1 Zeliński (W. Wiercioch) 68
8:1 W Wiercioch (Słowik) 85
Jarmuta: Olchawa – Komorek (57 Urban) , Ojrzanowski, Słowik, Weber, Jurek, Jasiurkowski, J. Pietrzak (46 Czubiak), Zieliński, Kozielec, Ciesielka (67 W. Wiercioch)
Laskovia: M. Rosiek – K. Rosiek, G. Zelek, Mąka, Sądel, Tokarz, P. Zelek (75 Uryga), Jajeśnica, Wojcieszczak, Piegza, Pazdan

Gracze Jarmuty schodzili do szatni z zaliczką jedenej bramki. Duży chaos i nerwowosć połączone z brawurową probą oszukania rywala przez Olchawę nie dawały pewności co do ostatecznego rozstrzygnięcia. Szczawniczanie prawdziwy poligon strzelecki urządzili sobie dopiero podczas drugiej odsłony. Kolejne trafienia rozwiewały nadzieje Laskovii na miłe wspomnienia z wyjazdu do Szczawnicy.

Momenty były:
19 –GOL 1:0! Komorek po indywidualnej akcji zagrywa kontrująca piłkę do Pietrzaka. Kapitan Jarmuty mierzonym strzałem z 10 metra otwiera wynik spotkania.
27 – GOL 2:0! Kozielec zagrywa wzdłuż pola karnego, Zieliński płaskim strzałem z 7 metra lokuje futbolówkę w siatce.
35 – GOL 2:1! Błąd Olchawy, próba oszukania G. Zelka kończy się stratą gola.
48 – GOL 3:1! Zieliński wykańcza zagranie wzdłuż pola karnego od Komorka.
54 – GOL 4:1! Wrzutka Komorka ląduje wprost na głowie Webera. Celny strzał trafia do siatki.
61 – GOL 5:1! Zieliński posyła podanie między dwóch obrońców do Jurka. Gracz Jarmuty uderza bardzo spokojnie obok bramkarza.
65 – GOL 6:1! Rozpędzony Weber kończy akcję strzałem po długim rogu.
68 – GOL 7:1! Zieliński wygrywa sytuację sam na sam po podaniu W. Wierciocha.
85 – GOL 8:1! W. Wiercioch ustala wynik płaskim mierzonym strzałem obok Rośka.
90 – G. Zelek ogląda drugą żółtą kartę i musi opuścić plac gry.

Krzysztof Kościelniak; zdjęcia Krzywa Jabłonka (Jarmuta - Laskovia), Krzysztof Garbacz (Huragan - Wierchy)