04.11.2018 | Czytano: 3009

IV liga: Kontratak na wagę trzech punktów (+zdjęcia, tabela)

AKTUALIZACJA 2 ( niedzielne spotkania, zdjęcia) Lubań i Watra notują wygrane w tej kolejce spotkań. Mądra gra w defensywie maniowian i siła rażenia w ataku białczan przyniosły im zasłużone zwycięstwa. Szaflary przetrwały nawałnicę ataków Sandecji z pierwszych minut. Kiedy gospodarze zdawali się przejmować inicjatywę w drugiej połowie, rywal skarcił ich jedną skuteczną kontrą.

Lubań Maniowy – Barciczanka Barcice 2:0 (2:0)
1:0 Kasperczyk 27
2:0 Kasperczyk 30
Lubań: Świerad – Augustyn, Bałos (85 Gorlicki), Pluta (68 Jurek), Dudzik (60 Zagata), Górecki, M. Firek (70 D. Firek), Jandura, Duda (90 Janczy), Kurnyta, Kasperczyk
Barciczanka: Mastelarz – Basta, Merklinger, Szczepanik, Nowak, Krupa, Saratowicz, Pastuszak, Piwowarczyk, Kalisz, Tarasek (68 Maślanka)

Mecz był szczególnie wyrównany podczas początkowych minut, później Lubań wypracowywał sobie stopniowo przewagę. Prowadzenie gospodarzom dał Kasperczyk, kończąc skutecznie indywidualną akcję. Na drugie trafienie nie trzeba było czekać długo. Na bramkę uderzał Duda, jego strzał wypluł przed siebie Mastelarz, a we właściwym czasie i miejscu znalazł się Kasperczyk po raz drugi wpisując się na listę strzelców. Lubań miał jeszcze kilka okazji na podwyższenie rezultatu. Poprzeczkę ostemplował Dudzik, w słupek trafił Jandura, a M. Firek przegrał pojedynek sam na sam z Mastelarzem. Mądra gra i dobra organizacja całej drużyny sprawiły, że maniowianie notują spotkanie na zero z tyłu.

Watra Białka Tatrzańska – Olimpia Pisarzowa 4:2 (2:0)
1:0 Pazurkiewicz (Kalita) 15
2:0 Pazurkiewicz (Czubin) 35 po rzucie rożnym
2:1 Pociecha 52
2:2 Seweryn 78
3:2 Pazurkiewicz (Rabiański) 80
4:2 Pazurkiewicz 85 z rzutu karnego
Watra: Możdżeń – Lewicki, Misiura (78 Nowobilski), Gąsiorek, Kosturko, Kostrzewa, Czubin, Kołbon, Kalita, Rabiański, Pazurkiewicz ( 88 Książek)
Olimpia: Borzęcki – Oleksy, M. Augustyn, Seweryn, Słowik, Weber, Mirek, Pociecha, Koralik, R. Augustyn, Michalik

Z sześciu bardzo dobrych sytuacji jakie białczanie mieli w pierwszej odsłonie wykorzystać udało się dwie. Po kwadransie gry Pazurkiewicz przelobował skutecznie Borzęckiego po podaniu od Kality. Dwadzieścia minut później snajper Watry przytomnie odnalazł się w obrębie szesnastki po wykonywanym kornerze. Po przerwie niewykorzystane sytuacje zemściły się. Najpierw błąd w wybiciu piłki przez Możdżenia wykorzystał Pociecha, a w 78 minucie Seweryn doprowadził do wyrównania zdobywając gola z rzutu wolnego. W ostatnich dzisięciu minutach gry sprawy w swoje ręce wziął prezes Rabiański mając udział przy dwóch decydujących o losach spotkania trafieniach. Najpierw dogrywał z boku do Pazurkiewicza, a w 85 minucie był faulowany w polu karnym Olimpii. Jedenastkę na gola zamienił Pazurkiewicz, zdobywając tym samym czwartą bramkę w spotkaniu.

LKS Szaflary- Sandecja II Nowy Sącz 0:1 (0:0)
0:1 Manoyan 56
Szaflary:Żuk – Hreśka, Strama, Stawicki, Rzymowski, Mucha, Pawlikowski, M. Kantor (78 Masłowiec), F. Kamiński, Kwiatek, Baboń (57 Mrowca)
Sandecja: Sz. Tokarz - Szeliga, Łukasik. Jurczak, Smoleń, Tokarczyk, Kuźma (65 Ogorzały) , Dyląg, Manoyan, S. Tokarz (90 +4 Potoniec), Nowak (78 Palacz)]

Z prawdziwym impetem na bramkę gospodarza od pierwszego gwizdka ruszyła Sandecja. Już podczas pięciu początkowych minut goście trzykrotnie byli blisko otwarcia wyniku. Najpierw po strzale z rzutu wolnego futbolówka minimalnie przeleciała obok słupka. W kolejnej akcji po płaskim uderzeniu S. Tokarza refleksem wykazał się Żuk, broniąc nogami. Trzeci strzał – tym razem z głowki po rzucie rożnym oddał Jurczak, ale ponownie fantastycznie interweniował Żuk. Gracze Sandecji przez większa część pierwszej odsłony z duzą swobodą operowali piłką, szaflarzanie szukali okazji w kontrach, ale przy ich rozprowadzaniu brakowało dokładności. Pierwszy groźny strzał na bramkę Sz. Tokarza w 35 minucie oddał Kamiński. Uderzenie z dystansu najlepszego strzelca Szaflar sparował jednak bramkarz. Chwilę później kolejną szansę wypracowali gospodarze. Po wrzutce Babonia nieczysto w piłkę trafił Kamiński, a ta szczęśliwie trafiła do Kwiatka. Napastnika w sytuacji na styku zablokował czujny na piątym metrze Sz. Tokarz. Po przerwie szaflarzanie cześciej utrzymywali się przy piłce, ale w 56 minucie stracili gola po kontrze rywala. Dokładne prostopadłe podanie na lewą flankę otworzyło drogę do bramki Manoyanowi. Skrzydłowy Sandecji złamał do środka pola karnego i technicznym strzałem ulokował piłkę między nogami Żuka. Piętnaście minut przed końcem regulaminowego czasu gry gospodarze byli bardzo blisko wyrównania. Zagrana wzdłuż linii piątki piłka odbiła się tuż przed strzałem Pawlikowskiego, mającego przed sobą pustą bramkę. W rezultacie pomocnik Szaflar uderzył nieczysto i fatalnie przestrzelił. Do ostatniego gwizdka szaflarzanie szukali trafienia na remis, jednak rezultat ustalony w 56 minucie nie uległ już zmianie.

LP

DRUŻYNA

MECZE

PUNKTY

BRAMKI

1

Poprad Muszyna

14

37

27-8 (19)

2

Limanovia Limanowa

14

34

31-12 (19)

3

Unia Tarnów

14

32

28-8 (20)

4

Orkan Szczyrzyc

14

26

24-17 (7)

5

Sandecja II Nowy Sącz

14

24

26-15 (11)

6

Watra Białka Tatrzańska

14

23

29-27 (2)

7

Barciczanka Barcice

14

19

19-22 (-3)

8

Glinik Gorlice

14

18

15-26 (-11)

9

LKS Szaflary

14

17

13-24 (-11)

10

Lubań Maniowy

14

16

15-16 (-1)

11

Tarnovia Tarnów

14

16

15-18 (-3)

12

Okocimski KS Brzesko

14

16

17-22 (-5)

13

Dunajec Zakliczyn

14

15

21-26 (-5)

14

GKS Drwinia

14

14

17-24 (-7)

15

Bocheński KS

14

10

17-30 (-13)

16

Olimpia Pisarzowa

14

2

11-30 (-19)

Krzysztof Kościelniak; zdjęcia Michał Adamowski

Komentarze







Tabela - Klasa A

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. Lubań Maniowy - Zapora Kluszkowce II 8 24
2. Orawa Jabłonka 7 19
3. Bór Dębno 8 18
4. AP Wisła Czarny Dunajec 8 15
5. Przełęcz Łopuszna 8 14
6. Czarni Czarny Dunajec 8 10
7. Wierchy Lasek 8 10
8. Zakopane 8 10
9. Skalni Zaskale 8 9
10. Granit Czarna Góra 8 8
11. GKS Łapsze Niżne 8 7
12. Dunajec Ostrowsko 8 6
13. Lokomotiv Chabówka 7 5
14. Jarmuta Szczawnica 8 4
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama