V liga: Skuteczność rozstrzygnęła losy derbów. W Rabce kolejny pogrom. (+zdjęcia, tabela)

Jarmuta Szczawnica – Huragan Waksmund 3:0 (0:0)
1:0 J. Pietrzak (Ojrzanowski) 56
2:0 J. Pietrzak 79
3:0 Czubiak (J. Pietrzak) 90 +2
Jarmuta: Olchawa – Ojrzanowski, Gołdyn, Czubiak, Kuziel, Mlak, Ciesielka (87 Janc), Urban (80 Ł. Wiercioch), Zieliński, Dyląg, J. Pietrzak
Huragan: Byrnas – Luberda, Jan Waksmundzki, Wróbel, Jakub Waksmundzki, K. Zubek (60 Oleh) , A. Mozdyniewicz, D. Antolak, R. Mroszczak, R. Antolak, Kolasa

Huragan przeważał w pierwszej odsłonie ale nie udokumentował swojej dominacji bramkami, mając kilka świetnych okazji, żeby otworzyć wynik tej rywalizacji. Po przerwie Jarmuta przejęła inicjatywę i w przeciwieństwie do gości swoje szansę wykorzystywała. Kapitalny mecz w szeregach Jarmuty rozegrał Jacek Pietrzak, kapitaj szczawniczan brał udział przy każdym trafieniu swojego zespołu. 

Momenty były
3 – Podanie z bocznej strefy, nadbiegający Kolasa uprzedza Olchawę ale nie trafia w świetnej sytuacji!
25 – Zagranie do Kolasy, ten wybiega sam na sam z Olchawą. W tym starciu górą golkiper Jarmuty.
30 – Luberda po wrzutce miał przed sobą pustą bramkę, ostatecznie piłka mija jej światło.
56 – GOL 1:0! Ojrzanowski wycofuje futbolówkę na ósmy metr od bramki gości. J. Pietrzak huknął z pierwszej piłki i otwiera wynik spotkania.
84 - Zieliński znalazł się w sytuacji sam na sam z Byrnasem. Ostatecznie zdecydował się oddać piłkę Pietrzakowi, który nieczysto trafił w futbolówkę.
79 – GOL 2:0! Zamieszanie w polu karnym Huraganu po wykonanym kornerze. Najprzytomniej w obrębie szesnastki zachował się Pietrzak, który ulokował piłkę w siatce.
90+2 - GOL 3:0! J. Pietrzak próbował utrzymac piłkę w narożniku. Ku zdziwieniu wszystkich odwrócił się i zagrał do niepilnowanego Czubiaka. Defensor Jarmuty z bliska pakuje futbolówkę do pustej bramki.

Wierchy Rabka – Zdrój – Kolejarz Stróże 6:0 (0:0)
1:0 Lupa 4
2:0 Lupa (Ciećko) 61
3:0 Macedo (Kościelniak) 62
4:0 Macedo 71
5:0 Chodźko 84
6:0 Ciećko 86
Wierchy: Gogola (80 Bednarczyk) – Kościelniak, Czarnota, Wróbel, Jurzec (65 Świder), Masłowski, Olszanicki, Lupa (78 Czyszczoń), Chodźko, Ciećko, Macedo (75 Caetano da Silva)
Kolejarz: Saczka – M. Matusik, D, Matusik, Niepsuj, J. Krok, G, Krok, Przetacznik, Petryla, Głód, Dziedzic, Olech

Bramka dla Wierchów padła już po pierwszej ofensywnej akcji meczu, a w zasadzie po indywidualnej szarży Lupy zakończonej strzałem. Goście nie mieli zupełnie koncepcji na gre w pierwszej odsłonie, rabczanie za to uparcie pchali się do przodu prawą flanką notując bardzo dużą ilość strat. Druga odsłona to zupełnie inna bajka. Kiedy rabczanie weszli na swoje optymalne obroty, rywal kompletnie nie istniał na murawie, przyjmując kolejne ciosy zakończone solidnym nokautem. 

Momenty były
4 – 1:0 GOL! Pierwszy strzał na bramkę i gol. Lupa w bardzo prosty sposób uwolnił się od obrońcy zbiegając z prawego skrzydła do środka. Płaski strzał z lewej nogi wpada przy bliższym słupku.
12 – Ciećko uderza z okolic szesnastki, Saczka popisał się dobrą interwencją.
24 – Chodźko znalazł nieco miejsca i zdecydował się na strzał z dość ostrego kąta. Uderzenie było bardzo soczyste, jednak kolejny raz dobrze interweniował golkiper.
30 – Lupa w kopii sytuacji z czwartej minuty. Tym razem uderzył w centralny obszar bramki i trafił wprost w bramkarza.
35 – Macedo wpada w pełnym biegu z piłką w pole karne i oddaje płaski strzał tuż przy prawym słupku.
55 – Chodźko dostał podanie na piątym metrze od bramki, piłka nieco podskoczyła mu po przyjęciu, a strzał z powietrza przeleciał nad poprzeczką.
58 – Pierwszy groźny strzał w wykonaniu Kolejarza. Przetacznik uderza płasko, obok lewego słupka.
61 – GOL 2:0! Ciećko krótko do Lupy, kapitan Wierchów huknął zza pola karnego. Piękne uderzenie ląduje w górnym lewym rogu bramki.
62 – GOL 3:0! Kościelniak dogrywa z prawej flanki wzdłuż pola karnego. Nadbiegający Macedo strzela z bliska nie do obrony.
68 – Macedo dostał piłkę jak na tacy, uderzył z bliska wprost w Saczkę, przy dobitce nieczysto trafił w futbolówkę.
69 – Lupa stempluje słupek bramki Kolejarza, trwa oblężenie pola karnego gości.
71 – GOL 4:0! Macedo kapitalnie wylawirował obronę i uderzył soczyście obok prawego słupka.
79 – Ciećko uderzył po ziemi wbiegając w pole karne. Golkiper ofiarnie sparował futbolówkę.
84 – GOL 5:0! Chodżko mocno huknął z pola karnego, bramkarz bez szans.
86 – GOL 6:0! Po oskrzydlającej akcji obrońca był bardzo blisko strzelenia gola samobójczego. Ostatecznie piłka trafiła w słupek, a do siatki wbił ją Ciećko.

Krzysztof Kościelniak, zdjęcia Piotr Kuczaj (Wierchy - Kolejarz), rzusto (jarmuta - Huragan)