W każdym meczu chłopaki zastawiają serducho na boisku, ale dzisiaj wyjątkowo zasuwali na całej długości i szerokości murawy. Drużyna była jak jedno ciało, jeden organizm i każdy dał z siebie to co miał najlepsze. To zafunkcjonowało. Cieszą trzy punkty, cieszy gra. Były momenty składnych akcji w ataku pozycyjnym, były też kontrataki po odbiorze piłki. Sporo mieliśmy sytuacji, a trzy wykorzystaliśmy. Pracowaliśmy nad naszą grą i już było widać pierwsze zalążki tego co chcemy grać – podsumował trener Grzegorz Hajnos.
Pierwsze minuty dla gości, którzy mieli sytuacje z wolnego (Jaworski) i Świerzbińskiego po akcji lewą stroną i dośrodkowaniu Silczuka. „Seba” minimalnie przestrzelił. Gospodarze po kwadransie otrząsnęli się z przewagi górali i zaatakowali. Mularczyk próbował zaskoczyć Różalskiego, ale ten był czujny. W odpowiedzi Świerzbiński pięknie uderzył z woleja, ale niewiele się pomylił. W 20 minucie Mularczyk jeszcze raz próbował szczęścia z pola karnego, lecz futbolówka pofrunęła nad bramką. Za chwilę Kraus główkował, ale wprost w ręce Różalskiego. 4 minuty później obrońca w ostatniej chwili wygarnął piłkę spod nóg Luberdzie, który był w sytuacji sam na sam. W 28 minucie zadrżały serca górali. Na szczęście Różalski nie spanikował przy uderzeniu Paprockiego i piękną interwencją zapobiegł nieszczęściu. Odpowiedź gości była zabójcza. Świerzbiński był faulowany, ale zdołał posłać piłkę do bramki strzeżonej przez Gugulskeigo. Bramka ta podcięła skrzydła gospodarzom. Pająk, Nawrot i Basta zagrozili bramce Wiernej. Aż wreszcie w doliczonym czasie gry kapitalną akcję przeprowadził Luberda. Tak dograł Nawrotowi, że temu pozostało tylko dołożyć nogę by piłka zatrzepotała w siatce.
Pierwsza połowa to dominacja przyjezdnych. Lepsza kultura gry, dużo chemii. Od czasu do czasu górale pozwolili pograć piłką gospodarzom, by… ułatwić sobie życie, bo ci popełniali błędy w jej rozegraniu.
Druga połowa rozpoczęła się od dwójkowej akcji Świerzbiński – Nawrot, ale nikt akcji nie zamknął, a w odpowiedzi Czarnecki sprawdzał czujność Różalskiego i… posłał mu futbolówkę do „koszyczka”. Potem po strzale Jaworskiego z wolnego bramkarz gospodarzy z wielkim trudem sparował futbolówkę. A Pająk w sytuacji sam na sam trafił wprost w bramkarza. Ale co się odwlecze… W 66 minucie akcję prawą stroną przeprowadził Basta, zagrał do Jaworskiego, a ten nie miał problemów z ulokowanym piłki w bramce. W 80 min. Zawadzki wykorzystał nieporozumienie w szeregach obronnych rywala i pokonał Różalskiego. W 81 min. strzał Pająka z trudem broni Gugulski. W ostatnich sekundach Czarnecki soczyście uderzył, piłka zmierzała pod poprzeczkę, Różalski to wyciągnął, a potem Kołodziejczyk postraszył przejezdnych, ale ci zdołali zablokować jego strzał z pola karnego.
Wierna Małogoszcz – NKP Podhale Nowy Targ 1:3 (0:2)
0:1 Świerzbiński 29
0:2 Nawrot (Luberda) 45+2
0:3 Jaworski (Basta) 66
1:3 Zawadzki 80
Wierna: Gugulski – Malinowski, Kołodziejczyk, Zawadzki, Paprocki, Czarnecki, Mularczyk (63 Trybek), Wijas (75 Łebek), Foksa (46 Kolodziejczyk), Kraus.
NKP Podhale: Różalski – Basta, Bedronka, Mikołajczyk, Ligienza (74 Hreśka), Jaworski, Świerzbiński, Silczuk (55 Zając), Luberda (68 Kobylarczyk), Nawrot (59 Piwowarczyk), Pająk.
LP |
DRUŻYNA |
MECZE |
PUNKTY |
BRAMKI |
---|---|---|---|---|
1 |
Motor Lublin |
29 |
59 |
55-24 (31) |
2 |
Garbania Kraków |
27 |
58 |
48-25 (23) |
3 |
Stal Rzeszów |
28 |
55 |
44-30 (14) |
4 |
KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski |
28 |
54 |
44-32 (12) |
5 |
Soła Oświęcim |
28 |
47 |
51-38 (13) |
6 |
Resovia |
28 |
47 |
43-34 (9) |
7 |
JKS 1909 Jarosław |
28 |
39 |
38-37 (1) |
8 |
Karpaty Krosno |
28 |
38 |
32-37 (-5) |
9 |
NKP Podhale Nowy Targ |
28 |
37 |
40-42 (-2) |
10 |
Avia Świdnik |
28 |
37 |
34-41 (-7) |
11 |
Unia Tarnów |
28 |
36 |
36-38 (-2) |
12 |
Orlęta Radzymin Podlaski |
28 |
34 |
43-51 (-8) |
13 |
MKS Trzebinia/Siersza |
28 |
32 |
46-47 (-1) |
14 |
Podlasie Biała Podlaska |
27 |
30 |
30-38 (-8) |
15 |
Spartakus Daleszyce |
29 |
28 |
31-53 (-22) |
16 |
Cosmos Nowotaniec |
28 |
24 |
27-46 (-19) |
17 |
Wierna Małogoszcz |
28 |
11 |
28-70 (-42) |
Stefan Leśniowski