30.04.2016 | Czytano: 1418

Najważniejsze, że żyjemy

- Pojechaliśmy po kolejną naukę. Najważniejsze, że wszyscy wracamy cali – mówi trener drużyny kobiecej MMKS Podhale, Zbigniew Podlipni.

Jego podopieczne wzięły udział w międzynarodowym turnieju w Krakowie, z udziałem gospodyń, kryniczanek i Słowaczek z Koszyc. Góralki wszystkie spotkania przegrały, ale też pojechały dziewczęta, które dopiero wchodzą do zespołu. Te, które nie miały jeszcze okazji grać w lidze czy w play off. Niektóre dopiero od roku ćwiczą.

- Kiedyś trzeba się uczyć. Pojechaliśmy pod Wawel w dziewięcioosobowym składzie, z tymi zawodniczkami, które dotychczas nie grały, które stawiają pierwsze kroki. To była dla nich kolejna lekcja. Mogę je pochwalić, że grają z wielkim zaangażowaniem i sercem. Walczyły jak lwice. Nie zrażają się porażkami. Cieszę się, że wracają całe i szczęśliwe. Najważniejsze, że wszystkie żyją – powiedział Zbigniew Podlipni.

MMKS Podhale Nowy Targ – Cracovia 0:4

MMKS Podhale Nowy Targ – HC Koszyce 1:3
Bramka dla Podhala: Pierwoła.

MMKS Podhale Nowy Targ – KTH Krynica 1:13
Bramka dla Podhala: Florek.

MMKS Podhale: Zamarlik – Jarkiewicz, Grzybek, Florek, Leśniowska, Pierwoła – Maciaszek, Szablowska, Bizub, Raducka. Trener Zbigniew Podlipni.

Stefan Leśniowski
 

Komentarze







reklama