V Liga Kobiet: Tanio skóry nie sprzedały (+zdjęcia)
W minionym tygodniu seniorki Akademii Piłkarskiej Szaflary rozegrały dwa spotkania w ramach V Ligi kobiet. Na początek przyszło im odrabiać zaległości z I kolejki. Góralki wybrały się do Krakowa, gdzie na bocznym boisku przy Rejmonta 22, podejmowały miejscową Wisłę.
Po zmianie stron szybko do głosu ponownie dochodzą gospodynie, zaskakując dwukrotnie defensywę Szaflarzanek. Bramka na 2:1 została zdobyta przez Wisłę, po szybko rozegranym rzucie wolnym. Natomiast gol na 3:1 to dobrze przeprowadzony atak pozycyjny zakończony finalizacją Łatki. Zmiana systemu gry i odważniejsze wyjście wysokim pressingiem przynosi bramkę kontaktową, którą dla Akademii strzeliła w 65 minucie Arendarczyk. Od tego momentu obie drużyny wymieniały się ciosami niczym bokserzy w wadze ciężkiej. Ten ostateczny zadały Krakowianki, po raz kolejny wykorzystując dośrodkowanie z rzutu rożnego. Przyjezdne próbowały jeszcze złapać kontakt w końcówce, lecz po strzale Ogorzały piłka minimalnie minęła słupek.
Ostatecznie po dobrym spotkanie i walce z faworyzowanym zespołem mecz kończy się wynikiem 4:2 dla Wisły.
Wisła Kraków - AP Szaflary 4:2 (1:1)
1-0 Łatka 14' (po rzucie rożnym)
1-1 Koper 35' (asysta Rzadkosz)
2-1 Korczek 46'
3-1 Łatka 50'
3-2 Arendarczyk 65'
4-2 Łatka 76' (po rzucie rożnym)
WISŁA KRAKÓW: Kołodziejska - Bartuś, Rakoczy, Szczypińska, Heryan, Łagowska, Biskup (56' Smęder), Łatka, Korczek, Pokorniak, Biernacka
AP SZAFLARY: Styrczula(br) - Rutkowski(46' Bałos), Galica, Gacek, Woźniak, Ogorzały, Rzadkosz(c), Arendarczyk, Mastela, Koper, Pawlikowska(56' Kuruc)
Sroga lekcja futbolu
Rywalem w IV kolejce była znana w środowisku kobiecego futbolu drużyna z Jelnej.
Do meczu ze Staszkówką, przystępujemy bez nominalnej bramkarki, a na domiar złego w 20 minucie tracimy wcielającą się w rolę bramkarki Koper, która na śliskiej nawierzchni uderzyła twarzą w słupek - mówi o spotkaniu trener Marcin Czajowski. - Na szczęście skończyło się tylko na strachu i małym opuchnięciu. Biorąc pod uwagę to zdarzenia oraz fakt, że mierzyliśmy się z bardzo klasowym rywalem miało wpływ na końcowy wynik. Przyjezdne w pełni kontrolowały mecz, czemu nie można się dziwić, gdyż z uwagi na pauzę I Ligi skorzystały z możliwości gry w swoim zespole kilku zawodniczek "pierwszego garnituru". Mimo wszystko moje piłkarki robiły wszystko żeby jak najlepiej zaprezentować się na tle rywalek. Wielokrotnie bardzo dobrze przechodziliśmy z obrony do ataku zaskakując defensywę "Trójki". Dwie bramki dla AP zdobyła powracająca do gry po dłuższej przerwie Obyrtacz i widać było jej pozytywny wpływ na poczynania drużyny. Zdobyliśmy jak dotychczas jako jedyny zespół bramkę z liderem, także pomimo wyniku kilka pozytywów możemy wyciągnąć z tego meczu.
AP Szaflary - UKS 3 Weronica Staszkówka Jelna 2:15 (0:6)
AP SZAFLARY: Koper(br)(20' Obyrtacz) - Kuruc, Gacek, Woźniak, Plewa, Ogorzały, Rzadkosz(c), Arendarczyk, Mastela, Florek, Pawlikowska
Bramki dla Szaflar: Obyrtacz x2
mat. prasowe Akademii Piłkarskiej Szaflary
Komentarze
Tabela - Klasa B gr. 1
Lp | Drużyna | Mecze | Punkty |
---|---|---|---|
1. | Skałka Rogoźnik/Stare Bystre | 6 | 10 |
2. | Unia Naprawa | 5 | 13 |
3. | KS Luboń Skomielna Biała | 6 | 12 |
4. | Szarotka Rokiciny Podhalańskie | 5 | 10 |
5. | Skawianin Skawa | 6 | 8 |
6. | KS Lawina Spytkowice | 6 | 8 |
7. | Delta Pieniążkowice | 6 | 7 |
8. | Janosik Sieniawa | 5 | 4 |
9. | Podgórki Krauszów | 6 | 3 |
10. | Krokus Pyzówka | 5 | 0 |