Triumfator nie prowadził na półmetku (91 m). Na czele był jego rodak Ryoyu Kobayashi po skoku na odległość 90,5 metra. Trzeci był Andreas Wellinger (89 m). Najlepsi z Polaków – Piotr Żyla i Kamil Stoch – sklasyfikowani byli ex aequo na siódmej pozycji. Żyła po skoku długości 86 metrów, a skoczek z Zebu wylądował metr dalej. Obaj do lidera tracili 4,9 pkt. Dziewiąty był Dawid Kubacki (85 m), a dwudziesty Kacper Juroszek (86 m) i awansował do serii finałowej. Paweł Wąsek z wynikiem 80,5 metra zakończył udział w konkursie na trzydziestym drugim miejscu. Czterdziesty ósmy był Andrzej Stękała (76 m).
W serii finałowej Kobayashi nie utrzymał pierwszej lokaty. Na drugie miejsce zepchnął go rodak. Ryoyu skoczył 87 metrów i to nie wystarczyło na Yukiya, który wylądował pół metra dalej. Żadnego z Polaków nie było nam jednak dane zobaczyć na podium. Na siódmym miejscu konkurs ukończył Żyła, który w drugim skoku wylądował na 87 metrze. Taką sama odległość uzyskał Kubacki i uplasował się tuż za Żyłą. Stoch sklasyfikowany został na 18 miejscu (81 m), a dwie pozycje niżej Juroszek (84 m).
Stefan Leśniowski