02.04.2020 | Czytano: 2929

V liga: Twierdza Czarna Góra

Udajemy się dziś z wizytą do kolejnego beniaminka ligi okręgowej. Tym razem do tablicy wywołujemy niepokonany na własnym podwórku Granit.

. Zawodnicy Granitu, razem z liderującym Sokołem mogą pochwalić się tym, że w obecnym sezonie nie odnieśli porażki na własnym terenie. Co prawda w rundzie jesiennej zagrali u siebie tylko pięciokrotnie, ale trzy spotkania zakończyły się ich wygraną, a dwa remisem. Łącznie czarnogórzanie zdobyli 17 oczek i uplasowali się na dziewiątej lokacie na półmetku zmagań. - Szczerze przed sezonem jako beniaminek miejsce w środku tabeli bralibyśmy w ciemno. Głównym założeniem jest utrzymanie się w lidze tuż po awansie. - ocenia kapitan Granitu Piotr Sarna. - Mieliśmy słabsze jak i bardzo budujące momenty, uważam, że drużyna pokazała się z dobrej strony wchodząc na wyższy szczebel zmagań. - dodaje Sarna.

Nasze przygotowania i budowanie formy to w większości czas spędzony na hali. Jako Czarna Góra występowaliśmy w Lidze Tatrzańskiej Piłki Halowej. W sprawach frekwencji nie możemy narzekać, poza chłopakami, którzy mieli powód by nie zjawić się na treningach, aktywność w zajęciach i zmaganiach ligowych na hali była wysoka. Niestety nie zdążyliśmy za długo nacieszyć się przejściem na otwarte boisko. Rozegraliśmy jeden sparing wewnętrzny u nas i drugi na boisku w Ostrowsku. Test mecz z Borem Dębno zakończył się wygraną rywala 4:3. - oznajmia kapitan Granitu.

- To co zaczęliśmy, chcieliśmy dokończyć w tej samej grupie. W związku z tym nikt nie myślał o pożegnaniu się z klubem w przerwie zimowej. W grę wchodziły jedynie wzmocnienia. Mieliśmy na oku kilku chłopaków, trwały rozmowy, nowe twarze pojawiły się nawet podczas sparingu z Borem. Niestety od momentu zaistniałej sytuacji, echa futbolu ucichły, a wszystko związane z piłką stanęło w miejscu. - przyznaje Sarna. - Jako drużyna mamy ze sobą dobry kontakt. Mieszkamy w jednej miejscowości i tworzymy zespół na boisku jak i poza nim. Wszyscy dbają o swoją formę jak mogą, jestem pewien, że każdy będzie przygotowany i chciałby już wrócić do gry.

Opinie na temat dalszych losów ligi są zgodne w szeregach Granitu. - Anulowanie sezonu czy kończenie go na siłę będzie złym rozwiązaniem. Chyba nikt nie bierze pod uwagę rozgrywania trzech spotkań w tygodniu, żeby zmieścić się z czasem. Jeśli sytuacja na to pozwoli to rozsądnie byłoby dokończyć ligę w podziale na grupy. - ocenia Eugeniusz Gogola. Podobnego zdania jest również kapitan czarnogórzan. - Owoce pracy mogą zostać zweryfikowane w każdym momencie. Ktoś może powiedzieć: „zakładaliśmy, że wygramy wszystko do końca”. Moim zdaniem zawsze trzeba liczyć się z różnymi scenariuszami i grać swoje. Nam pozostaje czekać i wierzyć, że spotkamy się jak najszybciej na boisku. - kwituje Piotr Sarna

kk/ 

Komentarze







Tabela - IV liga

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. Wisła II Kraków 10 28
2. Wolania Wola Rzędzińska 11 22
3. Orzeł Ryczów 9 19
4. Bocheński KS 10 18
5. Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska 10 18
6. LKS Jawiszowice 10 17
7. Beskid Andrychów 11 17
8. Barciczanka Barcice 11 17
9. Limanovia Limanowa 11 16
10. Watra Białka Tatrzańska 11 16
11. Dalin Myślenice 10 15
12. Lubań Maniowy 11 15
13. Bruk-Bet Termalica II Nieciecza 10 14
14. Glinik Gorlice 10 12
15. Wierchy Rabka Zdrój 10 9
16. Poprad Muszyna 9 8
17. MKS Trzebinia 10 6
18. Unia Oświęcim 11 4
19. Niwa Nowa Wieś 11 1
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama