12.04.2015 | Czytano: 1207

IV liga: Pierwsze podhalańskie derby na zero

Pierwsze tej wiosny derbowe spotkanie pomiędzy naszymi podhalańskimi IV ligowcami zakończyły się rezultatem bezbramkowym. W Białce Tatrzańskiej miejscowa Watra podejmowała Lubań Maniowy i chociaż gospodarze byli w tym spotkaniu nieco lepsi gola nie zdobyli. Goście nawet nie zbliżyli się do szansy na strzelenie bramki. Słowem był to słaby mecz.

W 10 min z 8 metrów uderzał Patryk Duda, ale wprost w Świerada. W 26 min po dośrodkowaniu Daniela Dudy, Marcin Ligas w ostatnim momencie uprzedził Andrzeja Rabiańskiego. W 42 min Kamil Moraniec dosyć szczęśliwie przejął piłkę w polu karnym goście, ale po chwili w łatwy sposób ją zgubił. Druga połowa zaczęła się od uderzenia Patryka Dudy z ostrego kąta, obronionego przez Świerada. W 70 min z dystansu uderzał z kolei Daniel Duda i bramkarz Lubania miał sporo problemów przy interwencji. Jeszcze w doliczonym czasie gry kolejny raz Patryk Duda odważnie wbiegł w pole karne, ale ponownie Świerad zatrzymał jego strzał. A Lubań? W ciągu 90 minut nie oddał celnego strzału na bramkę Krystiana Majerczyka. Najbliżej tego był w 80 min Jakub Nowak, ale w tej sytuacji strzał z 18 metra był niecelny.

- Zabrakło nam tej kropki nad i. To co mnie martwi, że grając u siebie nadziewamy się na groźne kontry, które przy odrobinie szczęścia przeciwnik mógł wykorzystać. Szanujemy ten punkt. W derbach emocje biorą górę nad umiejętnościami i ten mecz jest tego najlepszym przykładem. Na pewno cieszy drugi mecz na „zero" z tyłu, ale też martwi to, że nie strzelamy bramek i nad tym musimy się poważnie zastanowić – ocenił grający trener Watry, Mirosław Kalita.

- Meczem z Watrą zaczęliśmy serię spotkań niezwykle dla nas istotnych, w których musimy szukać punktów za wszelką cenę. Do Białki Tatrzańskiej przyjechaliśmy po 3 punkty, wracamy z 1. To było takie spotkanie do strzelenia pierwszej bramki. Kto by ją zdobył, pewnie by wygrał. Nam niestety zabrakło dzisiaj argumentów w ofensywie. Pierwsza połowa całkiem przespana. W drugiej coś drgnęło, ale też dalekie to było do tego na co nas stać – przyznał trener Lubania, Łukasz Biernacki.

Watra Białka Tatrzańska – Lubań Maniowy 0:0

Sędziował: Jarosław Kuźniar z Krakowa.
Widzów: 200

Watra: Majerczyk – Drobnak, Olbrycht, Zinyak, Plata – Kuchta ŻK (66 Gacek), Rabiański, Remiasz (81 Kalita ŻK), P. Duda – D. Duda, Moraniec (73 Chorążak).
Lubań: Świerad – Gołdyn, D. Firek (36 Kołodziej), Czubiak, Ostachowski – Ligas (54 Młynarczyk), Górecki, Nowak, Golonka (89 Jandura), Karkula (63 Kucek) – S. Kurnyta.

W weekend nie grali piłkarze KS Zakopane, którzy zainkasowali trzy punkty za mecz z Nową Jastrząbką. Nowa w przerwie zimowej wycofała się z rozgrywek.

Tekst Ryb

Komentarze









Tabela - Klasa B gr. 1

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. Skałka Rogoźnik/Stare Bystre 6 10
2. Unia Naprawa 5 13
3. KS Luboń Skomielna Biała 6 12
4. Szarotka Rokiciny Podhalańskie 5 10
5. Skawianin Skawa 6 8
6. KS Lawina Spytkowice 6 8
7. Delta Pieniążkowice 6 7
8. Janosik Sieniawa 5 4
9. Podgórki Krauszów 6 3
10. Krokus Pyzówka 5 0
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama