W 10 min z 8 metrów uderzał Patryk Duda, ale wprost w Świerada. W 26 min po dośrodkowaniu Daniela Dudy, Marcin Ligas w ostatnim momencie uprzedził Andrzeja Rabiańskiego. W 42 min Kamil Moraniec dosyć szczęśliwie przejął piłkę w polu karnym goście, ale po chwili w łatwy sposób ją zgubił. Druga połowa zaczęła się od uderzenia Patryka Dudy z ostrego kąta, obronionego przez Świerada. W 70 min z dystansu uderzał z kolei Daniel Duda i bramkarz Lubania miał sporo problemów przy interwencji. Jeszcze w doliczonym czasie gry kolejny raz Patryk Duda odważnie wbiegł w pole karne, ale ponownie Świerad zatrzymał jego strzał. A Lubań? W ciągu 90 minut nie oddał celnego strzału na bramkę Krystiana Majerczyka. Najbliżej tego był w 80 min Jakub Nowak, ale w tej sytuacji strzał z 18 metra był niecelny.
- Zabrakło nam tej kropki nad i. To co mnie martwi, że grając u siebie nadziewamy się na groźne kontry, które przy odrobinie szczęścia przeciwnik mógł wykorzystać. Szanujemy ten punkt. W derbach emocje biorą górę nad umiejętnościami i ten mecz jest tego najlepszym przykładem. Na pewno cieszy drugi mecz na „zero" z tyłu, ale też martwi to, że nie strzelamy bramek i nad tym musimy się poważnie zastanowić – ocenił grający trener Watry, Mirosław Kalita.
- Meczem z Watrą zaczęliśmy serię spotkań niezwykle dla nas istotnych, w których musimy szukać punktów za wszelką cenę. Do Białki Tatrzańskiej przyjechaliśmy po 3 punkty, wracamy z 1. To było takie spotkanie do strzelenia pierwszej bramki. Kto by ją zdobył, pewnie by wygrał. Nam niestety zabrakło dzisiaj argumentów w ofensywie. Pierwsza połowa całkiem przespana. W drugiej coś drgnęło, ale też dalekie to było do tego na co nas stać – przyznał trener Lubania, Łukasz Biernacki.
Watra Białka Tatrzańska – Lubań Maniowy 0:0
Sędziował: Jarosław Kuźniar z Krakowa.
Widzów: 200
Watra: Majerczyk – Drobnak, Olbrycht, Zinyak, Plata – Kuchta ŻK (66 Gacek), Rabiański, Remiasz (81 Kalita ŻK), P. Duda – D. Duda, Moraniec (73 Chorążak).
Lubań: Świerad – Gołdyn, D. Firek (36 Kołodziej), Czubiak, Ostachowski – Ligas (54 Młynarczyk), Górecki, Nowak, Golonka (89 Jandura), Karkula (63 Kucek) – S. Kurnyta.
W weekend nie grali piłkarze KS Zakopane, którzy zainkasowali trzy punkty za mecz z Nową Jastrząbką. Nowa w przerwie zimowej wycofała się z rozgrywek.
Tekst Ryb