Ano tyle tylko, że wynik powinien wystarczyć za komentarz. Bo oczywiste jest, że brązowi medaliści mistrzostw Polski w unihokeju urządzili sobie prawdziwe bramkowe łowy. Gra do jednej bramki nikogo nie ekscytowała. Górale mają jednak gołębie serca i nie chcieli, by wrocławianie wracali do domu „na sucho”, więc poprawili im nastrój pozwalając, by zaliczyli honorowe trafienie.
- Zagraliśmy lepiej niż wczoraj, przede wszystkim nie wdawaliśmy się w walkę fizyczną, a skupialiśmy się na grze piłeczką. No i wchodziło. Rywal skupiał się tylko na grze na własnej połowie, by uniknąć jak największej straty goli. Jak widać z wyniku nie do końca mu się to udało – powiedział grający trener Górali, Piotr Kostela.
Górale Nowy Targ – Politechnika Wrocław 18:1 (6:0, 7:0, 5:1)
Bramki dla Górali: Kostela 5, Siaśkiewicz 2, Widurski 2, Leja 2, Turwoń 2, A. Tylka, Brzana, Garb, Smarduch.
Górale: Pawlik – Gotkiewicz, Subik, Leja, A. Tylka, Kostela – Widurski, Turwoń, Siaśkiewicz, Brzana, Fryźlewicz – Garb, Smarduch, M. Tylka.
Stefan Leśniowski
o sobotnim meczu czytaj www.sportowepodhale.pl/index.php