04.05.2014 | Czytano: 4468

Klasa A: Uczta koneserów(+zdjęcia)

AKTUALIZACJA (zdjęcia): Najczęściej ciężkostrawna i niesmaczna jest powszednia ligowa strawa, którą piłkarze raczą kibiców. Tym bardziej smakowało to, co zaserwowano na stadionie w Czarnej Górze. Koneserska uczta – twierdzi nasz korespondent. Oczywiście biorąc poprawkę na klasę rozgrywkową.

Jak przystało na spotkanie na szczycie – mecz stał na wyjątkowo dobrym poziomie i co równie ważne, był atrakcyjny dla kibiców. Padł rezultat nierozstrzygnięty, który nie krzywdzi żadnej ze stron. Dla Granitu to sukces, bo Jarmuta tylko trzy razy zremisowała i raz przegrała w tym sezonie. Jeszcze raz się potwierdziło, że teren Czarnej Góry nie jest przyjazny dla możnych tej ligi.

Kolejka obfitowała w mnóstwo goli. Piłkarze 33 razy – najwięcej tej wiosny – umieszczali futbolówkę w siatce. Najwięcej goli widzieli kibice w Zaskalu, ale opuszczali stadion z nietęgimi minami. Ich pupile przegrali 4:8, chociaż dwukrotnie prowadzili (1:0 i 2:1). Gra w defensywie pozostawiała wiele do życzenia. Lipniczanie pokazali, że zajmowane miejsca przez drużyny są adekwatne do ich umiejętności.

Sześć goli padło w Tylmanowej. Lubań rozstrzelał piłkarzy z Jordanowa, którzy co prawda próbowali walczyć, ale na nieśmiałych próbach się kończyło. Brakowało armat, którymi dysponowali miejscowi.

Fatalną passe przerwali piłkarze z Ludźmierza, którzy do dzisiejszego meczu zgarnęli zaledwie jeden punkt wiosną. Sukces z Łopuszną nie przyszedł im łatwo. Zdobyli tylko jedną bramkę, mimo iż w końcówce grali z przewagą trzech graczy. Ten mecz był w żółto –czerwonym kolorze.

Z zespołów zagrożonych spadkiem tylko Orawa wywiozła punkt z gorącego terenu Bukowiny Tatrzańskiej. „Wróciła z dalekiej podróży” - można by użyć słów nieżyjącego komentatora TVP, Jana Ciszewskiego. Orawa po 45 minutach przegrywała 0:2 i wydawało się, że nic nie jest w stanie odebrać gospodarzom kompletu punktów. Widocznie byli tego samego zdania, a goście – mający nóź na gardle – bardzo ambitnie dążyli do zmiany rezultatu i powiodło się.

Na niespodziankę zanosiło się w Rabce, gdzie „czerwona latarnia” tabeli z Ostrowska prowadziła 1:0. To tak podrażniło podopiecznych Ryszarda Darlewskiego, że wreszcie się obudzili. Inna rzecz, że gościom z minuty na minutę zaczynało brakować pary w płucach. Wierchom wystarczyło 20 minut, by odnieść pewne zwycięstwo.

W Ostrowsku w roli gospodarza występuje Bystry. Ten przespał pierwszą połowę, dał się zaskoczyć i mimo usilnych starań po przerwie nie udało mu się nawet uszczypnąć piłkarzy z Raby Wyżnej. Ci umiejętnie się bronili, wyprowadzali kontry, jak trzeba zwalniali grę i wywieźli komplet punktów. Niemniej widzowie oglądali ciekawe widowisko, w którym na nudy nie było czasu.


Posiadasz zdjęcia, wyniki lub relacje z meczu?
Wyślij i promuj swoją drużynę
redakcja@sportowepodhale.pl


Granit Czarna Góra - Jarmuta Szczawnica 2:2 (1:1)
1:0 Wojtanek (Dziubasik) 8
1:1 K.Ciesielka 29
1:2 W. Wiercioch 66
2:2 K. Kiernoziak 81 karny

Sędziował Roman Baran.
Żółte kartki: J. Milon, Dziubasik, Wojtanek, Sz. Kiernoziak – Darlewski, Diop, Pietrzak.

Granit: P. Gogola – P. Sarna, Czajkowski, J. Milon, K. Kiernoziak, Pawlica, M. Sarna, K. Sarna, Dziubasik (55 Hełdak), Wojtanek (65 Grochola), Sz. Kiernoziak (80 Jurgowiec).
Jarmuta: Bobak – Borucki, Ciesielka, Darlewski (80 D. Szczepaniak), Hrydziuszko, Diop, Pietrzak, M. Szczepaniak, W. Wiercioch (90 Jasiurkowski), Ł. Wiercioch, Mastalski (67 Latawiec).

- To była uczta dla koneserów – powiedział Eugeniusz Gogola. Jak przystało na lidera i ambitnych czarnogórzan, którzy u siebie nie lubią być poniżani, stworzyli widowisko na bardzo dobrym poziomie i co równie ważne, było atrakcyjne dla kibiców. Zaczęło się sensacyjnie, ale z upływem minut lider odzyskał wigor i co najważniejsze, jest bezlitosny dla błędów przeciwnika. Ale tym razem trafiła kosa na kamień. Granit walczył do ostatniej kropli potu, do ostatniego gwizdka sędziego o jak najkorzystniejszy wynik. I to się gospodarzom udało. Odebrali dwa punkty liderowi. Jest powód do dumy, bo szczawniczanie w tym sezonie nie stracili zbyt wielu punktów.

Momenty były
5 – strzał Pietrzaka pewnie broni P. Gogola.
8 GOL! 1:0 – piłka od Dziubasika po przebitce trafia do Wojtanka, a ten strzałem po ziemi pokonuje golkipera Jarmuty.
15 – Borucki z 30 metrów uderza w swoim stylu, ale P. Gogola świetnie interweniuje piąstkując piłkę nad poprzeczkę.
19 – M. Sarna na lewą stronę do Sz. Kiernoziaka, ten minął obrońcę, ale uderzył wysoko nad bramką
25 – K. Sarna obok bramki.
28 – wolny z 35 metrów dla Jarmuty. Borucki huknął jak z armaty, P. Gogola interweniuje skutecznie wybijając piłkę na róg.
29 GOL! 1:1 – po rzucie rożnym gospodarze zbyt krótko wyekspediowali piłkę, która wpadła pod nogi Pietrzaka, a ten uszczęśliwił ławkę Jarmuty.
37 – J. Milon sam na sam, jego półgórny strzał broni Bobak.
66 GOL! 1:2 – W. Wiercioch w zamieszaniu podbramkowym obrócił się i piłka odbiwszy się od słupka wylądowała w siatce.
81 GOL! 2:2 – Diop w polu karnym zagrywa piłkę ręką i decyzja arbitra mogła być tylko jedna – karny. Strzał K. Kiernoziaka wyczuł Bobak, ale uderzenie było na tyle mocne, że po ręce futbolówka wylądowali w siatce. A na trybunach entuzjazm.
87 – słupek ratuje gospodarzy po strzale W. Wierciocha.
90+1 – główka Pawlicy mogła rozstrzygnąć losy spotkania, gdyby była bardziej precyzyjna.
90+3 - Hełdak do J. Milona i… piłka zatrzymuje się w błocie przed bramką, uniemożliwiając oddanie skutecznego strzału w sytuacji jeden na jeden.


Więcej zdjęć pod artykułem...


Skalni Zaskale – Babia Góra Lipnica Wielka 4:8 (2:4)
1:0 Król 3 z wolnego
1:1 Kramarz (D. Kucek) 13
2:1 Sarniak (G. Gacek) 16
2:2 T. Lach (G. Skoczyk) 18
2:3 Kramarz (D. Kucek) 19
2:4 T. Lach 24 karny
2:5 T. Lach 57
2:6 T. Lach (Dominik Karkoszka) 63
2:7 Kramarz (T. Lach) 65
3:7 Sarniak 70
4:7 Król 74 wolny
4:8 G. Kucek (T. Lach) 90

Sędziował Bartosz Zabrzewski.
Żółte kartki: S. Walkosz.

Skalni: Chrobak – S. Strama, S. Walkosz, M. Walkosz, Bukowski, Cudzich,. S. Mrowca (33 Babiarz; 82 P. Walkosz), G. Gacek (30 B. Stanek), N. Gacek, Król, Sarniak.
Babia Góra: Dominik Karkoszka – Mikłusiak, Dyrda (88 Ignaciak), K. Kucek (62 G. Kucek), G. Skoczyk, Janiczak, S. Skoczyk, D. Kucek, P. Kucek, T. Lach, Kramarz.

Miłe złego początki – tak można powiedzieć o zespole gospodarzy. W 3 minucie objęli prowadzenie, potem prowadzili jeszcze 2:1 ( do 18 minuty) i to było wszystko na co było stać do 70 minuty. Albo bardziej dokładnie, na co pozwolili im przyjezdni. W końcówce gospodarze nieco się ocknęli, ale tylko po to, by uratować twarz, na korzystny rezultat było już za późno (przegrywali 2:7). Gole padały jak z rogu obfitości i niektórzy zadawali sobie pytanie: czy to futbol, czy hokej na lodzie? Najbardziej znaczące podpisy po tym okrutnym wyrokiem złożyli: T. Lach ( 4 gole) i T. Kramarz (3 gole). Odnotować należy również asystę bramkarza lipniczan Dominika Karkoszki.

Momenty były
2 – Cudzich uderzał z 25 metrów obok słupka.
3 GOL! 1:0 – wolny z 25 metrów dla gospodarzy. Wykonawca Król. Piłka po rękach bramkarza wpada do siatki.
13 GOL! 1:1 – D. Kucek wypatrzył niepilnowanego Kramarza na 5 metrze, idealnie mu podał i nie pozostało mu nic innego jak tylko posłać futbolówkę do siatki.
16 GOL! 2:1 – szybka odpowiedź gospodarzy Sarniak kiwnął bramkarza i przyjmował gratulacje od kolegów.
18 GOL! 2:2 – radość miejscowych nie trwała długo, kibiców uciszył T. Lach strzałem po ziemi.
19 GOL! 2:3 – gości poszli za ciosem, wykorzystując bałagan w szeregach gospodarzy. Kramarz z 16 metrów zerwał „pajęczynę” z bramki.
24 – Dyrda z linii bramkowej wybija piłkę po strzale G. Gacka.
24 GOL! 2:4 – faul w polu karnym gospodarzy i T. Lach nie marnuje „jedenastki”.
30 – wolny z 18 metrów, G. Skoczyk trafia w poprzeczkę.
40 – Kramarz soczyście z 16 metrów, minimalnie niecelnie obok słupka.
57 GOL! 2:5 – Babiarz zagrywał do bramkarza, uprzedził ich T. Lach i skompletował hat tricka.
62 – Dyrda wybija piłkę z linii bramkowej po strzale N. Gacka.
63 GOL! 2:6 – daleki wykop piłki przez Dominika Karkoszkę i T. Lach po raz czwarty wpisuje się na listę strzelców.
65 GOL! 2:7 – lipniczanom ciągle było mało. Prostopadłe podanie T. Lacha do Kramarza, a ten po 20 metrowym rajdzie wygrywa pojedynek jeden na jeden. Jest drugim graczem, który ustrzelił hat tricka.
70 GOL! 3:7 – zbyt krótko wybita piłka przez bramkarza lipniczan i Sarniak skorzystał z prezentu.
74 GOL! 4:7 – Król trafił do siatki z 25 metrów, z wolnego.
90 GOL! 4:8 – T. Lach posłał „świecę” na wolne pole. Do piłki doszedł G. Kucek i z 16 metrów pokonał ostatnią instancję miejscowych.


Wiatr Ludźmierz – Przełęcz Łopuszna 1:0 (0:0)
1:0 Karwaczka (Targosz) 56

Sędziował Stanisław Tworek.
Żółte kartki: G. Handzel, Luberda, Stopiak, Mrozek, Targosz, Karwaczka – B. Ambroż, Hryc, J. Chowaniec, D. Chmielak.
Czerwone kartki: D. Chmielak ( 73 - druga żółta), B. Ambroż (82 – druga żółta), J. Chowaniec (82 – druga żółta).

Wiatr: Byrnas – G. Handzel, Strama, Luberda, Cebulski (85 Sulka), Stopiak, Mrożek, Zubek, Targosz (82 M. Handzel), Krużel (46 Bobek), Karwaczka.
Przełęcz: B. Ambroż – Hryc, A. Chmielak, P. Chowaniec, J. Chowaniec, Warmuz, W. Chowaniec, D. Chmielak, S. Chmielak, Głowa, Łęczycki (28 Ł. Ambroż).

Wiatr wreszcie się przełamał. Do tego meczu wiosną zdobył zaledwie jeden punkt i znalazł się strefie zagrożonej. Dzisiaj, w meczu o tzw. sześć punktów, miał sporą przewagę, ale potrafił ją udokumentować tylko jedną bramka. Na szczęście to trafienie wystarczyło do kompletu punktów. Wiatr bez dwóch zdań piłkarsko był lepszy. W ostatnim kwadransie drugiej połowy widowisko zrobiło się brzydkie. Sędzia bez przerwy pokazywał karteczki. Łopuszna w ośmiu kończyła mecz, a mimo to gospodarze nie potrafili tego wykorzystać i zdobyć więcej goli.

Momenty były
15 – prostopadłe podanie Handzla do Karwaczki, który celuje w krótki róg bramki B. Ambroża, a ten z trudem zapobiega utracie gola.
17 – dwójkowa akcja Luberdy i Krużela; ten ostatni kończy akcję strzałem z 5 metrów, piłka frunie nad poprzeczką.
27 – wolny dla Przełęczy. J. Chowaniec posyła piłkę nad murem i nad poprzeczką.
36 – wolny z 20 metrów dla gospodarzy; Zubek trafia w poprzeczkę.
39 – W. Chowaniec próbował z 40 metrów zaskoczyć Byrnasa. Nie udało się, ale golkiper Wiatru z wielkim trudem sparował piłkę na poprzeczkę.
56 GOL! 1:0 – indywidualna akcja Targosza, który minął czterech zawodników i wzdłuż szesnastki zagrał do Karwaczki, który z pierwszej piłki uderzył po długim rogu po ziemi.


Bystry Nowe Bystre – Orkan Raba Wyżna 0:2 (0:2)
0:1 K. Bochnak (Gormczak) 27
0:2 Teper (Możdżeń) 39

Sędziował Maciej Wadas.

Bystry: Łukaszczyk – W. Staszel, Prokop, Bobak, T. Staszel, Z. Staszel, Potrząsaj, Tylka, cetera, Salamon, Proszek (46 Matkowski).
Orkan: M. Szklarz – Mateusz Czyszczoń, Kasprzyk, Możdżeń, Lenart (85 K. Rapta), Skawski, Teper, Rzeszótko (70 Michał Czyszczoń), K. Bochnak (70 Świder), Gromczak, Filipek.

Gospodarze dali się dwukrotnie zaskoczyć w pierwszej połowie i potem, mimo usilnych starań, nie potrafili już odwrócić losów spotkania. Chociaż mieli ku temu okazje. Przyjezdni również nie zasypiali gruszek w popiele i jak tylko nadarzała się okazja do skontrowania, to starali się ją wykorzystać. Brakowało jednak szczęścia. Zresztą na brak szczęścia mogą również psioczyć gospodarze. Niemniej widzowie oglądali ciekawe widowisko, w którym na nudy nie było czasu.

Momenty były
14 – Gromczak z 12 metrów trafia w spojenie słupka z poprzeczką.
15 – Filipek znalazł się oko w oko z Łukaszczykiem, ale ten skrócił kąt i obronił końcami palców.
24 – K. Bochank z wolnego, z 16 metrów, ostemplował słupek. Dobitka Gromczaka pofrunęła nad bramką.
27 GOL! 0:1 – kontra gości. Piłka została prostopadle zagrana z linii obrony z pominięciem środka pola. Na przedpolu bramki Bystrego przechwytuje ją Gromczak, w sytuacji jeden na jeden mija bramkarza i wykłada K. Bochankowi do pustaka.
39 GOL! 0:2 – Możdżeń przyjął piłkę w narożniku pola karnego, odegrał ją do wbiegającego Tepera, który z 5 metrów, obok wybiegającego bramkarza, umieścił futbolówkę w siatce.
45 – Filipek będąc sam przed bramkarzem zdecydował się na strzał z 16 metrów i piłka poszybowała nad bramką.
47 – Bobek w polu karnym zagrał do Salamona, piłka po jego strzale zmierzała tuż przy słupku do bramki, ale M. Szklarz wyciągnął się jak długi zapobiegając utracie gola.
60 – Salamon z ostrego kąta lobował bramkarza i minimalnie piłka poszybowała nad poprzeczką.
72 – Salamon zamiast rozegrać piłkę do współpartnerów zdecydował się na strzał, który pofrunął nad bramką.
81 – Gromczak minął trzech rywali, uderzył obok wybiegającego bramkarza, ale trafił w boczną siatkę.
86 – Filipek bezpośrednio z rzutu rożnego trafił w poprzeczkę.
90 – Filipek z 16 metrów uderzył z dużego palca i piłka minęła pustą bramkę.


Zawrat Bukowina Tatrzańska – Orawa Jabłonka 2:2 (2:0)
1:0 Gutt 35 karny
2:0 M. Stasik (Zarycki) 39
2:1 Dworszczak 61
2:2 samobójcza 66

Sędziował Kamil Traczyk.
Żółte kartki: Bobak, Janczy, Zarycki – Dworszczak, Stokłosa.
Czerwona kartka: Plich ( 87- zatrzymanie piłki ręka poza polem karnym).

Zawrat: Kuchta – J. Gutt, Cudzich, A. Gogola (76 Ustupski), M. Stasik, Bobak, Janczy (64 Chowaniec), Zarycki, Majerczyk, J. Stasik (46 Papież), Kalata.
Orawa: Plich – W. Zahora, Stokłosa (90 +4 Mikrut), Jazowski, Brząkała, Dworszczak, Stasiak, Chowaniec, Zubrzycki (46 Kadłubiak), Kasprzak, Smutek (88 Machaj).

Gdy po trzech kwadransach gospodarze prowadzili 2:0 i byli zespołem lepszym, nikt z widzów nie przypuszczał, że końcówka meczu będzie dramatyczna. Goście ambitnie dążyli do zmiany rezultatu, bo każdy punkt jest dla nich na wagę uniknięcia spadku. Doprowadzili do wyrównania, co jest ich sukcesem.

Momenty były
4 – faul na M. Stasiku pod bramką gości, gwizdek sędziego milczy, co wzbudza protesty u miejscowych.
7 – groźny strzał Smutka zablokowany przez Cudzicha.
13 – dośrodkowanie M. Stasika na 5 metr na głowę Kalaty, ale bramkarz nie dał się zaskoczyć.
23 – nieporozumienie obrońców Zawratu na 20 metrze; Kuchta wyjaśnia sytuację.
31 – Stasiak nie wykorzystuje dogodnej sytuacji, piłka mija róg bramki.
35 GOL! 1:0 – ręka w polu karnym Orawy. Karnego na bramkę zamieniał Gutt.
39 GOL! 2:0 – Zarycki centruje na 5 metr do M. Stasika, a ten nożycami pokonuje bramkarza gości.
49 – Chowaniec 15 metrów uderza nad bramką Kuchty.
53 – Janczy po rykoszecie trafia w poprzeczkę.
60 – Dworszczak rzucił piłkę za kołnierz Kuchcie, piłka trafiła w poprzeczkę, a dobitka Kasprzaka pofrunęła nad bramką.
61 GOL! 2:1 – Dworszczak uderzył po długim rogu nie do obrony.
66 GOL! 2:2 – samobójcze trafienie Cudzicha, po dośrodkowanie pietą zaskakuje swojego bramkarza.
85 – Zarycki sam na sam; Plich kapitalnie broni.
87 – Plich ręką zagrywa za pole karnym i zostaje wyrzucony z boiska.


Wierchy Rabka – Dunajec Ostrowsko 3:1 (0:0)
0:1 Zawada (Zagata) 49
1:1 Sularz (Zachara) 70
2:1 Tupta (Wróbel) 78
3;1 Sularz 87

Sędziował Zbigniew Suwada.
Żółte kartki: Żegleń.

Wierchy: Potoczek – Pędzimąż, Tupta, Majerski, Nawara (62 Wróbel), Zachora, Traczyk, Świder, Wietrzyk (69 Białoński), Sularz, Dziechciowski.
Dunajec: M. Ludzia – S. Gucwa, Ciężobka, D. Gucwa (85 Wielkiewicz), Żegleń (80 Czubernat), B. Waksmundzki, Zagata (85 Sral), Laabidi, Smalec, D. Ludzia, Zawada.

Gościom punkty są potrzebne jak woda rybie. Widmo spadku jest coraz bliżej. Dlatego od początku byli bardziej zmotywowani. Grali agresywnie i do 70 minuty posiadali przewagę. Do tego momentu niespodziewanie prowadzili. Dopiero strata bramki pobudziła rabczan. - Uszło z gości powietrze. Oddali środek pola i nasza przewagą została udokumentowana trzema bramkami – powiedział trener Wierchów, Ryszard Darlewski.

Momenty były
4 – Majerski z 20 metrów strzela i piłka frunie tuż nad poprzeczką.
12 – Świder z dystansu obok słupka
16 – w narożniku pola karmnego faulowany jest Sularz przez S. Gucwę. Zachara z wolnego nad poprzeczką.
20 – Żegleń wrzuca piłkę w pole karne, Samlec ma pustą bramkę, ale nie trafia z główki.
35- Świder z linii autowej do Sularza, ten mija obrońcę, ale posyłała piłkę obok słupka.
38 – Majerski na 30 metrze faulowany przez Zagatę. Tupta z wolnego mocno uderzył i M. Ludzia popisał się kapitalną interwencją, wyciągając piłkę zmierzającą w okienko.
39 – Tupta fauluje z drugiej strony D. Ludzie; Waksmundzkiemu nie dużo zabrakło, by otworzyć wynik spotkania. Piłka musnęła poprzeczkę.
49 GOL! 0:1 – rajd Labbidi, podanie do Zagaty, a ten w pole karne do Zawady, który trafił w okienko.
63 –Świder faulowany; po centrze Zachary piłka musnęła słupek.
68 – główka Tupty ląduje na słupku.
70 GOL! 1:1 – Zachara w „uliczkę” do Sularza, a ten sytuacji sam na sam nie zmarnował.
78 GOL! 2:1 – Zachara dośrodkował z rzutu rożnego. Wróbel zgrał piłkę na środek pola karnego do Tupty, a ten dopełnił formalności.
87 GOL! 3:1 – Tupta uderzył potężnie z 40 metrów. Piłka zmierzała w okienko, ale M. Ludzia popisał się kolejną fenomenalną interwencją. Sparował piłkę na poprzeczkę, dobiegł do niej Sularz i ulokował w siatce. Defensywa gości stała jak wryta.


Więcej zdjęć pod artykułem...


Lubań Tylmanowa – Jordan Jordanów 6:0 (2:0)
1:0 W. Noworolnik 10
2:0 Kołodziej (P. Kwit) 15
3:0 Talarczyk (F. Noworolnik) 55 głowa po wyrzucie z autu
4:0 Krupa 65
5:0 P. Kwit (K. Kozielec) 85
6:0 Talarczyk (Krupa) 88

Sędziował Krzysztof Majewski.
Żółte kartki: Kołodziej.

Lubań: H. Gołdyn – Kasprzak (82 Mrożek), M. Kwit, P. Kwit, Pierzchała, Kołodziej (62 Krupa), Marcin Udziela, W. Noworolnik, F. Noworolnik (82 R. Szczepaniak), R. Kozielec (68 K. Kozielec), Talarczyk.
Jordan: Piosek – Kołodziejczyk, Hodana, Romaniuk (72 Matejko), F. Tyrpa, Rączka, Brzana (72 Dudek), Sochacki, Kulak, Wróbel, G. Tyrpa.

Wynik mówi sam za siebie. Goście byli jedynie tłem dla tylmanowian, chociaż – jak to w piłce – od czasu do czasu próbowali się odgryźć, chcieć a móc – to duża różnica.

Momenty były
4 – po rzucie rożnych Talarczyk posyła piłkę nad bramką.
6 – faulowany Wróbel. Rączka potężnie uderzył, ale niecelnie.
10 GOL! 1:0 – faulowany P. Kwit. Pierzchała wykonuje wolnego, wrzuca piłkę w pole karne. Bramkarz po główce Talarczyka wypuszcza piłkę z rąk i W. Noworolnik wpycha ją do siatki.
15 GOL! 2:0 – P. Kwit piętą odgrywa piłkę do kołodzieja, a ten będąc w pełnym biegu strzela nie do obrony.
35 – rajd G. Tyrpy, minął trzech rywali, znalazł lukę na strzał, ale Gołdyn był na posterunku.
41 – Kołodziej po zagraniu Kasprzaka przewrotką zmusił do ogromnego wysiłku bramkarz gości. Ten wyciągnął się jak struna i wyciągnął piłkę zmierzającą w okienko.
55 GOL! 3:0 – F. Noworolnik wyrzucił piłkę z autu wprost na głowę niepilnowanego Talarczyka, a ten tuż przy słupku ulokował ją w bramce.
62 – wolnego wykonywał Wróbel, Gołdyn z trudem borni.
66 – kolejny daleki wyrzut piłki z autu przez F. Noworolnika, ale tym razem Talarczyka główka ląduje na poprzeczce.
65 GOL! 4:0 – Krupa dopada bezpańskiej piłki i płaskim strzałem pokonuje bramkarza gości.
85 GOL! 5:0 – K. Kozielec z pierwszej piłki, po otrzymaniu od krupy, zagrał do P. Kwita, który minął obrońcę i nieuchronnie skierował piłkę do bramki.
88 GOL! 6:0 – R. Szczepaniak wrzuca piłke w pole karne. Obrońcy jej nie sięgają, Krupa odgrywa ją do Talarczyka, a ten po raz drugi wpisuje się na listę strzelców.

LP
DRUŻYNA
MECZE
PUNKTY
BRAMKI
1
Jarmuta
20
51
65-21
2
Orkan
20
44
51-25
3
Wierchy
20
38
42-23
4
Babia Góra
20
37
52-42
5
Granit
20
34
39-33
6
Lubań
20
30
46-41
7
Bystry
20
29
35-37
8
Wiatr
20
26
32-30
9
Zawrat
20
25
40-38
10
Jordan
20
25
27-43
11
Orawa
20
18
30-47
12
Skalni
20
17
42-65
13
Przełęcz
20
11
19-44
14
Dunajec
20
11
28-59

W następnej 21 kolejce zagrają:
Granit Czarna Góra - Babia Góra Lipnica Wielka / 11 maj 2014r - Czarna Góra, 17:30
Jarmuta Szczawnica - Lubań Tylmanowa / 11 maj 2014r - Szczawnica, 17:30
Jordan Jordanów - Wierchy Rabka / 11 maj 2014r - Jordanów, 14:30
Dunajec Ostrowsko - Zawrat Bukowina Tatrzańska / 11 maj 2014r - Ostrowsko, 17:30
Orawa Jabłonka - Bystry Nowe Bystre / 11 maj 2014r - Jabłonka, 14:30
Orkan Raba Wyżna - Wiatr Ludźmierz / 11 maj 2014r - Raba Wyżna, 14:30
Przełęcz Łopuszna - Skalni Zaskale / 11 maj 2014r - Łopuszna, 14:30

Tekst Stefan Leśniowski
Zdjęcia Granit – Jarmuta: Ojgen57 oraz Wojtek (Rzusto)
Zdjęcia Wierchy – Dunajec: Janusz Kubasiak

Komentarze







Tabela - Klasa A

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. Lubań Maniowy - Zapora Kluszkowce II 8 24
2. Orawa Jabłonka 7 19
3. Bór Dębno 8 18
4. AP Wisła Czarny Dunajec 8 15
5. Przełęcz Łopuszna 8 14
6. Czarni Czarny Dunajec 8 10
7. Wierchy Lasek 8 10
8. Zakopane 8 10
9. Skalni Zaskale 8 9
10. Granit Czarna Góra 8 8
11. GKS Łapsze Niżne 8 7
12. Dunajec Ostrowsko 8 6
13. Lokomotiv Chabówka 7 5
14. Jarmuta Szczawnica 8 4
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama