Klasa A: Dedykacja dla ojca(+zdjęcia)

Wiatr przyjechał do Jordanowa w osłabionym składzie, w dwunastu. Wydawał się być łatwym kaskiem dla gospodarzy i takim był, ale dopiero po przerwie. Goście od 60 minuty grali w dziesiątkę i miejscowi wykorzystali ten handicap. Okazali się bezlitośni. 

Orkan pałał żądzą rewanżu za ubiegłotygodniową wpadkę. Chciał udowodnić kibicom, że to był jedynie wypadek przy pracy i weselne zmęczenie, które nie pozwoliło mu na kontynuowanie passy siedmiu spotkań bez porażki. Ich „ofiarą” padli lipniczanie, którzy rozpoczęli od katastrofalnego błędu swojego bramkarza już w 4 minucie. Kolejne minuty były pokłosiem tej niefortunnej interwencji.

Tylmanowianie w potwornym dołku. Chyba tak złej jesieni to nie mieli. Zostali rozbici, nie pierwszy raz, na swoim boisku przez rabczan.

W Zaskalu dotychczasowych trener Stanisław Budzyk złożył rezygnację, chociaż jego drużyna zbierała pochwały od obserwatorów, bo prezentowała futbol ofensywny, ładny dla oka, ale nie przekładało się to na wyniki. Zanosiło się, że scenariusz powtórzy się w Ostrowsku. Skalni od pierwszego gwizdka byli zespołem lepszym, prowadzącym grę, ale aż do 73 minuty przegrywali. Końcówkę mieli jednak zabójczą. Zadali dwa nokautujące ciosy. – Wreszcie, wreszcie – krzyknął po ostatnim gwizdku prezes, Andrzej Tylka. Jego podopieczni przerwali serię ośmiu spotkań bez zwycięstwa. Ostatni raz ograli Lubań w drugiej kolejce spotkań.

Na piłkarzach z Czarnej Góry taktyka gości nie zrobiła najmniejszego wrażenia. Przebili się przez podwójną gardę i nie dali się skontrować. Świetny mecz rozegrał P. Gogola, którego dwie interwencje były… stadiony świata. Tym bardziej, iż w drugiej połowie inicjatywa należała do gości. Miejscowi ograniczali się do obrony wyniku i oszczędzali siły na pucharową potyczkę. Granit odniósł czwarte zwycięstwo z rzędu.

Posiadasz zdjęcia, wyniki lub relacje z meczu?
Wyślij i promuj swoją drużynę redakcja@sportowepodhale.pl

Jarmuta Szczawnica – Bystry Nowe Bystre 3:2 (1:2)
0:1 Z. Staszel ( Salamon) 22 po rzucie rożnym
0:2 Potrząsaj (Salamon) 32
1:2 Borucki 33 wolny
2:2 D. Szczepaniak 76
3:2 J. Pietzrak (Ł. Wiercioch) 88

Atrakcyjność ****
Sędziował Krzysztof Handzel (Raba Wyżna).
Żółte kartki: Diop, J. Pietrzak, M. Pietrzak, Hrydziuszko – Adam Bobak, Matkowski.

Jarmuta: Bobak – W. Wiercioch (85 R. Wiercioch), J. Pietrzak (90 Kozielec), M. Pietrzak, J. Piszczek, Lach (53 Ł. Wiercioch), M. Szczepaniak, D. Szczepaniak, Hrydziuszko, Diop, Borucki.
Bystry: Zep – W. Staszel, Prokop, Adrian Bobak, Adam Bobak (85 Fudala), Z. Staszel (46 Matkowski), Tylka (56 J. Bobak), Potrząsaj, Cetera, Salamon, Łukaszczyk.

Komentarz: Nietęgie miny mieli fani lidera po trzech kwadransach gry. Ich pupile dali się zaskoczyć rywalowi. Szczawniczanie atakowali, a rywale mądrze się bronili i wyprowadzali kontry. Dwie okazały się zabójcze. Nadzieje w serca kibiców Jarmuty wlał niezawodny Borucki, który fenomenalnie wykonał rzut wolny. Lider jednak zdołał w końcówce meczu przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę.

Momenty były
13 – J. Pietrzak świetnie dograł do Lacha na 6 metr, a ten… odchylił się i posłał piłkę w niebiosa.
22 GOL! 0:1 – Salamon z rzutu rożnego wycofał piłkę na 15 metr do Z. Staszla, zaspali obrońcy i ten pokonał Bobaka.
32 GOL! 0:2 – kontra gości. Gospodarze reklamują faul na Hrydziuszce. Dwóch graczy Bystrego atakuje. Salamon podaje do Potrząsaja, a ten dopełnia formalności.
33 GOL! 1:2 – specjalista od wolnych Borucki podchodzi do piłki na 25 metrze i trafia w okienko.
76 GOL! 2:2 - fantastyczny strzał J. Pietrzaka z 16 metrów, bramkarz sparował piłkę przez siebie, dopadł jej D. Szczepaniak i ulokował w siatce.
88 GOL! 3:2 – uderzenie J. Pietrzaka z 17 metrów z woleja, piłka wpadła pod poprzeczkę.

Więcej zdjęć pod artykułem...

Jordan Jordanów – Wiatr Ludźmierz 5:2 (1:0)
1:0 Pietrzak (Sewioło) 22 po rzucie rożnym
2:0 Kawula 47
3:0 Wróbel 60 karny
4:0 Sewioło (Wróbel) 62
5:0 Sewioło 67
5:1 Byrnas 71 karny
5:2 Targosz (Karwaczka) 73.

Atrakcyjność ***
Sędziował Andrzej Biskup (Limanowa).
Żółte kartki: G. Handzel, Mikoś.
Czerwona kartka: G. Handzel (60 – druga żółta)

Jordan: Sitarz – Hodana, F. Tyrpa, Sewioło, Wróbel, Różycki, Pietrzak, Kawula, Romaniak, Czubin, G. Tyrpa (51 Gawroński).
Wiatr: Byrnas – G. Handzel, Strama, Szczęch, A. Czaja, Grzęda, Mikoś, Truty, Targosz, Tylka (75 D. Czaja), Karwaczka.

Komentarz: Grę prowadzili ludźmierzanie, ale to nie oni cieszyli się z prowadzenia. Wystarczył błąd w kryciu i gospodarze mieli powody do wzniesienia triumfalnego okrzyku. Druga połowa to już dominacja gospodarzy, którzy od 60 minuty grali z przewagą jednego gracza.

Momenty były
22 GOL! 1:0 – dośrodkowanie z rzutu rożnego na 5 metr. Niepokryty Pietrzak nie miał problemu z ulokowaniem piłki w bramce.
35 – kontra gości i Sitarz z wielkim trudem broni strzał Tylki, wybija na róg.
36 – Wróbel trafił w poprzeczkę.
47 GOL! 2:0 – indywidualna akcja Kawuli, który spod końcowej linii próbował wrzutki i wyszedł mu lob, który wpadał do bramki przy drugim słupku.
60 GOL! 3:0 – Mikoś fauluje w polu karnym Wróbla i sam poszkodowany wymierza z „wapna” sprawiedliwość. Zbyt agresywnie protestuje G. Handzel i zostaje wyrzucony z boiska (druga żółta).
62 GOL! 4:0 – kontra gospodarzy. Wrobel objechał obronę i do „pustaka” wyłożył futbolówkę Sewioło.
67 GOL! 5:0 – goście zbyt krótko wybili piłkę z piątki i Sewioło z prezentu zrobił właściwy użytek.
71 GOL! 5:1 – faulowany Mikoś w polu karnym, Byrnas wykorzystuje karnego.
73 GOL! 5:2 – Karwaczka wbiegł w pole karne zagrał do Targosza, a ten tylko dołożył nogę i piłka zatrzepotała w siatce.

Orkan Raba Wyżna – Babia Góra Lipnica Wielka 6:1 (3:0)
1:0 K. Rapta 4
2:0 Filipek (Możdżeń) 31
3:0 Filipek (K. Bochnak) 34
3:1 T. Lach 55 wolny
4:1 Filipek 57
5:1 Groimczak (Teper) 75
6:1 Pluta (Teper) 78

Atrakcyjność ***
Sędziował K. Pietrucha (Limanowa)
Żółte kartki: Filipek, Mateusz Czyszczoń, Kasprzyk, K. Bochnak – D. Kucek.

Orkan: M. Szklarz – Mateusz Czysczoń, Kasprzyk, K. Rapta (60 Rapacz), M. Lenart, Możdżeń (70 Kasiniak), K. Bochnak, Teper, Pluta (78 H. Bochnak), Gromczak, Filipek.
Babia Góra: Dominiki Karkoszka – Lichosyt, T. Mikłusiak, Michalak (75 P. Lach), K. Kucek, Wontorczyk (46 Dawid Karkoszka), P. Kucek, Janiczak, S. Skoczyk, D. Kuceki, G. Lach (46 T. Lach).

Komentarz: Gospodarze, którzy w ubiegłym tygodniu przegrali sensacyjnie w Łopusznej, po siedmiu meczach bez porażki, już w pierwszej połowie odebrali lipniczanom nadzieję na korzystny rezultat. Nieszczęście Babiej Góry rozpoczęło się od fatalnej interwencji bramkarza, który na dobrą sprawę sam sobie wrzucił piłkę, która leciała w jego kierunku z odległości 40 metrów. Kolejne gole były konsekwencją tej niefortunnej interwencji. Po przerwie goście zdobyli gola, ale szybko okazało się, że był to jedynie łabędzi śpiew.

Momenty były
4 GOL! 1:0 – K. Rapta z 40 metrów posłał piłkę na bramkę gości. Bramkarz ni to łapał, ni to odbijał, zrobił jakiś dziwny manewr i wrzucił sobie futbolówkę do bramki. Kuriozalny gol.
22 – D. Kucek przegrał pojedynek sam na sam z M. Szklarzem.
31 GOL! 2:0 – Filipek w 16 metrów uderzył po długim rogu i bramkarz był bez szans.
34 GOL! 3:0 – Filipek, tym razem z 18 metrów wpakował piłkę do siatki. Nim w niej zatrzepotała odbiła się od słupka.
55 GOL! 3:1 – wolny dla gości z 16 metrów. T. Lach uderzył obok muru, po ziemi i piłka wpadła do siatki obok zaskoczonego golkipera.
57 GOL! 4:1 – odpowiedź Filipka była błyskawiczna. Strzelał z 16 metrów, futbolówka odbiła się od obrońcy i zmyliła bramkarza.
75 GOL! 5:1 – Teper podał w „uliczkę” do Gromczaka, a ten w sytuacji sam na sam przelobował bramkarza.
78 GOL! 6:1 – Pluta z nar poznika pola karnego uderzył po długim rogu nad bramkarzem.

Orawa Jabłonka – Przełęcz Łopuszna 1:0 (1:0)
1:0 A. Chowaniec (Zahora) 40

Atrakcyjność **
Sędziował Andrzej Opacian (Ratułów).
Żółte kartki: Dworszczak, Zubrzycki – Łęczycki, D. Chmielak.

Orawa: Pilch – Stokłosa, Wójt, Dworszczak (65 jazowski), Smutek, Matonóg (87 Dziurczak), Zahora, Brząkała, Zubrzycki, A. Chowaniec (88 Mikrut), M. Chowaniec (85 Kadłubiak).
Przełęcz: Kutyła – Ł. Ambroż, A. Chmielak, A. Klamerus (73 Wincek), Hryc, P. Galik (46 Warmuz), W. Chowaniec, Głowa, Łęczycki, S. Chmielak (46 Montsko), D. Chmielak.

Komentarz: Kopanina. Nic ciekawego się nie dzieje – to relacje świadków tego wydarzenia. Gra była szarpana, toczyła się w środku pola. Często robiono sobie uprzejmości podając piłkę graczowi, ale… nie w tej samej koszulce. Jedyna akcja w pierwszej połowie zakończyła się zdobyczą bramkową gospodarzy.

Momenty były
40 GOL! 1:0 – A. Chowaniec przymierzył z 15 metrów w długi róg i… wpadło.
57 – jęk zawodu przeszył stadion. A. Chowaniec w dogodnej sytuacji trafił tylko w boczną siatkę.

Lubań Tylmanowa – Wierchy Rabka 1:5 (1:1)
1:0 Michalik (Podgórski) 7
1:1 Majerski 38
1:2 K. Gacek 52
1:3 K. Gacek 67
1:4 Jagosz 75
1:5 K. Gacek (Jagosz) 86 głową po rogu

Atrakcyjność **
Sędziował Czesław Żądło (Rokiciny Podhalańskie).
Żółte kartki: P. Kwit, M. Udziela – K. Gacek.
Czerwona kartka: P. Kwir (75 – druga żółta).

Lubań: Pęksa – Pierzchała, M. Kwit, P. Kwit, R. Kozielec (46 F. Noworolnik), T. Udziela, M. Udziela, Szczepaniak (56 Krupa), Michalik, K. Kurnyta, Podgórski.
Wierchy: Karnicki – Traczyk, Zając, Pędzimąż, A. Dziechciowski (46 Zawalski), Nawara, Majerski, Wietrzyk, Jagosz, K. Gacek (88 Wójciak).

Komentarz: Początek wyśmienity w wykonaniu gospodarzy, którzy szybko objęli prowadzenie. Rabczanie jednak łatwo skóry nie sprzedali i od utraty gola zaczęli coraz śmielej sobie poczynać. Dochodziło do wymiany akcji. Ataki sunęły w jedną i druga stronę. Nie wszystkie kończyły się strzałami, bo tez linie defensywne w porę interweniowały. W 38 minucie miejscowi pozwolili sobie wyłuskać piłkę i zaskoczyć się strzałem z ostrego kąta. W drugiej połowie całkowicie uszło z nich powietrze, popełniali katastrofalne błędy.

Momenty były
7 GOL! 1:0 – gospodarze rozpoczęli od mocnego uderzenia. T. Udziela zgrał piłkę głową do Podgórskiego, a ten podał ją do Michalika, który po krótkim rajdzie uderzył płasko po ziemi i bramkarz gości musiał wyjmować futbolówkę z bramki.
12 – wrzutka Zachary w pole karne; główka Nawary minęła słupek.
15 – zamieszanie w polu karnym, strzela K. Gacek, broni Pęksa.
38 GOL! 1:1 – Majerski przed polem karnym wyłuskał piłkę, pognał z nią do końcowej linii i mimo ostrego kąta zdołał ją ulokować w przeciwległym rogu bramki.
52 GOL! 1:2 – w kole przed polem karnym K. Gacek oszukał defensywę i sprytnie uderzył nad wybiegającym Pęksą.
67 GOL! 1:3 – ponownie K. Gacek przejął piłkę i podkręcił ją, a ta wtoczyła się do bramki.
75 GOL! 1:4 – kolejny błąd w środkowej strefie gospodarzy. Piłkę przejął Jagosz i pognał z na bramkę. Trafił w Peksę, ale futbolówka odbiła się od niego i wpadła do bramki.
78 – Podgórski obok bramki.
79 – Podgórski sam na sam w bramkarza.
86 GOL! 1:5 – dośrodkowanie Jagosza z rzutu rożnego głową na bramkę zamienił K. Gacek.

Więcej zdjęć pod artykułem...

Granit Czarna Góra – Zawrat Bukowina Tatrzańska 3:1 (2:0)
1:0 K. Sarna 17
2:0 M. Lichacz 29 karny
3:0 M. Lichacz 60 karny
3:1 Gutt 78 z wolnego

Atrakcyjność ****
Sędziował Marcin Niewiarowski (Rokiciny Podhalańskie).
Żółte kartki: Pawlica, Z. Milon – Surma, Zarycki.

Granit: P. Gogola – P. Sarna, Czajkowski, J. Milon, Pawlica (65 Dziubasik), K. Sarna, M. Sarna, Z. Milon (82 T. Lichacz), K. Kiernoziak, Modła, M. Lichacz.
Zawrat: Wcisło – Surma, Gutt, J. Stasik, Cudzich, Rzadkosz, Majerczyk, Michał Stasik, Janczy (72 Kuchta), Maciej Stasik, Zarycki.

Komentarz: Taktyka gości była prosta – zabezpieczyć własną bramkę i liczyć na błędy Granitu, by go skontrować. Grali więc schowani za podwójną gardą, mocna obroną, ale kontry im nie wychodziły. Gospodarze prowadzili grę, posiadali przewagę i starali się jak najmniej popełniać błędów w ofensywie (czytaj: nie tracić piłki), by nie dać możliwości przyjezdnym do zabójczej kontry. Sami zaś dwa razy rozmontowali obronę i do przerwy trafili w najczulszy punkt przeciwnika.

Po przerwie obraz gry uległ zmianie. Goście przeważali i mili swoje sytuacje na zmianę niekorzystnego rezultatu, ale świetnymi interwencjami popisywał się P. Gogola. Tylko raz, z rzutu wolnego został pokonany. Miejscowi ograniczali się do obrony wyniku i oszczędzali siły na pucharową konfrontację z Porońcem.

Momenty były
2 – goście zaatakowali i Michał Stasik próbował głową zaskoczyć P. Gogolę, ale ten był na posterunku.
14 – M. Sarna kapitalnie uderzył, ale Wcisło zdołał sparować uderzenie.
17 GOL! 1:0 – indywidualna akacja M. Lichacza, którą zakończył mocnym strzałem. Piłka odbiła się od obrońcy i K. Sarna strzałem z woleja ulokował ją pod poprzeczką.
29 GOL! 2:0 – M. Lichacz otrzymał piłkę po wyrzucie z autu, zakręcił trzema rywalami i ten ostatni sfaulował go w polu karnym. Sam poszkodowany wymierzył sprawiedliwość z 11 metrów.
60 GOL! 3:0 – powtórka M. Lichacza z 29 minuty. Uciekł obrońcy, a ten ratował się faulem w szesnastce. Sam poszkodowany wykonał karnego i również tym razem był skuteczny.
62 – Zarycki główkował z najbliższej odległości, ale fantastyczną interwencją popisał się P. Gogola, również nie dał się pokonać z dobitki.
65 – goście wykonywali wolnego z 11 metrów, ale piłka trafiła w mur.
78 GOL! 3:1 – Gutt idealnie trafił w róg bramki, strzałem po ziemi, z wolnego bitego z 28 metrów.
80 – Zarycki w idealnej sytuacji, ale P. Gogola kolejny raz udowodnił, iż jest wielkim fachowcem w swojej branży.
84 – M. Lichacz był bliski skompletowania hat tricka. W sytuacji sam na sam próbował mijać bramkarza, ale ten nie dał się oszukać.

Więcej zdjęć pod artykułem...

Dunajec Ostrowsko – Skalni Zaskale 2:3 (2:1)
1:0 Zawada 15
1:1 Król (Cisoń) 35 głową
2:1 Młynarczyk 40
2:2 N. Gacek (M. Walkosz) 73
3:2 Król (N. Gacek) 85

Atrakcyjność ***
Sędziował Maciej Wadas (Zakopane).

Skalni: Klejka – P. Mrowca, Bukowski, Sarniak (46 B. Stanek I), Buzek, M. Walkosz, Cisoń, B. Stanek II, Król, Plewa (46 N. Gacek), Cudzich.

Komentarz: Goście zaatakowali, posiadali przewagę w polu, ale w 15 minucie zbytnio się zapędzili pod bramkę gospodarzy i nadziali się na zabójczą kontrę. Goście wyrównali po główce Króla, ale remisem cieszyli się tylko 5 minut. Odpowiedź gospodarzy przyszła po błędzie w obronie. Pozostawiony na 10 metrze piłkarz Dunajca płaskim strzałem po ziemi pokonał Klejkę, który w 48 minucie obronił karnego. Lepiej fizycznie spotkanie znieśli goście, którzy w końcówce nie tylko wyrównali, ale również zdobyli zwycięskiego gola.

Babia Góra Lipnica Wielka – Lubań Tylmanowa 3:0 z poprzedniej kolejki. Tylmanowianie nie stawili się na zawody. 

W następnej 12 kolejce zagrają:
Babia Góra Lipnica Wielka - Wierchy Rabka / 20 październik 2013r; Lipnica Wielka, 12:00
Zawrat Bukowina Tatrzańska - Lubań Tylmanowa / 20 październik 2013r; Nowa Biała, 15:00
Bystry Nowe Bystre - Granit Czarna Góra / 20 październik 2013r; Ostrowsko, 15:00
Wiatr Ludźmierz - Jarmuta Szczawnica / 20 październik 2013r; Ludźmierz, 12:00
Skalni Zaskale - Jordan Jordanów / 20 październik 2013r; Zaskale, 15:00
Przełęcz Łopuszna - Dunajec Ostrowsko / 20 październik 2013r; Łopuszna, 15:00
Orkan Raba Wyżna - Orawa Jabłonka / 20 październik 2013r; Raba Wyżna, 12:00

Tekst Stefan Leśniowski
Zdjęcia Granit – Zawrat, E.Gogola
Zdjęcia Lubań – Wierchy, Janusz Kubasiak
Zdjęciqa Jarmuta - Bystry, Wojtek (Rzusto)