08.09.2013 | Czytano: 5607

Klasa A: W stylu Hitchcocka(+foto)

AKTUALIZACJA: Jarmuta nie jest już zespołem bez starty punktu. Straciła dwa „oczka” w Lipnicy Wielkiej i – jak twierdzą miejscowi – była w wielkim szoku, bo przyjechała po łatwe zwycięstwo.

- Lipnica Pany! – niosło się po stadionie. Kibice mieli powody do radości, bo goście dość szczęśliwie stracili dwa punkty. Nie mogliby mieć pretensji, gdyby wracali do Szczawnicy na pusto. To było najlepsze spotkanie kolejki, mecz walki. Zawodnicy dali z siebie wszystko, bo w końcówce łapały ich skurcze. Choć swoją drogą niezbyt to dobrze świadczy o przygotowaniu fizycznym zawodników. 

Mnóstwo emocji i dramatycznych zwrotów mieliśmy w Ludźmierzu. Gdy w 70 minucie beniaminek z Zaskala prowadził 3:0 miejscowi fani przecierali oczy ze zdziwienia. Już pogodzili się z porażką, a tymczasem… W 82 minucie pierwsza zdobycz gospodarzy, a 6 minut później druga. Ci kibice, którzy już zwątpili i opuszczali stadion, szybko wrócili i na pewno nie będą tej decyzji żałować. To co się wydarzyło w doliczonym czasie gry, to nawet sam Alfred Hitchcock, mistrz kina dreszczowców, nie wymyśliłby takiego scenariusza. W 92 minucie gospodarze nie wykorzystują rzutu karnego, a 3 minuty później Hajnos kapitalnym strzałem z 30 metrów ( z wolnego) zerwał „pajęczynę” z bramki Zaskala. Goście byli w szoku i muszą pluć sobie w brodę, że tak łatwo oddali wysokie prowadzenie.

Tylmanowianie na luzie sforsowali wolny nurt Dunajca. Spłynęli z prądem i tak naprawdę nie natrafili na przeszkody. Może jedną i nic po za tym. Zgrali tak, jak nas przyzwyczaili w poprzednich sezonach. Z rozmachem, składnie, piłka ich słuchała. W dodatku mieli w swych szeregach świetnie dysponowanego strzelecko Mirka Podgórskiego. Zdobył wszystkie gole, a w pierwszej połowie zaliczył klasycznego hat tricka. Czy to jest już powrót zespołu Sebastiana Krupy do wysokiej formy? A może słabość Dunajca? O tym przekonamy się w następnych spotkaniach.

Ciekawe i emocjonujące widowisko mieliśmy w Nowej Białej, gdzie w roli gospodarzy wystąpili piłkarze z Bukowiny Tatrzańskiej. Długo utrzymywał się bezbramkowy rezultat, a gdy w 80 minucie gospodarze objęli prowadzenie, wydawało się, że beniaminek zgarnie komplet punktów. Tymczasem odpowiedź gości była natychmiastowa, a końcówka wręcz zabójcza. Orkan zwycięskie gole zdobył w doliczonym czasie gry. Tu też swoje dłonie wsadził Hitchcock.

Również beniaminek z Orawy nie sprostał przeciwnikowi z Rabki. Nie było to widowisko wysokich lotów. Grano w środkowej strefie boiska, częściej przy piłce byli gospodarze. Oni też stworzyli sobie więcej dogodnych sytuacji.

Czarngórzanie przegrali z Jordanem i nie tylko stracili punkty, ale też swojego szefa. Eugeniusz Gogola potknął się i złamał rękę, musiał udać się do szpitala. A jego piłkarze kończyli mecz w ósemkę.

Bystry, niczym wytrawny bokser, dał się wyszumieć przeciwnikowi, który częściej był przy piłce, ale w pierwszej połowie miał ogromny rozrzut w strzałach, a po przerwie gospodarze lepiej bronili. Bystry wyprowadzał kontry i jedna z nich dała mu zwycięstwo.


Posiadasz zdjęcia, wyniki lub relacje z meczu?
Wyślij i promuj swoją drużynę
redakcja@sportowepodhale.pl


Dunajec Ostrowsko – Lubań Tylmanowa 1:5 (0:3)
0:1 Podgórski 18
0:2 Podgórski (M. Udziela) 24
0:3 Podgórski 36 karny
0:4 Podgórski (Krupa) 52
0:5 Podgórski 60
1:5 Labidi 66

Atrakcyjność ***
Sędziował Bartłomiej Skoczyk (Lipnica Wielka).
Żółte kartki: Żegleń - Krupa.
Czerwona kartka: Czubernat (76 – słowna obraza sędziego)

Dunajec: Janasik – M. Sral (46 D. Gucwa), D. Ciężobka, S. Gucwa, Smalec, Labidi, Zawada, Zagata, Młynarczyk, Ł. Sral (26 Żegleń; 75 Wielkeiwicz), Czubernat.
Lubań: Pęksa – Pierzchała (40 Ziemianek), Kasprzak, M. Kwit, R. Szczepaniak, T. Udziela (78 F. Noworolnik), M. Udziela, Krupa, Michalak (55 R. Kozielec), Podgórski, Talarczyk.

Komentarz: Dunajec już w pierwszych trzech kwadransach został rozstrzelany przez… Podgórskiego. Napastnik Lubania zanotował klasycznego hat tricka. Jego zespół zdominował plac gry, stwarzał sytuacje, świetnie rozgrywał atak pozycyjny, z przyspieszeniem tuż przed polem szesnastu metrów. Gospodarze po przerwie ruszyli z animuszem, ale zapał szybko osłabł, po siedmiu minutach. Podgórski podciął im skrzydła, który w odstępie 8 minut zdobył kolejne dwa gole.

Momenty były
16 – Talarczyk za lekko uderza i golkiper pewnie łapie.
18 GOL! 0:1 – spora przewaga gości została udokumentowana golem Podgórskiego, który skorzystał z prezentu przeciwnika, który wprost na nogę wyłożył mu futbolówkę.
20 – Talarczyk jakoś nie może się wstrzelić, kolejna jego próba nieudana.
24 GOL! 0:2 – M. Udziela zainicjował akcję prawą stroną, podążył z piłką do chorągiewki i stamtąd zacentrował po zmieni. Podgórski dołożył tylko nogę i futbolówka zatrzepotała w siatce.
28 – Talarczyk znowu zbyt lekko uderzał i nic z tego nie wyszło.
36 GOL! 0:3 – szarża Podgórskiego została nieprzepisowo zatrzymana w polu karnym i arbiter wskazał na wapno. Sam poszkodowany wymierzył sprawiedliwość.
39 – Krupa z Michalikiem przeprowadzili ładną akcję z klepki. Ten ostatni strzelał, ale piłka muśnięta przez bramkarza minęła spojenie słupka z poprzeczką.
52 GOL! 0:4 – nadal trwa koncert strzelecki Podgórskiego. Wypuszczony został w „uliczkę” przez Krupę i takiej okazji nie zmarnował.
60 GOL! 0:5 – tym razem Podgórski zdecydował się na długi rajd. Przeciwnicy stali jak wryci, odnosiło się wrażenie, że obstawiają zakłady, czy tym razem snajper Lubania się pomyli, czy też nie. Ci, którzy postawili na drugą odpowiedź wygrali. Wpadł w pole karne i trafił w długi róg bramki.
66 GOL! 1:5 – wreszcie gospodarze mieli chwilę radości. Po rzucie rożnym Peksa wypiastował piłkę, ale zbyt krótko, do tego leżał na murawie, a Labidi bez skrupułów ulokował piłkę pod poprzeczką.
70 - Podgórski trafił w słupek po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.
76 – Czubernat wyrzucony z boiska za zbyt kwiecisty język, którym krytykował poczynania arbitra.


Zawrat Bukowina Tatrzańska – Orkan Raba Wyżna 1:3 (0:0)
1:0 Michał Stasik 80 karny
1:1 Filipek 83
1:2 Gromczak (K. Bochnak) 90+1
1:3 Filipek (K. Rapta) 90+2

Atrakcyjność ***
Sędziował Madej Wadas (Zakopane).
Żółte kartki: Michał Stasik, Majerczyk – M. Lenart.

Zawrat: Wcisło – Gutt, Surma, J. Stasik, Janczy, Majerczyk, Zarycki, Rzadkosz, Michał Stasik, Lańda (80 Kalata), Maciej Stasik.
Orkan: M. Szklarz – Kadzik, Kasprzyk, M. Lenart, K. Rapta, Pieczara, Teper, K. Bochnak, H. Bochnak, Gromczak, Filipek.

Komentarz: Orkan rzutem na taśmę pokonał Zawrat. W 80 minucie stracił gola i wydawało się, że będzie wracał z niczym do domu. Tymczasem końcówka podopiecznych Roberta Możdżenia była zabójcza. Szybko wyrównali, a w doliczonych czasie gry zadali dwa decydujące trafienia.

Momenty były
16 – Lańda sprawdza czujność M. Szklarza uderzeniem z 20 metrów; golkiper pewnie łapie piłkę.
20 – tiki taka w wykonaniu piłkarzy Zawratu zakończona strzałem Rzadkosza. M. Szklarz instynktownie broni nogami.
45 – Zarycki zagrywa do Macieja Stasika, a temu zabrakło kilku centymetrów, by uszczęśliwić kolegów i kibiców.
50 – Teper uderzał z 20 metrów niecelnie.
57 – Filipek przegrywa pojedynek oko w oko z golkiperem Zawratu.
59 – centra Janczego po rzucie rożnym trafia na głowę Gutta, ale ten przenosi futbolówkę nad poprzeczką.
67 – Filipek po raz kolejny zatrzymany przez Wcisło.
80 GOL! 1:0 – Michał Stasik faulowany w polu karnym i sam wymierzył sprawiedliwość z jedenastu metrów.
83 GOL! 1:1 – nieudolne wybicie piłki przez J. Stasika i Filipek takich prezentów nie marnuje. Płaskim strzałem pokonał Wcisło.
90 +1 GOL! 1:2 – Gromczak dostał idealną piłkę od K. Bochnaka, a że miał sporo swobody na 16 metrze, uderzył płasko po długim rogu. Piłka nim zatrzepotała w siatce odbiła się od jednego z graczy myląc bramkarza.
90+2 GOL! 1:3 – Filipek w sytuacji sam na sam minął bramkarza i ulokował futbolówkę w pustej bramce.


Wierchy Rabka – Orawa Jabłonka 3:1 (2:0)
1:0 Jagosz (Śmieszek) 27 głową
2:0 Śmieszek 33
2:1 Smutek 67
3:1 Śmieszek 71

Atrakcyjność **
Sędziował Andrzej Brzeziński (Nowy Sącz).
Żółte kartki: Tupta - Jazowski, Owsiak.

Wierchy: Waksmundzki – Zając, Pędzimąż, Tupta, A. Dziechciowski, Zawalski (75 M. Wójciak), Majerski, Śmieszek, Nawara, Jagosz, Wietrzyk.
Orawa: Pilch – Stokłosa, Jazowski (70 Mikrut), Dworszczak, Kadłubiak (70 Florek), Wójt (65 Smutek), Zahora, Brząkała, M. Chowaniec, Owsiak, A. Chowaniec.

Komentarz: Od początku zarysowała się znaczna przewaga gospodarzy. Przyjezdni w pierwszych trzech kwadransach wypracowali sobie zaledwie jedną klarowną sytuację, zaraz na początku meczu, z której mogli objąć prowadzenie. Potem już nie zagrażali bramce Waksmundzkiego. Team Ryszarda Dalewskiego przełamał podwójną gardę Orawy dopiero w 27 minucie. Poszedł za ciosem i 5 minut później prowadził już 2:0. W drugiej połowie goście złapali kontakt, ale ostatnie słowo należało do gospodarzy. Mecz nie był wysokich lotów, ot typowa walka o punkty. Więcej grano w środkowej strefie boiska.

Momenty były
5 – M. Chowaniec wyłuskał piłkę i znalazł się sam na sam z bramkarzem gospodarzy. Waksmundzki instynktownie nogami wyekspediował piłkę na róg.
8 – Śmieszek świetnie dograł do Nawary, a ten z 12 metrów nie trafił w światło bramki.
10 – Jagosz minął bramkarza i jeden z obrońców gości wybił piłkę z linii bramkowej.
27 GOL! 1:0 – Majerski dał 40- metrowego crossa do Śmieszka, który głową zgrał piłkę do Jagosza, a ten również głową ulokował ją pod poprzeczką.
33 GOL! 2:0 – Śmieszek uderzył po długim rogu po ziemi i bramkarz po raz drugi musiał wyjmować piłkę z siatki.
40 – główka Jagosza minęła bramkę.
65 – Jagosz obok słupka.
67 GOL! 2:1 – błąd komunikacji pomiędzy Nawarą i Pędzimężem wykorzystał Smutek, który kilka chwil wcześniej pojawił się na boisku. Z ostrego kąta pokonał Waksmundzkiego.
71 GOL! 3:1 – szybka odpowiedź gospodarzy. Śmieszek posłał 40- metrowego crossa na długi słupek. Piłkarze minęli się z piłką. Również bramkarz był wyraźnie zaskoczony i futbolówka wylądowała w górnym rogu bramki.
80 – Jagosz uderzał, a piłka poszybowała nad bramką.
87 – Majerski przedarł się lewą stroną boiska, dograł do Jagosza, ale ten kolejny raz nie trafił do bramki.
90 – Śmieszek uderzał z dystansu, bramkarz wybił piłkę przed siebie, a dobitka B. Wójciaka nie znalazła drogi do siatki.


Granit Czarna Góra – Jordan Jordanów 1:4 (0:3)
0:1 Wróbel 4 karny
0:2 Sochacki 20 po rzucie rożnym
0:3 Romaniak 43
0:4 G. Tyrpa 65
1:4 Czajkowski 77

Atrakcyjność *****
Sędziował Bartosz Zabrzewski (Ochotnica Dolna).
Żółte kartki: A. Gogola, K. Sarna, M. Lichacz - Sitarz, Kołodziejczyk.
Czerwone kartki: A. Gogola (55 – druga żółta), K. Sarna (80 – druga żółta), M. Lichacz (85 – druga żółta).

Granit: P. Gogola – P. Sarna, K. Sarna, Czajkowski, Pawlica, M. Sarna, A. Gogola, Z. Milon (60 Dziubasik), K. Kiernoziak, M. Lichacz, Modła.
Jordan: Sitarz – G. Tyrpa, F. Tyrpa, Kołodziejczyk, Hodana, Romaniak, Wróbel (85 Ryś), Sochacki, Sewioło, Czubin, Różycki.

Komentarz: Gospodarze szybko stracili gola i ich koncepcja gry się posypała. Wykorzystał to przeciwnik, który poszedł za ciosem i zdobył kolejne gole. Sprawy nie ułatwił gospodarzom A. Gogola, który już w 55 minucie musiał opuścić murawę. Potem jeszcze dwóch kolegów z drużyny do niego dołączyło.

Momenty były
4 GOL! 0:1 – Sochacki faulowany w polu karnym. Egzekucji dokonał Wróbel.
20 GOL! 0:2 – po dośrodkowaniu z rzutu rożnego bramkarz wybił piłkę, ale Sochacki był w tym miejscu, w którym powinien być i posłał piłkę do bramki. Gospodarze wygraneli ją zza linii bramkowej.
43 GOL! 0:3 – Romaniak wykorzystał sytuację sam na sam.
55 – A. Gogola ujrzał drugą żółtą kartkę.
65 GOL! 0:4 – samotny rajd G. Tyrpy, piłkę rzucił za plecy bramkarza po długim rogu.
77 GOL! 1:4 – Czajkowski zdobył honorowego gola na otarcie łez.
80 – drugie „żółtko” dla K. Sarny.
85 – kolejny gracz Granitu opuszcza boisko za drugą żółta kartkę - M. Lichacz.


Babia Góra Lipnica Wielka – Jarmuta Szczawnica 1:1 (1:1)
0:1 J.Pietrzak16 z wolnego
1:1 Lichosyt (Janiczak) 29 głową po rzucie rożnym

Atrakcyjność ****
Sędziował Krzysztof Majewski (Bukowina Tatrzańska).
Żółte kartki: P. Lach, Wontorczyk – Diop, Latawiec, J. Pietrzak.

Babia Góra: Dominik Karkoszka – T. Mikłusiak, D. Kucek, P. Lach, Lichosyt, Janiczak, Kudzia, P. Kucek, G. Skoczyk (67 S. Skoczyk), G. Lach (80 Dawid Karkoszka), Wontorczyk (86 G. Kucek).
Jarmuta: Bobak – Ł. Wiercioch, Adamczuk, Hrydziuszko, Diop, M. Pietrzak, T. Lach, W. Wiercioch, Latawiec, J. Pietrzak, Borucki (68 D. Szczepaniak).

Komentarz: Lipniczanie postawili się liderowi. Pierwsza połowa była wyrównana. Jarmuta wolno się rozkręcała. Do W. Wierciocha, Boruckiego i J. Pietrzaka zgrywane były piłki, a ci ładowali na bramkę. Gospodarze nie postawali dłużni. Na akcję odpowiadali akcją. Kibice po trzech kwadransach gry byli usatysfakcjonowani, bo widzieli kawałek dobrego futbolu. Po zmianie stron toczyła się straszliwa walka na wyniszczenia. Zawodnicy dali z siebie wszystko, bo w końcówce łapały ich skurcze.

Momenty były
14 – Wontorczyk z 15 metrów groźnie strzelał po długim rogu, ale bez powodzenia.
16 GOL! 0:1 – pierwsza ofensywna akcja gości została przerwana faulem na skraju szesnastki. Techniczny strzał J.Pietrzak z wolnego nad murem wpada do siatki.
17 – W. Wiercioch strzałem z 20 metrów ostemplował poprzeczkę.
24 – P. Kucek z 20 metrów i bramkarz na raty broni.
25 – W. Wiercioch w sytuacji jeden na jeden obok bramki.
29 GOL! 1:1 – dośrodkowanie Janiczaka z rzutu rożnego na długi słupek. Lichosyt głową po koźle umieszcza piłkę w przeciwległym rogu bramki.
34 – G. Lach uderzał piłkę głową z 5 metrów i Bobak z najwyższym trudem sparował ją na róg.
36 – Borucki z ostrego kąta próbował zaskoczyć ostatnią instancję miejscowych, ale bez powodzenia.
44 – Kudzia z 30 metrów potężnie huknął, ale Bobak był na posterunku.
49 – po rzucie rożnym zakotłowało się na przedpolu bramki lipniczan i jeden z nich z linii bramkowej (T. Mikłusiak) wyegzekwował futbolówkę w pole.
58 – Wontorczyk przegrywa pojedynek jeden na jeden, bramkarz wybija piłkę na róg.
67 – Kudzia otrzymuje prostopadłe podanie i za lekko uderzył, by pokonać Bobaka.
75 – W. Wiercioch z 30 metrów tuż nad poprzeczką.


Więcej zdjęć pod artykułem...


Bystry Nowe Bystre – Przełęcz Łopuszna 1:0 (1:0)
1:0 Łukaszczyk (Z. Staszel) 44 głową

Atrakcyjność ***
Sędziował Kamil Traczyk (Jordanów).
Żółte kartki: Cetera, Tylka, Z. Staszel – Kutyła (na ławce), Hołtys, P. Galik, Głowa.
Czerwona kartka: D. Chmielak (90).

Bystry: Zep – Matkowski (64 T. Staszel), Prokop, W. Staszel, Adam Bobak, Cetera, Tylka (47 Salamon), Potrząsaj, Pajda, Z. Staszel, Łukaszczyk.
Przełęcz: B. Ambroż – Ł. Ambroż, A. Chmielak, A. Klamerus, Hryc, Warmuz, W. Chowaniec, Hołtys, Głowa, P. Galik, D. Chmielak.

Komentarz: O dziwo stroną przeważającą byli goście. Oni przejawiali więcej inicjatywy. Stwarzali sobie sytuacje, ale nie zawsze kończyli je strzałem. Gdy z kolei decydowali się na oddanie strzału, to albo zza lekko uderzali, albo piłka mijała światło bramki. Bystry grał z kontry i jedną z nich wykorzystał.

Momenty były
1- wolny P. Galika z 30 metrów zmierzał tuż przy słupku do bramki, ale na drodze znalazł się Zep, który wybił piłkę pod nogi W. Chowańca, a ten uderzył zbyt lekko i golkiper nie miał problemów z wyłapaniem futbolówki.
3 – kolejny wolny w wykonaniu P. Galika (20 metr). Piłka mija mur po ziemi, a Zep końcami palców ratuje swój zespół od utraty gola.
13 – dośrodkowanie Matkowskiego spod chorągiewki. Obrońca i bramkarz minęli się z piłką, która na 5 metrze spadła pod nogi Pajdy. Ten jednak nie trafił w nią.
20 – kontra gospodarzy. Cetera podał na wolne pole do Pajdy, który zwodem minął obrońcę i zagrał do Łukaszczyka. Podanie nie było zbyt precyzyjne. Strzał piłkarza Bystrego był lekki i padł łupem bramkarza.
26 – Matkowski w środku pola przechwycił piłkę, mijając bramkarza zbyt daleko wypuścił sobie piłkę i wyszła poza boisko.
30 – zagranie Tylki spod chorągiewki na krótki słupek (taki lobik) do Pajdy, który głową uprzedza bramkarza, ale piłka mija spojenie.
44 GOL! 1:0 – spod linii bocznej na połowie gości zagrywał piłkę Z. Staszel w okolice pola karnego. Tam do piłki wyskoczył najwyższy gracz Łukaszczyk i ubiegł wychodzącego bramkarza lokując ją pod poprzeczką.
63 – W. Chowaniec minął obrońcę i z 8 metrów posłał piłkę obok słupka.
70 – składna akcja gości zakończona strzałem W. Chowańca wprost w bramkarza.
88 – zagranie ze środka pola do Salamona, który zgrał piłkę do Łukaszczyka, a ten trafił w bramkarza.


Wiatr Ludźmierz – Skalni Zaskale 3:3 (0:0)
0:1 M. Wakosz (Król) 55 głową.
0:2 N. gacek 65
0:3 Król (Cudzich) 70
1:3 Targosz (Czaja) 82
2:3 G. Handzel (Bobek) 88 głową
3:3 Hajnos 90+5 wolny

Atrakcyjność ****
Sędziował Michał Buła (Łopuszna).
Żółte kartki: Luberda, Karwaczka.

Wiatr: Byrnas –G. Handzel, Strama (72 Czaja), Luberda, Słaboń (72 Słaboń), Mikoś, Zubek, Kikla (46 Hajnos), Targosz, Bobek, Karwaczka.
Skalni: Jaróg – Bukowski, S. Walkosz, M. Walkosz, B. Stanek I, G. Gacek (82 Sarniak), Cisoń (90 S. Mrowca), Król, N. Gacek, Plewa, Cudzich.

Komentarz: Pierwsza połowa wyrównana. O jedną sytuację więcej stworzyli sobie przyjezdni. Dużo walki w środku pola, ale w pierwszej części gry arbiter nie został zmuszony do utemperowania kartką piłkarzy. Sporo w zagraniach obu zespołów było niedokładności. Za to druga połowa emocjami i wysypem bramek zrekompensowała niedosyt z pierwszych trzech kwadransów. Goście prowadzili już 3:0 i dali sobie wydrzeć zwycięstwo w 5 minucie doliczonego czasu gry. Oj, muszą sobie pluć w brodę.

Momenty były
5 – długie wybicie piłki przez Jaroga do N. Gacka, który nawinął G. Handzla i z 5 metrów trafił w słupek.
10 – dośrodkowanie z lewej strony Kikli na 10 metr do Bobka. Ten uderzał głową piłkę i bramkarz z trudem wyekspediował ją nad bramkę.
17 – dwójkowa akcja gości. N. Gacek z Królem sklepali piłkę na 30 metrze i ten ostatni znalazł się oko w oko z golkiperem. Byrnas wygrał ten pojedynek, wybijając futbolówkę na róg.
55 GOL! 0:1 – Król wykonywał wolnego z 20 metrów, trafił w mur, ale piłka niczym bumerang wróciła do niego i wrzucił ją na 10 metr do M. Walkosza, który głową nad bramkarzem ulokował w bramce.
65 GOL! 0:2 - dośrodkowanie G. Gacka w pole karne, Słaboń wybija piłkę głową, a ta trafia w słupek i spada pod nogi N. Gacka, który umieszcza ją w pustej bramce.
70 GOL! 0:3 – świetna dwójkowa akcja zainicjowana w środku pola przez Cudzicha, który na wolne pole podaje do Króla, który wykorzystuje sytuację sam na sam.
82 GOL! 1:3 – Czaja dośrodkował na 6 metr do Targosza, a ten dołożył tylko nogę i futbolówka zatrzepotała w siatce.
88 GOL! 2:3 – G. Handzel głową z 5 metra po dośrodkowaniu Bobka pokonał bramkarza.
90+2 - Bobek nie wykorzystuje karnego po faulu na Mikosiu.
90+5 GOL! 3:3 – fantastyczne uderzenie Hajnosa z wolnego z 30 metrów. Piłka zerwała „pajęczynę” w bramce gości.

LP
DRUŻYNA
MECZE
PUNKTY
BRAMKI
1
Jarmuta
6
16
22-8
2
Wierchy
6
13
13-10
3
Wiatr
6
12
14-5
4
Babia Góra
6
12
11-7
5
Orkan
6
11
14-8
5
Bystry
6
9
9-12
6
Jordan
6
8
8-8
7
Lubań
6
8
12-14
9
Zawrat
6
7
9-9
10
Granit
6
7
9-15
11
Skalni
6
4
13-15
12
Orawa
6
4
10-16
13
Dunajec
6
4
9-17
14
Przełęcz
6
1
5-14

W następnej 7 kolejce zagrają:
Babia Góra Lipnica Wielka - Skalni Zaskale / 15 wrzesień 2013r; Lipnica Wielka, 17:00
Przełęcz Łopuszna - Wiatr Ludźmierz / 15 wrzesień 2013r; Łopuszna, 17:00
Orkan Raba Wyżna - Bystry Nowe Bystre / 15 wrzesień 2013r; Raba Wyżna, 17:00
Orawa Jabłonka - Zawrat Bukowina Tatrzańska / 15 wrzesień 2013r; Jabłonka, 14:00
Dunajec Ostrowsko - Wierchy Rabka / 15 wrzesień 2013r; Ostrowsko, 17:00
Jordan Jordanów - Lubań Tylmanowa / 15 wrzesień 2013r; Jordanów, 14:00
Jarmuta Szczawnica - Granit Czarna Góra / 15 wrzesień 2013r; Szczawnica, 14:00

Tekst Stefan Leśniowski
Zdjęcia Dunajec – Lubań, Krzysztof Garbacz
Zdjęcia Babia Góra - Jarmuta, Wojtek (Rzusto)

Komentarze







Tabela - Klasa okręgowa

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. Jordan Jordanów 7 18
2. Zawrat Bukowina Tatrzańska 7 16
3. AKS Ujanowice 8 16
4. Lubań Tylmanowa 7 13
5. Wiatr Ludźmierz 8 13
6. Orkan Raba Wyżna 8 13
7. Turbacz Mszana Dolna 8 13
8. Babia Góra Lipnica Wielka 8 12
9. Huragan Waksmund 7 11
10. LKS Jodłownik 7 9
11. Krokus Przyszowa 7 9
12. Płomień Limanowa 7 5
13. Gorce Kamienica 8 1
14. Słomka Siekierczyna 7 1
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama