25.08.2013 | Czytano: 5067

Klasa A: Przyśpieszająca lokomotywa(+foto)

AKTUALIZACJA ZDJĘĆ i VIDEO 2: „Stoi i sapie, dyszy i dmucha. Uff - jak gorąco!.. Nagle - gwizd!.. przyspiesza i gna coraz prędzej” – te fragmenty wiersza Juliana Tuwima „Lokomotywa”, śmiało można sparafrazować w stosunku do piłkarzy, którzy rywalizowali w czwartej kolejce spotkań. Piłkarze mocno sapali, dyszeli, ale jak lokomotywa - powoli, ospale, nabierali rozpędu.

Tak można powiedzieć o piłkarzach z Lipnicy i Jordana. Grali zrywami. Większą ochotę do gry w skwarze przejawiali gospodarze, ale wtedy nie potrafili zmusić piłki, by ta zatrzepotała w siatce. Gdy przyjezdni zaczęli grać lepiej, wtedy stracili gola. Jordan doświadcza, że gra w klasie A nie jest łatwa, nawet dla zespołu ogranego przez kilka sezonów w wyższej lidze. Z czterech konfrontacji tylko raz wyszedł zwycięsko, dwa razy zremisował i raz przegrał. Dla Babiej Góry była to trzecia wygrana. 

Tylmanowianie również rozkręcali się powoli, jak na wiejskiej zabawie. Zresztą byli po weselnych uroczystościach (Kasprzak, kolega z drużyny zmieniał stan cywilny) i nogi jeszcze były przyzwyczajone do innego rytmu. Mogły być ociężałe, tym bardziej, iż „orkiestra” na boisku grała w innej tonacji. Gdy dołożyli do „kotła”, trybiki zaczęły lepiej funkcjonować, łapać rytm, ale wtedy trzeba było już odrabiać jednobramkową stratę. Bo początek był imponujący w wykonaniu Orkana, któremu z biegiem czasu coraz trudniej się biegało i mocno dyszał. Gospodarze zdołali tylko doprowadzić do wyrównania. To drugi punkt Lubania tej jesieni, co jest wielkim zaskoczeniem i rozczarowaniem dla fanów tej drużyny.

Wesele i kartki rozłożyły Bystrego. Nie miał kto wyjść na murawę. Przystąpił do meczu gołą jedenastką, w dodatku w dość eksperymentalnym ustawieniu. To musiało się skończyć klęską. Wiatr w 2 minucie objął prowadzenie i poczuł swoją moc, a gdy tylko rywal się postawił, zaraz szybko został skarcony.

Zawrat również zaczął ospale, jakby bez paliwa. Skalni to wykorzystali i po trzech kwadransach schodzili na przerwę z jednobramkową przewagą. Zawrat dołożył w przerwie do „kotła” i zobaczyliśmy innych piłkarzy, którzy żwawiej się poruszali, którzy stwarzali i wykorzystywali okazje. Po ostatnim gwizdku czuli się spełnieni i szczęśliwi.

Śpiąco i bez animuszu rozpoczął Granit, a że przy gościach było trochę szczęścia i byli bliscy wywiezienia kompletu punktów. Para czarnogórzan długo szła w gwizdek, aż wreszcie wybuchła w doliczonym czasie gry.

Nie było zachwytów nad poziomem meczu w Szczawnicy, mimo iż gospodarze przeważali przez 90 minut, bo Dunajec ograniczał się jedynie do destrukcji i wyprowadzania kontr. – Pojedynek toczy się w sennej atmosferze. Gospodarze pucą i strzelają na wiwat – to komentarz do pierwszej połowy naszego informatora. Po przewie mówił, iż było ciekawiej. Koła lokomotywy szybciej się kręciły.

W Rabce gospodarze mieli sporą przewagę, ale suchy wynik nie wskazywałby na to. Można byłoby rzec, że łopuszanie zagrali perfekcyjnie w destrukcji, ale to nie byłoby prawdą. Wydatnie im w wyniku pomogli rabczanie. Stworzyli mnóstwo świetnych okazji, ale mieli puste przebiegi.


Posiadasz zdjęcia, wyniki lub relacje z meczu?
Wyślij i promuj swoją drużynę
redakcja@sportowepodhale.pl


Babia Góra Lipnica Wielka – Jordan Jordanów 1:0 (0:0)
1:0 D. Kucek (P. Kucek) 77

Atrakcyjność **
Sędziował Mateusz Pietruch (Zakopane).
Żółte kartki: T. Lach – Różycki.

Babia Góra: Dominik Karkoszka – D. Kucek, T. Mikłusiak, P. Lach, Lichosyt, Janiczak, Kudzia (90 G. Skoczyk), P. Kucek, S. Skoczyk (46 Wontorczyk), T. Lach, G. Lach (30 A. Michalak).
Jordan: Matejko – Kołodziejczyk, Hodana, Wójtowicz, Romaniak, F. Tyrpa, Sochacki, Różycki (83 Ryś), Sewioło, Czubin (54 G. Tyrpa), Rączka (65 Kulka).

Komentarz: Gospodarze przez 80% czasu gry byli w posiadaniu piłki, a goście rozbijali ich ataki przed szesnastką i … czaili się. Miejscowi kibice zastanawiali się co z tej przyczajki wyjdzie. Po przerwie Jordan się obudził. Nie przeprowadzał składnych akcji, a zagrożenie stwarzał tylko po stałych fragmentach gry. Ale to nie goście trafili do siatki, lecz lipniczanie. Gol na wagę trzech punktów zdobył D. Kucek w 77 minucie, po cudownym zagraniu w „uliczkę” przez P. Kucka.

Momenty były
1 – uderzenie D. Kucka z 20 metrów trafia w poprzeczkę.
21 – Sewioło z 20 metrów uderzał po długim rogu; piłka minęła bramkę.
29 – kontuzji doznał G. Lach i musiał opuścić boisko.
30 – po strzale P. Kucka bramkarz Jordana z trudem sparował piłkę na róg.
45 – P. Kucek przegrał pojedynek jeden na jeden z Matejko.
54 – T. Lach lobuje bramkarza, ale piłka minimalnie mija światło bramki.
65 – Romaniak soczyście uderzył z 20 metrów obok słupka.
77 GOL! 1:0 – P. Kucek w ”uliczkę” wypuścił D. Kucka, który wygrał pojedynek jeden na jeden z bramkarzem.
80 – strzał Sochackiego po koźle mija bramkę.


Lubań Tylmanowa – Orkan Raba Wyżna 1:1 (0:1)
0:1 Gromczak 12
1:1 Podgórski (Krupa) 76

Atrakcyjność ***
Sędziował Sebastian Michalik (Nowy Sącz).

Lubań: Pęksa – F. Noworolnik (50 Krupa), Pierzchała, R. Kozielec, W. Noworolnik (70 Stapkowicz), M. Kwit, M. Udziela, Kołodziej (58 Ziemianek), Michalik (66 T. Udziela), Talarczyk, Podgórski.
Orkan: M. Szklarz – K. Rapta, Możdżeń, Kadzik, Mateusz Czyszczoń, Pieczara (80 H. Bochnak), M. Lenart, Szepelak (70 Michał Czyszczoń), K. Bochnak, Gromczak, Filipek.

Komentarz: Pierwszy kwadrans to przewaga gości, którzy częściej byli w posiadaniu piłki i zagrażali bramce Pęksy. Efektem przewagi był gol. Potem tempo siadło. Gra toczyła się głównie w środku pola. Gospodarze sprawiali wrażenie śniętych ryb. Niektórzy twierdzili, iż był to efekt weselnych uroczystości u kolegi z drużyny. Stan cywilny zmieniał Marek Kasprzak. Przy okazji Sportowe Podhale życzy piłkarzowi szczęścia na nowej drodze życia. Po przerwie, po reprymendzie, tylmanowianie zaatakowali z animuszem, próbowali różnych sposobów na rozmontowanie przeciwnika, ale nawet, gdy im się udało, zawodzili w decydującym momencie. Długo nie potrafili trafić do siatki. Wreszcie zrobili to w 76 minucie, ratując jeden punkt.

Momenty były
3 – Szepelak idealnie w tempo dogrywa do Filipka, a ten przenosi piłkę nad bramką.
8 – Podgórski nie wykorzystuje sytuacji sam na sam, trafia w bramkarza.
10 – Gromczak pozostawiony bez opieki na 5 metrze, marnuje świetną okazję do otwarcia wyniku. Piłka po jego uderzeniu pofrunęła nad poprzeczką.
12 GOL! 0:1 – przewaga Orkana została udokumentowana zdobyczą bramkową. Spora w tym zasługa Pierzchały, który dwukrotnie nie trafia w piłkę. Gromczak niemiłosiernie nim zakręcił i trafił w przeciwległy róg bramki.
48 – Podgórski staje oko w oko z M. Szklarzem i przegrywa pojedynek. Golkiper Orkana nogami broni jego strzał.
50 – wolny wykonuje Michalik, piłka po koźle zostaje wypiąstkowana przez golkipera.
55 – strata piłki przez gospodarzy w środku pola. K. Bochnak przeprowadził samotny rajd. Pęksa świetnie się zachował, wyszedł z bramki, skrócił kąt i wyszedł z tej opresji zwycięsko.
76 GOL! 1:1 – wybicie piłki przez bramkarza. Przejął ją Krupa i przeprowadził rajd od połowy boiska. Świetnie dograł do Podgórskiego, który w sytuacji sam na sam wykorzystał błąd bramkarza.
80 – goście wykonywali wolnego z połowy boiska. Pęksa minął się z piłką, która trafiła w spojenie. Na szczęście nikt z rywali nie zdążył z dobitką i obrońcy wyekspediowali futbolówkę w pole.
87 – kolejna świetna akcja duetu Krupa – Podgórski i kolejny raz ostatni z wymienionych, który wrócił z zagranicznych wojaży, posyła futbolówkę obok słupka.


Granit Czarna Góra – Orawa Jabłonka 2:2 (1:2)
0:1 Owsiak 19
1:1 Modła 38
1:2 Chowaniec Artur (Brząkała) 40
2:2 K. Kiernoziak 90+1

Atrakcyjność **
Sędziował Czesław Żądło (Rokiciny Podhalańskie).
Żółte kartki: K. Sarna - Artur Chowaniec, Jazowski, Owsiak, Zahora.
Czerwona kartka: Artur Chowaniec (druga żółta).

Granit: P. Gogola - P. Sarna, Czajkowski, J. Milon, Pawlica, M. Sarna, Modła, A. Gogola, K. Sarna, M. Lichacz Z. Milon (75 K. Kiernoziak).
Orawa: Batkiewicz - Stokłosa, Jazowski, Kadłubiak, Dworszczak, Wójt, Zahora, Smutek, Brząkała, Owsiak (69 M. Chowaniec), A. Chowaniec.

Komentarz: Słaby mecz. Znakomicie rozpoczęli goście. W 19 min. po fatalnym w skutkach błędzie obrońcy J. Milona ( za krótko podawał do własnego bramkarza) z prezentu skorzystał Owsiak i goście się „okopali”, wybijając piłkę i próbując zagrozić bramce rywali z kontry. Po wyrównaniu przez gospodarzy (Modła) gościom wyszła kontra marzenie. Nabity mocną piłką Brząkała „zagrywa” do A. Chowańca, a ten pokonuje P. Gogolę. Od tej chwili goście oddali inicjatywę gospodarzom, a ci bili „głową w mur”, próbując pokonać Batkiewicza. Udało się to dopiero w doliczonym czasie gry rezerwowemu K. Kiernoziakowi.

Momenty były
6 - M. Lichacz w dogodnej sytuacji nie trafia w światło bramki.
18 - wolny Owsiaka z 18 metrów, pewnie chwyta P. Gogola.
19 GOL! 0:1 - P. Gogola zagrywa do J. Milona, ten nie mając komu zagrać wycofuje piłkę z powrotem do bramkarza, ale czyni to tak fatalnie, że doskakuje do niej Owsiak i pokonuje rozpaczliwie interweniującego golkipera.
22 - Modła sprawdza Batkiewicza, ale ten jest na posterunku
24 - strzał z 35 metrów Pawlicy ląduje na poprzeczce, a odbitą piłkę Z. Milon głową posyła obok bramki.
37 - znakomite podanie Dworszczaka do Owsiaka, ale tym razem P. Gogola pewnie interweniuje.
38 GOL! 1:1 - A Gogola ostro bije wolnego w pole karne, obrońcy zbyt krótko wybijają piłkę, a dobrze ustawiony Modła pięknie z woleja, lewą nogą, trafia do siatki.
40 GOL! 1:2 - kontra marzenie gości. Nabity mocną piłką Brząkała „zagrywa” idealną piłkę do A. Chowańca, a ten w sytuacji sam przed P. Gogolą pokonuje go.
46-90 - bicie głową w mur gospodarzy, bez efektu bramkowego.
90+1 GOL! 2:2 – po nie wiadomo której wrzutce piłki w pole karne, gości odbitą ją, przejmuje K. Kiernoziak i mocnym strzałem po ziemi pokonuje szczęśliwie do tej pory broniącego Batkiewicza.

(Opracował ego)


Więcej zdjęć pod artykułem...


Jarmuta Szczawnica – Dunajec Ostrowsko 6:2 (2:1)
0:1 Młynarczyk 16
1:1 M. Pietrzak (W. Wiercioch) 22
2:1 J. Pietrzak (M. Pietrzak) 26
3:1 J. Pietrzak 54 karny
4:1 W. Wiercioch 59
5:1 W. Wiercioch 61
5:2 Labadi 71
6:2 Latawiec (M. Pietrzak) 87

Atrakcyjność ***
Sędziował Przemysław Grębski (Nowy Sącz).
Żółte kartki: W. Wiercioch.

Jarmuta: Bobak – Dawid Wiercioch, Hrydziuszko, Adamczuk, Ciesielka (60 Mastalski; 70 R. Wiercioch), M. Pietrzak, J. Piszczek, W. Wiercioch, Latawiec, J. Pietrzak (68 M. Szczepaniak), Borucki (60 D. Szczepaniak).
Dunajec: Janasik – R. Gucwa, Ciężobka, S. Gucwa, Zawada, Labadi, Żegleń, Zagata, Młynarczyk (74 Sz. Waksmundzki), Ł. Sral, M. Sral (46 Czubernat).

Komentarz: Mecz toczył się w sennej atmosferze. Dunajec ustawił się całą jedenastką na swojej połowie i ograniczał się do destrukcji oraz kontrataków. W pierwszej połowie trzy razy przekroczył linię środkową boiska, ale już za pierwszym razem objął prowadzenie. Riposta Jarmuty była natychmiastowa i dubeltowa. Niemniej szczawniczanie nie potrafili sobie poradzić z zagęszczoną strefą. – Pucą i strzelają na wiwat – skomentował to nasz informator. - Obraz gry po przerwie uległ zmianie. Mecz był ciekawszy – komentował po meczu.

Momenty były
7 – Borucki wykonuje wolnego z 30 metrów. Piłka musnęła słupek i wyszła na aut.
16 GOL! 0:1 – konsternacja w szeregach gospodarzy. Nieudana pułapka ofsajdowa i Młynarczyk daje prowadzenie przyjezdnym.
22 GOL! 1:1 – szybka odpowiedź gospodarzy. W. Wiercioch strzelał, odbitą od obrońcy piłkę przejął M. Pietrzak i z 14 metrów wpakował ją w górny róg bramki.
26 GOL! 2:1 – M. Pietrzak otrzymał piłkę na 35 metrze, podał do brata Jacka, który w pełnym biegu oddał strzał i piłka tuż przy słupku wpadła do bramki.
43 – obrońcy Dunajca wybili piłkę z pola karnego i trafiła ona do Ciesielki, który bez zastanowienia, z pierwszej piłki i z woleja potężnie uderzył w poprzeczkę.
54 GOL! 3:1 – faul na W. Wierciochu. „Jedenastkę” wykorzystuje J. Pietrzak.
59 GOL! 4:1 – indywidualna akcja W. Wierciocha zakończona strzałem obok wybiegającego bramkarza.
61 GOL! 5:1 – zamieszanie pod bramka Dunajca. W kotłowaninie padają strzały (goście chaotycznie wybijali piłkę), ale tylko ten W. Wierciocha trafia do siatki.
71 GOL! 5:2 – Dunajec oddaje dwa strzały. Pierwszy broni Bobak, ale drugi wpada mu pod brzuchem. Szczęśliwym strzelcem Labidi.
85 GOL! 6:2 – Latawiec ustala wynik meczu, lokując piłkę w bramce tuż przy słupku.


Więcej zdjęć pod artykułem...


Zawrat Bukowina Tatrzańska – Skalni Zaskale 3:1 (0:1)
0:1 Rajnisz (N. Gacek) 18
1:1 Rzadkosz 62
2:1 Rzadkosz (Zarycki) 71
3:1 Zarycki (Maciej Stasik) 74

Atrakcyjność ***
Sędziował Kamil Traczyk (Jordanów).
Żółte kartki: Zarycki – Cudzich, G. Gacek, N. Gacek.
Czerwone kartki: Zarycki ( 85 – druga żółta) – Cudzich (90- odepchnięcie przeciwnika)

Zawrat: Turza – Surma, Janczy, Majerczyk (76 Kalata), Rzadkosz, Zarycki, Michał Stasik, Maciej Stasik, Lańda (60 Chowaniec), Gutt, Kuchta.
Skalni: Jaróg – S. Walkosz, Cudzich (85 Sarniak), G. Gacek, M. Walkosz (75 Klejka), P. Mrowca, Król, Bużek, Rajnisz (65 B. Stanek), P. Walkosz (65 Bukowski), N. Gacek.

Komentarz: Pierwsza połowa ospała. Akcji jak na lekarstwo. Obraz gry uległ zmianie po przerwie. Zawrat został postawiony pod murem i musiał zaatakować. Goście się pogubili i stracili trzy gole.

Momenty były
3 – Zarycki zagrywa wzdłuż linii bramkowej do Macieja Stasika, piłkę z linii bramkowej wybija jeden z obrońców.
18 GOL! 0:1 – podanie z głębi pola do N. Gacka. Z Rajniszem popędził na bramkę i podał mu niemal do pustaka. Ten z 10 metrów sfinalizował akcję.
27 – faulowany w polu karnym Michał Stasik, a Gutt nie wykorzystuje karnego. Zbyt lekki był strzał, by zaskoczyć Jaroga.
30 – Turza wygrywa pojedynek jeden na jeden z Królem, ale wybija piłkę wprost pod jego nogi. Dobitkę Surma wybija z linii bramkowej.
52 – N. Gacek wykorzystuje nieporozumienie Kuchty z bramkarzem, lobuje go, piłka odbija się na 5 metrze od murawy i trafia w poprzeczkę.
62 GOL! 1:1 – Rzadkosz odebrał rywalowi piłkę i z 20 metrów trafił do siatki tuż przy słupku.
71 GOL! 2:1 – Michał Stasik ograł na skrzydle rywala, zagrał futbolówkę do Zaryckiego, a ten z kolei dograł wzdłuż linii do zamykającego akcję Rzadkosza.
74 GOL! 3:1 – zagrania na jeden kontakt. Maciej Stasik wrzucił piłkę w pole karne, a Zarycki ubiegł bramkarza i głową skierował ją do bramki.


Więcej zdjęć pod artykułem...


Bystry Nowe Bystre – Wiatr Ludźmierz 1:4 (1:2)
0:1 Karwaczka (Targosz) 2
0:2 Karwaczka (Luberda) 20
1:2 Tylka (Prokop) 45+1
1:3 Grzęda (Mikoś) 75
1:4 Grzęda (Kikla) 79

Atrakcyjność **
Sędziował Bartłomiej Skoczyk (Lipnica Wielka).
Żółte kartki: Łukaszczyk, Potrzasaj, Pajda – Słaboń, Mikoś.
Czerwona kartka: Mikoś (85 – druga żółta).

Bystry: Graca – T. Staszel, Prokop, W. Staszel, Adam Bobak, Tylka, Łukaszczyk, Potrząsaj, Pajda, Matkowski, Pałka.
Wiatr: Byrnas – Zubek, Mrożek, Luberda (65 T. Czaja), Słaboń, Mikoś, Grzęda, Kikla (79 A. Czaja), Targosz (37 Siuta), Karwaczka, Hajnos (79 M. Handzel).

 

Komentarz: Gospodarze wystąpili w eksperymentalnym składzie, w dodatku po hucznym weselisku. Toteż w pierwszej połowie prezentowali się mizernie. Wiatr był bezwzględny, nie miał najmniejszej litości nad zmęczonym przeciwnikiem. Po zmianie stron już nie wiał z taką siłą, chociaż, gdy tylko został podrażniony, to od razu się odgryzł.

Momenty były
2 GOL! 0:1 – Wiatr zaczął od mocnego uderzenia. Targosz wycofał piłkę z szesnastki na 20 metr do Krawaczki, a ten ulokował ją pod poprzeczką bramki strzeżonej przez Gracę.
20 GOL! 0:2 – kolejny raz Karwaczka uniósł ręce do góry w geście triumfu. Z linii pola karnego uderzył po długim rogu nie do obrony dla bramkarza gospodarzy.
45+1 GOL! 1:2 – 50- metrowe zagranie Porkopa. Obrońca strącił piłkę pod nogi Tylki, a ten z obrotu oddał strzał i piłka przy słupku wpadła do bramki.
48 – strzał z 20 metrów Mikosia otarł się o poprzeczkę.
70 – prostopadłe podanie Pajdy do Tylki, a ten natychmiast uruchomił Matkowskiego na 5 metr. Ten nabił obrońcę.
72 – Hajnos do Karwaczki, a ten w dogodnej sytuacji zwlekał z oddaniem strzału i został zablokowany.
75 GOL! 1:3 – Grzęda zza pola karnego trafił w okienko.
78 – kontra gości; Mikoś strzelał nad poprzeczką.
79 GOL! 1:4 – zagranie Kikli z boku do Grzędy, który stojąc samotnie przed bramkarzem nie dał mu najmniejszych szans na skuteczną interwencję.
86 - koronkowa akcja Bystrego. Prokop jak w masło wchodzi między dwóch obrońców i trafia w bramkarza.


Więcej zdjęć pod artykułem...


Wierchy Rabka – Przełęcz Łopuszna 2:1 (1:0)
1:0 Tupta (Zachara) 27
2:0 Jagosz (Majerski) 53 głową.

Atrakcyjność ***
Sędziował Andrzej Opacian (Ratułów).
Żółte kartki: Zawalski, Gacek – Klamerus, Łęczycki, Hołyst.
Czerwona kartka: Łęczycki ( 70 – druga żółta).

Wierchy: Waksmundzki – Traczyk, Pędzimąż, Tupta, Zając, Majerski, Wietrzyk ( 80 A. Dziechciowski), Zachara, Śmieszek, Zawalski (46 Gacek), Jagosz.
Przełęcz: Kutyła – Klamerus, A. Chmielak, M. Ambroż, Łęczycki, Warmuz (80 Chowaniec), Hołyst, Galacewicz, Wincek, S. Chmielak, D. Chmielak.

Komentarz: Duża przewaga Wierchów, chociaż wynik na to nie wskazywałby. Brakowało skuteczności. Goście od 70 minuty grali w dziesiątkę i chwilę później zdobyli gola.

Momenty były
2 – Pędzimąż źle dograł do Zająca i goście stanęli przed szansą otwarcia wyniku. Na szczęście Waksmundzki spisał się na medal wygrywając pojedynek sam na sam.
5 – Wietrzyk nieczysto uderza z 5 metrów i z doskonałej okazji wyszły nici.
7 – Wietrzyk wprost w bramkarza, ponownie z 5 metrów.
24 – Zając wślizgiem uratował gospodarzy przed utratą gola.
27 GOL! 1:0 – podanie Zachary z drugiej linii, nieudana pułapka ofsajdowa gości i Tupta w sytuacji sam na sam z 14 metrów umieścił futbolówkę w długim rogu bramki.
30 – Jagosz strzelał z główki, wprost w bramkarza.
46 – Tupta przenosi piłkę nad poprzeczką.
50 – Gacek z 10 metrów obok bramki.
52 – po zagraniu Wietrzyka, Jagosz szczupakiem uderzał, ale nie trafił w światło bramki.
53 GOL! 2:0 – Majerski potężnie uderzył z 20 metrów, bramkarz nie opanował piłki i Jagosz głową go przelobował.
70 – Śmieszek świetnie dogrywa do Jagosza a ten z główki nie trafia do pustej bramki.
73 – dwójkowa akcja Gacka z Majerskim. Główka tego ostatniego z 10 metrów jest niecelna.
76 GOL! 2:1 – niefrasobliwość obrońców gospodarzy, którzy w narożniku stracili piłkę na rzecz D. Chmielaka, który zagrał wzdłuż pola karnego do S. Chmielaka, a ten umieścił ją pod poprzeczką.
87 – Majerski z 14 metrów przestrzelił; piłka pofrunęła nad poprzeczką.
89 – Gacek uderzał z 14 metrów, obok słupka.


Więcej zdjęć pod artykułem...

LP
DRUŻYNA
MECZE
PUNKTY
BRAMKI
1
Jarmuta
4
12
18-7
2
Wiatr
4
10
10-1
3
Babia Góra
4
10
9-5
4
Wierchy
4
10
9-5
5
Granit
4
7
8-6
6
Orkan
4
5
7-6
7
Jordan
4
5
4-4
8
Zawrat
4
4
6-6
9
Orawa
4
4
8-10
10
Skalni
4
3
8-9
11
Bystry
4
3
5-10
12
Lubań
4
2
4-12
13
Przełęcz
4
1
5-11
14
Dunajec
4
1
3-12

W następnej kolejce zagrają:
Wiatr Ludźmierz - Babia Góra Lipnica Wielka / 01 wrzesień 2013r - Ludźmierz, 14:30
Skalni Zaskale - Bystry Nowe Bystre / 01 wrzesień 2013r - Zaskale, 17:30
Orkan Raba Wyżna - Wierchy Rabka / 01 wrzesień 2013r - Raba Wyżna, 14:30
Lubań Tylmanowa - Orawa Jabłonka / 01 wrzesień 2013r - Tylmanowa, 17:30
Dunajec Ostrowsko - Granit Czarna Góra / 01 wrzesień 2013r - Ostrowsko, 14:30
Jordan Jordanów - Jarmuta Szczawnica / 01 wrzesień 2013r - Jordanów, 17:30
Przełęcz Łopuszna - Zawrat Bukowina Tatrzańska / 03 wrzesień 2013r - Łopuszna, 17:30

Tekst Stefan Leśniowski
Zdjęcia Granit – Orawa, E. Gogola
Zdjęcia Zawrat – Skalni, Paweł Budzyk (Owen)
Zdjęcia Bystry - Wiatr, Krzysztof Garbacz
Zdjęcia Wiechy - Przełęcz, Janusz Kubasiak
Zdjęcia Jarmuta - Dunajec, Wojtek (Rzusto)

Komentarze







Tabela - Klasa A

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. Lubań Maniowy - Zapora Kluszkowce II 8 24
2. Orawa Jabłonka 7 19
3. Bór Dębno 8 18
4. AP Wisła Czarny Dunajec 8 15
5. Przełęcz Łopuszna 8 14
6. Czarni Czarny Dunajec 8 10
7. Wierchy Lasek 8 10
8. Zakopane 8 10
9. Skalni Zaskale 8 9
10. Granit Czarna Góra 8 8
11. GKS Łapsze Niżne 8 7
12. Dunajec Ostrowsko 8 6
13. Lokomotiv Chabówka 7 5
14. Jarmuta Szczawnica 8 4
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama