07.11.2010 | Czytano: 1699

Czeka je dużo pracy(+zdjęcia)

Przez cztery dni nowotarską halą Gorców zawładnęły koszykarki urodzone w 1996 i młodsze. Osiem reprezentacji wojewódzkich uczestniczyło w corocznym turnieju o Puchar Tatr. Był to dla nich kolejny etap przygotowań do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży.

W reprezentacji małopolskiej zagrały trzy zawodniczki nowotarskich Gorców – Justyna Rokiciak, Kinga Piędel i Joanna Jachymiak. Ponadto Marcie Starowicz na trenerskiej ławce pomagał Mirosław Ćwikiel na co dzień szkoleniowiec Gorców.

- Turniej dał nam odpowiedzieć, w którym miejscu jesteśmy - mówi Marta Starowicz. - Jak zaprezentowaliśmy się na tle innych zespołów. Przy okazji turnieju były warsztaty szkoleniowe. Dopracowywaliśmy pewne schematy gry. Turniej przede wszystkim miał za zadanie zgranie zespołu. Spotykamy się na kilkudniowych konsultacjach, ale dla dziewczyn w tym wieku to kropla w morzu potrzeb. Czeka ich jeszcze dużo pracy. Dni spędzone w Nowym Targu nie były dla nich stracone. Z każdą konsultacją robią postępy.

Małopolanki rozpoczęły zmagania w grupie eliminacyjnej od dwóch wysokich wygranych. Lublinianki rozgromiły 138:13. W pierwszą kwartę wygrały 49:1 (!). Ten jedyny punkt rywalki zdobyły 4 sekundy przed końcem z rzutu osobistego. W drugim meczu pokonały opolskie 104:38.

- Trudno powiedzieć coś konkretnego po tych meczach – twierdzi Marta Starowicz. – Przeciwnicy nie zawiesili nam wysoko poprzeczki. Trzeba jednak przyznać, ze dziewczęta zrealizowały zadania im powierzone przed meczem. Miały grać agresywnie na całym boisku i z kontry.

Testem miał być pojedynek z ekipą Dolnego Śląska, późniejszą triumfatorką turnieju. Został oblany. Roślejsze rywali, lepiej wyszkolone technicznie pokonały naszą ekipę 50:91. W meczu o trzecie miejsce Małopolska zwyciężyła reprezentacje województwa śląskiego 69:55.

Tekst Stefan Leśniowski
Zdjęcia Mateusz Leśniowski

Komentarze







reklama