- Nie martwcie się, po zwolnieniu człowiek żyje dalej, sam jestem tego dobrym przykładem. Nieważne, ile razy cię zwolnią, ważne, ile razy zatrudnią – dodawał. Takie jest życie trenerów. Mogliśmy się o tym przekonać w minionym tygodniu.
Jeszcze dobrze nie rozkręciła się runda wiosenna, a już dwóch szkoleniowców musiało spakować walizki. Jak nie idzie, to prezesi czy sponsorzy za złe wyniki obarczają trenerów, a tymczasem „gwiazdeczki” ganiające za futbolówką są nietykalne. Lepiej przecież zwolnić jednego trenera niż wymienić jedenastu czy też więcej piłkarzy.
Sponsor Wieczystej Wojciech Kwiecień zdecydował się na zmianę po porażce 2:3 z Sokołem Sieniawa i dwóch z trudem wywalczonych zwycięstwach z KSZO (1:0) i Podlasiem (3:2). Biznesmen zapewnia parasol finansowy – wysokie pensje dla zawodników, trenerów, komfortowe przygotowania (vide obóz w Turcji) więc wymaga awansu do pierwszej ligi. Ma takie marzenie i od razu, bez sezonów przejściowych. Nie można narazić się „aptekarzowi” nawet udzielając wywiadu. Dwa lata temu nagle podziękował Przemysławowi Cecherzowi, nie dał mu nawet dokończyć sezonu, mimo iż nie przegrał żadnego spotkania! Nie spodobała mu się wypowiedź szkoleniowca dla „Przeglądu Sportowego”, który zdradził, iż sponsor jest zainteresowany zatrudnieniem Lukasa Podolskiego i trwają rozmowy z Wesleyem Sneiderem.
Nieco ponad pół roku – od 6 września – pracował w Wieczystej Dariusz Marzec. 53-letni szkoleniowiec jesienią zastąpił Franciszka Smudę, który został zwolniony po pięciu spotkaniach pierwszego sezonu „żółto-czarnych”. Nowym szkoleniowcem Wieczystej został czterokrotny mistrz Polski (z Zagłębiem Lubin i Wisłą Kraków), były reprezentant Polski Wojciech Łobodziński. Podpisał umowę do końca sezonu z opcją przedłużenia, pod warunkiem awansu do drugiej ligi.
Walizki spakował też Łukasz Surma w Stalowej Woli. Włodarze chcą awansu i słabe wyniki, nie mówię potknięcia, ich nie zadawalają. Ta decyzja na pewno zaskoczyła kibiców. Łukasz Surma prowadził Stal od 22 marca 2022 roku. Nowym trenerem został Ireneusz Pietrzykowski. No i efekt nowej miotły w obu przypadkach zadziałał. Zarówno Wieczysta jak i Stal zgarnęły komplet punktów. Krakowianie ograli Orlęta i była to trzecia z rzędu porażka piłkarzy z Radzynia Podlaskiego. Zapewne to nie ostatnie trenerskie zwolnienia. Bo już wieści niosą, że są tacy, którzy siedzą na gorącym krześle.
Z kolei Stal dopisała do swojego konta trzy punkty po wyjazdowym zwycięstwie nad Chełmianką. Chociaż po trzech kwadransach nic nie zapowiadało porażki miejscowych, którzy przeważali i mieli kilka szans na objęcie prowadzenia. Miejscowi z optymizmem mogli czekać na drugą część spotkania. Niestety, Stal po zmianie pokazała inne oblicze.
Aż dziewięć goli widzieli kibice w Tarnowie. Tamtejsze „Jaskółki” do 73 minuty prowadziły 6:0. Tymczasem klub z Wieniawy nie dał już sobie sobie strzelić gola, a sam zdążył zaaplikować przeciwnikowi trzy. Bohaterem ostatniego kwadransa był Jarosław Mazur, który pojawił się na murawie po godzinie gry, a zakończył zawody z klasycznym hat-trickiem.
Drugi mecz na wiosnę u siebie Avii i drugi remis. Kibice nie widzieli bramek w potyczce z KSZO. Z kolei Sokół potwierdził, że ostatnie wyniki nie są przypadkowe i kolejny raz zainkasował komplet punktów, tym razem w Dębicy.
Podlasie złapało formę. Wygrało dwa mecze z rzędu, a w czterech kolejkach biało-zieloni dopisali do swojego kont siedem „oczek”. Przegrali tylko z Wieczystą w Krakowie 2:3 i to w bardzo pechowych okolicznościach. W sobotę zagrało z rezerwami Korony. Kielczanie wystawili mocny skład. Na boisku od pierwszej minuty przebywało aż ośmiu zawodników, którzy w tym sezonie zagrali już w PKO BP Ekstraklasie, z doświadczonym Jackiem Kiełbem na czele. Nie pomogły posiłki z ekstraklasy.
W niedzielę na boisko wybiegły trzy zespoły, które walczą o ligowy byt. Trudniejsze zadanie czekało Wiązownicę, bo mierzyła się z rezerwami Cracovii. „Pasy” długo męczyły się i dopiero w końcówce meczu przechyliły sale zwycięstwa na swoją stronę.
Łatwiejsze zadanie czekało Podhale, ale boisko zweryfikowało takie rozumowanie. Sandomierzanie wcale nie zamierzali tanio sprzedać skóry. Podhale miało dobre i złe momenty. Dobre to pierwsze dwa kwadranse, dominowało, ale nie potrafiło tego udokumentować golami. Ostatni kwadrans pierwszej połowy i pierwszy drugiej to goście posiadali przewagę w posiadaniu piłki. Miejscowi przyciśnięci popełniali błędy, oddając rywalowi piłkę za darmo. Kolejne minuty to ponownie gospodarze przejęli inicjatywę i wreszcie udokumentowali ją zdobyczą bramkową. W tym fragmencie gry postacią wyróżniającą się był Burzyński. Jego dośrodkowania z wolnych i rzutów rożnych zapalały światełko ostrzegawcze w polu karnym rywala. No i właśnie po serii rogów wykonanych przez Burzyńskiego, Antkowiak zdobył gola na wagę trzech punktów. Dodajmy jakże ważnych w walce o utrzymanie. W końcu o takich meczach mówi się, że są za sześć punktów. Trzeba jednak dodać, że poziom meczu nie zachwycił. Było nieuzbrojonym okiem widać, że grały zespoły z dolnych rejonów tabeli.
Wieczysta Kraków – Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski 3:0 (2:0)
Bramki: Klimczak (28), Kołodziej (34), Majewski (87).
Chełmianka Chełm – Stal Stalowa Wola 0:2 (0:1)
Bramki: Wydra (53, 60).
Unia Tarnów – Lublinianka Lublin 6:3 (2:0)
Bramki: Putin (8, 56, 57), K. Orlik (35), Biały (54), Palonek (73) – Mazur (78, 82, 90).
Korona II Kielce – Podlesie Biała Podlaska 1:2 (0:2)
Bramki: Deja (64) – Lepiarz (24, 45).
Wisłoka Dębica – Sokół Sieniawa 0:1 (0:0)
Bramka: Mazgoła (79).
NKP Podhale Nowy Targ – Wisła Sandomierz 1:0 (0:0)
Bramka: Antkowiak (83)
KS Wiązownica – Cracovia II 1:3 (0:0)
Bramki: Hurenko (84) – Budziński (70, 85), Strózik (67)
Avia Świdnik – KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 0:0
Czarni Połaniec – ŁKS Łagów 3:0 (wo)
1 | Wieczysta (b) | 21 | 43 | 45:21 | 13 | 4 | 4 |
2 | Stal | 21 | 42 | 36:21 | 13 | 3 | 5 |
3 | Avia | 21 | 40 | 31:14 | 11 | 7 | 3 |
4 | Cracovia II | 21 | 39 | 52:25 | 12 | 3 | 6 |
5 | Orlęta | 21 | 35 | 31:28 | 11 | 2 | 8 |
6 | KSZO | 20 | 31 | 31:21 | 9 | 4 | 7 |
7 | Podlasie | 21 | 29 | 28:27 | 7 | 8 | 6 |
8 | Czarni | 21 | 28 | 27:34 | 9 | 1 | 11 |
9 | Korona II | 21 | 27 | 36:26 | 7 | 6 | 8 |
10 | Sokół | 20 | 27 | 32:40 | 8 | 3 | 10 |
11 | Wisłoka | 20 | 26 | 30:29 | 7 | 5 | 8 |
12 | Unia | 21 | 26 | 27:46 | 7 | 5 | 9 |
13 | Chełmianka | 20 | 23 | 28:28 | 6 | 5 | 9 |
14 | Podhale | 21 | 23 | 24:32 | 6 | 5 | 10 |
15 | Wiązownica (b) | 21 | 17 | 25:44 | 4 | 5 | 12 |
16 | Lublinianka (b) | 21 | 16 | 29:49 | 5 | 1 | 15 |
17 | Wisła | 21 | 15 | 22:52 | 4 | 3 | 14 |
18 | Łagów * | 21 | 37 | 27:24 | 11 | 4 | 6 |
1 - Awans – eWinner 2 liga
16 – 18 Spadek
* Łagów wycofał się. Wiosenne mecze z tym zespołem będą walkowerami. Zespół został przesunięty na ostatnie miejsce.
Stefan Leśniowski