06.02.2023 | Czytano: 1238

MŚ. Życiówka Maryny Gąsienicy Daniel i…sensacja na otwarcie

We francuskich miejscowościach Meribel i Courchevel rozpoczęły się mistrzostwa świat w narciarstwie alpejskim. Polskę reprezentuje sześcioro zawodników.



 
Największe nadzieje wiążemy z Maryną Gąsienica Daniel. Dzisiaj wystartowała w pierwszej konkurencji, w kombinacji alpejskiej. 33 zawodniczki, w tym Polka Maryna Gąsienica-Daniel miały najpierw przejechać supergigant, a następnie slalom, by zsumowane czasy z obu przejazdów zadecydowały o ich ostatecznych pozycjach. Maryna Gąsienica-Daniel zajęła jedenaste miejsce, co jest jej najlepszym wynikiem w tej konkurencji w czempionacie globu. Otarła się o pierwszą dziesiątkę. Polka po supergigancie z czasem 1:12.03 zajmowała 17. miejsce ze stratą 1,75 sekundy do prowadzącej Włoszki Federiki Brignone.
 
Nieoczekiwanie jednak do slalomu przystąpiło zaledwie 19 zawodniczek, a w nim polska zawodniczka odnotowała 12. czas (50.56), co przełożyło się ostatecznie na awans na jedenaste miejsce z łącznym czasem 2:02.59.
 
Złoty medal w tej konkurencji wywalczyła wspomniana Włoszka Federica Brignone (1:57.47), która miała najlepszy czas supergiganta i drugi czas slalomu. Srebro przypadło najlepszej w slalomie Szwajcarce Wendy Holdener (1:59.09), a brąz Austriaczce Ricardzie Haaser (1:59.73).Podium mogło wyglądać zupełnie inaczej, gdyby nie  wielki pech na ostatniej bramce slalomu Amerykanki Mikaeli Shiffrin, która jadąc najprawdopodobniej po złoto zahaczyła o tyczkę i została zdyskwalifikowana, nie zdobywając żadnego medalu. 
 
Stefan Leśniowski
 
 
 

Komentarze









reklama