02.12.2022 | Czytano: 3366

PHL. Co z tego, skoro…

AKTUALIZACJA ( wyniki + tabela) Tydzień nie widzieliśmy hokeistów Podhala w ligowej rywalizacji. W tym czasie celebrowano 90- lecie powstania klubu.



 
Czy przerwa zmieni oblicze „Szarotek”? Czy przełamią passę 15 porażek z rzędu? Rywal na pewno był niewygodny. Jednak  jak chce się odrabiać straty, by znaleźć się w play off, to trzeba szukać punktów nawet z mistrzem kraju. Po reprezentacyjnej przerwie katowiczanie są nie do poznania. Przegrali cztery spotkania z rzędu. Trzy ostatnie wygrane z rywalami z dołu tabeli nie dały odpowiedzi czy kryzys jest zażegnany.  Nowotarżanie ostatni raz ograli katowiczan (3:1) 17  lutego 2021 roku. Górale  z kolei w lidze nie wygrali od 25 września. W poprzednich dwóch potyczkach zasygnalizowali zwyżkę formy i faworyci musieli mnóstwo potu zostawić na lodzie, by zainkasować wygrane. Tym  razem również mistrzowie zawiesili wysoko poprzeczkę. W świetnej dyspozycji jest Bizub. To nie pierwsze spotkanie, w którym utrzymuje kolegów w grze.  Ale co z tego, że Podhale grało ofiarnie, że stwarzało sytuacje, skoro trzeba było zaksięgować 16 z rzędu przegraną.
 
Już w 18 sekundzie Bizub popisał się kapitalną interwencją, zatrzymując z najbliższej odległości Magee. Chwilę później Pasiut nie potrafił go pokonać. Gospodarze rozpoczęli od mocnego uderzenia, ale… To goście objęli w 4 minucie prowadzenie. W zamieszaniu podbramkowym zbyt biernie zachowali się obrońca gospodarzy. Murray dwukrotnie interweniował, lecz nie zatrzymał krążka wepchniętego do siatki przez Przygodzkiego.  Podhale grało agresywnie i  obrońcy mistrzowskiego tytułu mieli problemy z konstruowaniem składnych akcji.  Dopiero podczas drugiego pobytu Neupauera na ławce kar gospodarze za sprawą Fraszko doprowadzili do wyrównania. W końcówce tercji, w krótkich odstępach, górale dwukrotnie grali w przewadze ,jednak nic z nich nie wydobyli.
 
W drugiej tercji mało się działo. Były kary dla katowiczan, ale z przewagi jednego gracza przyjezdni nie skorzystali. Nic się ciekawego w nich nie wydarzyło.  Akcje  co prawda zmieniały się jak w kalejdoskopie, ale brakowało w nich dokładności. Były rwane. No i tercja zakończyła się bez zdobyczy bramkowych.  W ostatniej minucie odsłony „Szarotki” zamknęły w tercji katowiczan. Kręciły kręciołki, a obrońca tytułu nie potrafił przerwać naporu gości.  
 
 Od gola w 49 sekundzie  rozpoczęli trzecią odsłonę gospodarze. Po uderzeniu krążka spod niebieskiej linii przez Wajdę, Monto  zmienił lot krążek, a zasłonięty Bizub skapitulował. Za chwilę, gdy Wsół odsiadywał 2-minutową karę Olsson ostemplował słupek. Katowiczanie zaatakowali i Bizub musiał zwijać się jak w ukropie. Wystarczył jeden wypad przyjezdnych, fantastyczne zagranie Moksunena na drugi słupek do Frica i znowu był remis.   Szybko jednak odpowiedzieli gospodarze. Uderzenie Pasiuta sparował Bizub, ale… Gdzie był obrońca, który przy drugim słupku pozostawił niepilnowanego Kolusza? Wychowanek Podhala nie miał problemów z ulokowaniem krążka w pustej bramce. Przyspieszyli katowiczanie i za moment po raz czwarty ulokowali krążek w bramce strzeżonej przez Bizuba. Pogubiła się defensywa „Szarotek”.  62 sekundy przed końcem tercji Bizub zawezwany został do boksu. Grały „Szarotki” w szóstkę przeciwko piątce rywali.
 
W składzie „Szarotek” pojawiła się nowa twarz. To ukraiński defensor Ołeksandr Woronin ( ur. 22.10.1999 r.; 187 cm i 81 kg), który w tym sezonie rozegrał dwa spotkania w Sokole Kijów. W debiucie nieźle się zaprezentował. Jego dokładne  podanie w drugiej odsłonie przez 2/3 lodowiska mogło zrobić wrażenie. Podobnie jak indywidualna akcja ofensywne.
 
GKS Katowice  - Tauron Podhale Nowy Targ 4:2 (1:1, 0:0, 3:1)
0:1 Przygodzki – Maunula (3:37)
1:1 Fraszko – Magee – Kolusz (12:42 w przewadze)
2:1 Monto – Wajda (40:49)
2:2 Fric – Moksunen (45:40)
3:2 Kolusz – Pasiut – Fraszko  (49:09)
4:2 Pukkinen – Lehtonen  - Olsson (53:01)
Katowice: Murray – Rompkowski, Kolusz, Fraszko, Pasiut, Magee – Mikola, Wanacki, Prokurat, Lehtonen, Pukkinen – Kruczek, Wajda, Olsson, Monto, Hitosato – Lebek, Musioł, Bepierszcz, Smal, Krężołek. Trener Jacek Płachta,
Podhale: Bizub –  Woronin, Mrugała, Kamiński, Neupeuer, Wielkiewicz – P. Wsół, Volrab, Fric,  Worona, Słowakiewicz  – Moksunen, Zorko, Przygodzki, Svitana, Maunula –Tomasik,  Aleksandrow, Soroka.  Trener Aleksandr Belavskis.

W pozostałych meczach:  Sanok – Jastrzębie 3:4 D, Toruń – Tychy 1:2 D, Sosnowiec – Oświęcim 1:7
 
1 Re-Plast Unia  Oświęcim 24 56 103-52 17 2 4 1
2 GKS  Katowice (m, sp) 24 52 76-49 17 0 6 1
3 Comarch Cracovia (p) 24 49 86-60 13 4 5 2
4 GKS Tychy 24 47 68-47 12 5 6 1
5 JKH GKS Jastrzębie 24 41 65-54 11 1 8 3
6 Marma Ciarko STS Sanok 24 29 55-70 7 3 12 2
7 Zagłębie Sosnowiec 24 22 44-76 6 1 14 2
8 KH Energa Toruń 23 16 62-100 4 1 15 2
9 Tauron Podhale Nowy Targ 23 9 42-99 2 0 18 3
 
Po nazwie drużyny: rozegrane mecze; zdobyte punkty; stosunek bramek; zwycięstwa za trzy punkty; zwycięstwa za dwa punkty po dogrywce lub karnych; porażki; porażki po dogrywce lub karnych premiowane punktem.

Stefan Leśniowski

Komentarze









reklama