MHL. Huśtawka nastrojów (+zdjęcia)

 
- Bardzo dobrze zagraliśmy pierwsze 10 minut – komentuje Jacek Szopiński. -  Prowadziliśmy 2:0 i mieliśmy kolejne wyśmienite sytuacje na podwyższenie rezultatu. Niestety potem popełnialiśmy seryjne błędy, głównie w strefie środkowej, gdzie traciliśmy krążek i nadziewaliśmy się na kontry. No i na pierwszą przerwę schodziliśmy z jednobramkowym mankiem. Druga tercja to nasza duża przewagą, która została udokumentowana golami. Wyszliśmy na prowadzenie i w trzeciej tercji mieliśmy kontynuować taki system gry. Prowadzenie chłopaków uśpiło. Zdobywaliśmy gole, ale popełnialiśmy mnóstwo błędów w obronie, bo każdy koncentrował się nie na obronie bramki tylko chciał zdobywać gole.  Klimowski dobrymi interwencjami nas utrzymywał na prowadzeniu. W przekroju całego meczu byliśmy lepszym zespołem, lecz w obronie graliśmy źle.  Sami sobie prokurowaliśmy niebezpieczne sytuacje. Mamy wąski skład przetrzebiony kontuzjami i chorobami. Gdyby nie posiłki z pierwszej drużyny w osobach Michalskiego, Soroki i T. kapicy, to nie byłbym w stanie zmontować trzy formacje.


 
MMKS Podhale Nowy Targ – Unia Oświęcim 8:6 (2:3, 4:2, 2:1)
1:0 Worwa – T. Kapica (2:54)
2:0 K. Malasiński – Szlembarski – Żurawski (6:46 w przewadze)
2:1 Najsarek (14:28)
2:2 Fus – Najstarek (16:20)
2:3 Kot – Skokan – Jerassow (16:46 w przewadze)
2:4 Fus – Piankart (20:59 w osłabieniu)
3:4 Jarczyk – Szlembarski (22:55)
4:4 K. Malasiński – Szlembarski (28:26 w przewadze)
5:4 Sarniak – K. Malasiński (30:50)
5:5 Filipowicz – Kurandy – Lichota (32:34)
6:5 Pudzisz – Szlembarski – Pudzisz (33:35)
7:5 Soroka – Michalski (42:23 w przewadze)
8:5 Szlembarski – Jarczyk (51:37)
8:6 Filipowicz – Kurandy (59:55 w przewadze)
MMKS Podhale: Klimowski – Michalski, Worwa, T. Kapica, Soroka, Żurawski – Sarniak, Jarczyk, K. Malasiński, Szlembarski, Sulka – Siuty, Pudzisz, Luberda, Bury, Danel. Trener Jacek Szopiński.
Unia: Kaczkowski – Kot, Wytrykus, Jerassow, Skokan, Procenko – Najsarek, Czapelskij, Sosnowski, Fus, Piankrat – Guzik, Lichota, Kurandy, Filipowicz, Kowalczuk – Nikolewicz. Trener Witold Magiera.
 
Stefan Leśniowski
Zdjęcia Andrzej Pabian