Ludzie z pasją
Felietony
Nasi Olimpijczycy
Tabele
Galerie
Zawrat Bukowina Tatrzańska – Babia Góra Lipnica Wielka 3:0 (2:0)
1:0 M. Grela (M. Chowaniec) 4
2:0 Gutt (Janczy) 18 głową po wolnym
3:0 G. Grela (D. Rzadkosz) 88
Zawrat: Buzek – Gutt (78 Ustupski), Floryn, Kuchta, Zarycki, Janczy, Ł. Rzadkosz, Stasik (63 Leniewicz), K. Chowaniec (60 D. Rzadkosz), M. Chowaniec (74 Buńda), M. Grela (85 G. Grela)
Babia Góra: Krystian Kobroń – P. Lach, G. Skoczyk, Kudzia (75 Dyrda), Szymusiak, Kusper, Stopiak (68 Stopka), Konieczny, Coutinho, Freirias, Bielański
Zawrat sensacyjnie triumfuje nad niepokonaną dotychczas Babią Górą. Beniaminek szybko wypracował solidną dwubramkową zaliczkę i dobił przeciwnika w ostatnich minutach spotkania. Mimo porażki, lipniczanie pozostaną w fotelu lidera, choć po piętach depczą im gracze Turbacza, mający stratę trzech oczek i jedno zaległe ligowe spotkanie.
Momenty były:
4 – GOL 1:0! Akcję Zawratu inicjuje i kończy M. Grela. W jej ostatniej fazie snajper Zawratu po podaniu od M. Chowańca wychodzi na czystą pozycję i pokonuje Kobronia.
16 – Stasik posyła prostopadłe zagranie w kierunku Zaryckiego. Ten pod asystą obrońcy uderza obok bramki.
18 – GOL 2:0! Mocna wrzutka Janczego z rzutu wolnego. Gutt wyskakuje ponad rywali i głową przecina tor lotu piłki kierując ją do sieci.
60 – Konieczny stanął przed dobrą okazją, ale jego uderzenie pewnie broni golkiper Zawratu.
88 – GOL 3:0! Akcja dwóch rezerwowych Zawratu. D. Rzadkosz odgrywa do G. Greli, który techniczną sztuczką mija rywala i zdobywa trzeciego gola dla Zawratu.
Granit Czarna Góra – Krokus Przyszowa 2:2 (2:0)
1:0 Krystian Sarna (Matoniak) 7
2:0 P. Sarna 35
2:1 Trela 77
2:2 Trela 79 głową po rożnym
Granit: Krzysztof Sarna – P. Sarna, K. Kiernoziak, B. Dzierżęga, Milon, Sz. Kiernoziak, Gryglak (46 Rusnak), M. Sarna, Krystian Sarna, S. Szyszka, Matoniak
Krokus: Wilk – A. Sosnowski, R. Sosnowski, Wojcieszak, Kęska, Pietrzak, Nawieśniak, Gołąb, Hebda, Zieliński, Trela
Dwie odmienne połowy i ogromny niedosyt po stronie gospodarzy. To właśnie oni prowadzili do przerwy dwoma bramkami, a podczas drugich 45 minut oddali inicjatywę przyjezdnym. Katem Granitu okazał się Trela, który w przeciągu dwóch minut zapewnił Krokusowi punkt.
Momenty były:
5 – Trela huknął w polu karnym z ostrego kąta , Krzysztof Sarna z problemami paruje na korner.
7 – GOL 1:0! Dobra akcja Granitu. M. Sarna na skrzydło do Matoniaka, ten zagrywa wzdłuż bramki, gdzie nieobstawiony Krystian Sarna otwiera wynik spotkania.
35 – GOL 2:0! Dla takich goli warto chodzić na mecze! P. Sarna posyła prawdziwą petardę z okolicy 25 metra. Golkiper Krokusa nawet nie drgnął.
39 – Trela znalazł się w sytuacji sam na sam. Widząc wychodzącego Krzysztofa Sarnę, decyduje się na próbę lobu. Pomysł dobry ale futbolówka przelatuje ponad celem.
77 – GOL 2:1! Trela sprytnie przebił się między dwoma obrońcami po czym stanął oko w oko z bramkarzem. „Setka” pewnie wykorzystana przez gracza gości.
79 – GOL 2:2! Po zagraniu z rzutu rożnego, pojedynek w powietrzu wygrywa Trela i celną główką doprowadza do wyrównania.
Wierchy Pasierbiec – Wiatr Ludźmierz 0:2 (0:0)
0:1 Bolkowski (Hagowski) 58
0:2 Bolkowski 82
Wiatr: Antolak - Stopiak, Strama, Luberda, Hrapkowicz, Żółtek (85 Zięba), Siaśkiewicz (83 K. Siuta), Hagowski, Chrobak, Jankowski (73 Fryźlewicz), Bolkowski
Dwa trafienia Bolkowskiego, pozwalają graczom z Ludźmierza podtrzymać zwycięską passę. Mimo sporych osłabień kadrowych, przyjezdni wracają do domu z pełną pulą i czystym kontem. Przypomnijmy, że jest to ich trzecia wygrana z rzędu. Okazja na potrzymanie tej serii nadarzy się już w środę, wtedy zaplanowano rozegranie zaległego spotkania z pierwszej kolejki. Rywalem Wiatru będzie Turbacz Mszana Dolna.
Momenty były:
58 – GOL 0:1! Hagowski zagrywa kontrujące podanie z okolicy linii końcowej pola karnego. Bolkowski czyhający na piłkę na piątym metrze, dokłada tylko nogę i kieruje ją do sieci.
72 – Hagowski wychodził sam na sam z bramkarzem, jednak został powalony przez jednego z obrońców. Gracz Wierchów ogląda czerwoną kartkę, goście mają okazję skorzystać z przewagi liczebnej.
82 – GOL 0:2! Bolkowski huknął z 20 metrów w samo okienko! Piękny gol pieczętuje wygraną Wiatru.
Czarni Czarny Dunajec – LKS Szaflary 3:0 (3:0)
1:0 Pawlikowski 29 samobójcza
2:0 Cikowski (Wesołowski) 39
3:0 Cikowski (Pająk) 44
Czarni: Slesarczuk – Pachabut, Palenik, D. Bukowski (63 Strączek), Wiśniewski, Kucharski, Cikowski, Kulman (63 Marusarz), Żuchowski (82 Obrochta), Wesołowski, Pająk (70 Dziadoń)
Szaflary: Baboń – Hreśka, M. Rusnak, Kichko, K. Kantor (80 Worwa), Truty (72 Majerczak), Pawlikowski, Łojas, Lubelski, Kasperek (46 Widurski), F. Kamiński
Wynik sugeruje znaczną przewagę Czarnych, jednak do końca o dominacji gospodarzy mówić nie można. Było to wyrównane spotkanie, z podobną ilością sytuacji z obu stron, a o wyniku zadecydowała skuteczność i równie potrzebny element szczęścia. Czarni sprawę zdobycia pełnej puli rozstrzygnęli już w pierwszej połowie i zakończyli spotkanie z czystym kontem.
Momenty były:
20 – Po rzucie rożnym F. Kamińskie minimalnie nad poprzeczką.
29 – GOL 1:0! Pachabut dorzuca w pole karne z rzutu wolnego. Trzech obrońców Szaflar ruszyło do wybicia, a ostatecznie nieporozumienie kończy się samobójczym trafieniem Pawlikowskiego.
39 - GOL 2:0! Prostopadłe podanie Wesołowskiego do Cikowskiego. Ten spokojnie lewą nogą posyła piłkę obok słupka.
40 – Cikowski sam na sam prosto w bramkarza.
44 – GOL 3:0! Pająk zagrywa w uliczkę do Cikowskiego. Gracz Czarnych widząc wysuniętego Babonia, pokonuje go idealnym lobem z okolicy 30 metra.
61 – F. Kamiński z 5 metrów trafia nieczysto w piłkę.
80 – Cikowski z najbliższej odległości „popisuje się” kiksem. Od bramki zaczyna Baboń.
AKS Ujanowice – Huragan Waksmund 4:3 (1:2)
0:1 Krugiołka 3
0:2 Krugiołka (Jurzec) 5
1:2 Król 45
2:2 P. Bukowiec 46
3:2 Kmiecik 51
4:2 Janisz 53 głową po wolnym
4:3 Mlak (Jurzec) 55 głową po wolnym
Ujanowice: M. Gwiżdż – Oleksy, R. Gwiżdż (60 Pasionek), F. Krzyżak (65 K. Krzyżak), Filipek, Kmiecik, Król (80 Kołodziej), Śmiałek, Janisz (68 Zoń), Czaja, P. Bukowiec
Huragan: K. Cyrwus – Bednarczyk, Mlak, Mozdyniewicz, Grzechynka, Jurzec, Diaz (51 Nogueira), Zagata, Mucha, Krugiołka, Rogal (61 Waksmundzki)
Prawdziwe piłkarskie fajerwerki zafundowały nam dziś Ujanowice z Huraganem. Goście po 5 minutach prowadzili już dwoma trafieniami i nic nie zapowiadało takiego obrotu spraw jaki nastąpił w ostatniej minucie pierwszej odsłony i po przerwie. Wtedy to gospodarze zaaplikowali cztery kolejne gole z rzędu i znacznie zbliżyli się do wygranej. Huragan jednak nie ustąpił i momentalnie złapał kontakt. Prawdziwa nerwówka miała miejsce w doliczonym czasie gry. Poprzeczka, słupek, ofiarne bloki rywala - wszystko to stanęło na drodze przyjezdnych do wyrównania.
Momenty były:
3 – GOL 0:1! Błąd obrony Ujanowic wykorzystuje Krugiołka. Po przechwycie ofensor Huraganu ze spokojem pokonuje bramkarza.
5 – GOL 0:2! Z rzutu rożnego dogrywa Jurzec. Lisem pola karnego okazuje się Krugiołka, który zdobywa drugie trafienie w meczu.
12 – Koronkowa akcja Ujanowic, strzał Czai ofiarnie broni Cyrwus.
20 – Ponownie w roli głównej Cyrwus. Tym razem popisuje się paradą po próbie Janisza.
38 – Diaz kąśliwie obok bramki.
42 – Krugiołka z rzutu wolnego stempluje słupek.
45 – GOL 1:2! Centrostrzał Króla kompletnie zaskakuje Cyrwusa. Piłka wpada za kołnierz bramkarza i mamy gola do szatni dla Ujanowic.
46 – GOL 2:2! Pierwsze uderzenie ze strony rywala broni Cyrwus. Dobitka P. Bukowca daje jednak remis gospodarzom.
49 – Krugiołka z rzutu wolnego obok bramki.
50 – Mlak głową minimalnie obok celu.
51 – GOL 3:2! Do odbitej od słupka futbolówki dopada Kmiecik i wyprowadza swój zespół pierwszy raz w tym meczu na prowadzenie.
53 – GOL 4:2! Po rzucie wolnym skutecznie do siatki główkuje Janisz.
55 – GOL 4:3 Mlak po rzucie wolnym wykonywanym przez Jurca uderza głową dając kontakt Huraganowi.
62 – Kmiecik huknął w spojenie.
90 + 1 – Po rzucie rożnym Nogueira dochodzi do sytuacji. Piłka utknęła w gąszczu nóg obrońców, którzy ostatecznie wyjaśniają sytuację.
90 +3 – Zamieszanie w polu karnym. Z ośmiu metrów strzelał Krugiołka, ale bramkarz fenomenalnie broni.
90 +5 – Krugiołka przymierzył z wolnego. Futbolówka po interwencji golkipera odbija się od poprzeczki, następnie od słupka i wypada w pole!
Krzysztof Kościelniak, fot. Agnieszka Pudzisz
1:0 M. Grela (M. Chowaniec) 4
2:0 Gutt (Janczy) 18 głową po wolnym
3:0 G. Grela (D. Rzadkosz) 88
Zawrat: Buzek – Gutt (78 Ustupski), Floryn, Kuchta, Zarycki, Janczy, Ł. Rzadkosz, Stasik (63 Leniewicz), K. Chowaniec (60 D. Rzadkosz), M. Chowaniec (74 Buńda), M. Grela (85 G. Grela)
Babia Góra: Krystian Kobroń – P. Lach, G. Skoczyk, Kudzia (75 Dyrda), Szymusiak, Kusper, Stopiak (68 Stopka), Konieczny, Coutinho, Freirias, Bielański
Zawrat sensacyjnie triumfuje nad niepokonaną dotychczas Babią Górą. Beniaminek szybko wypracował solidną dwubramkową zaliczkę i dobił przeciwnika w ostatnich minutach spotkania. Mimo porażki, lipniczanie pozostaną w fotelu lidera, choć po piętach depczą im gracze Turbacza, mający stratę trzech oczek i jedno zaległe ligowe spotkanie.
Momenty były:
4 – GOL 1:0! Akcję Zawratu inicjuje i kończy M. Grela. W jej ostatniej fazie snajper Zawratu po podaniu od M. Chowańca wychodzi na czystą pozycję i pokonuje Kobronia.
16 – Stasik posyła prostopadłe zagranie w kierunku Zaryckiego. Ten pod asystą obrońcy uderza obok bramki.
18 – GOL 2:0! Mocna wrzutka Janczego z rzutu wolnego. Gutt wyskakuje ponad rywali i głową przecina tor lotu piłki kierując ją do sieci.
60 – Konieczny stanął przed dobrą okazją, ale jego uderzenie pewnie broni golkiper Zawratu.
88 – GOL 3:0! Akcja dwóch rezerwowych Zawratu. D. Rzadkosz odgrywa do G. Greli, który techniczną sztuczką mija rywala i zdobywa trzeciego gola dla Zawratu.
Granit Czarna Góra – Krokus Przyszowa 2:2 (2:0)
1:0 Krystian Sarna (Matoniak) 7
2:0 P. Sarna 35
2:1 Trela 77
2:2 Trela 79 głową po rożnym
Granit: Krzysztof Sarna – P. Sarna, K. Kiernoziak, B. Dzierżęga, Milon, Sz. Kiernoziak, Gryglak (46 Rusnak), M. Sarna, Krystian Sarna, S. Szyszka, Matoniak
Krokus: Wilk – A. Sosnowski, R. Sosnowski, Wojcieszak, Kęska, Pietrzak, Nawieśniak, Gołąb, Hebda, Zieliński, Trela
Dwie odmienne połowy i ogromny niedosyt po stronie gospodarzy. To właśnie oni prowadzili do przerwy dwoma bramkami, a podczas drugich 45 minut oddali inicjatywę przyjezdnym. Katem Granitu okazał się Trela, który w przeciągu dwóch minut zapewnił Krokusowi punkt.
Momenty były:
5 – Trela huknął w polu karnym z ostrego kąta , Krzysztof Sarna z problemami paruje na korner.
7 – GOL 1:0! Dobra akcja Granitu. M. Sarna na skrzydło do Matoniaka, ten zagrywa wzdłuż bramki, gdzie nieobstawiony Krystian Sarna otwiera wynik spotkania.
35 – GOL 2:0! Dla takich goli warto chodzić na mecze! P. Sarna posyła prawdziwą petardę z okolicy 25 metra. Golkiper Krokusa nawet nie drgnął.
39 – Trela znalazł się w sytuacji sam na sam. Widząc wychodzącego Krzysztofa Sarnę, decyduje się na próbę lobu. Pomysł dobry ale futbolówka przelatuje ponad celem.
77 – GOL 2:1! Trela sprytnie przebił się między dwoma obrońcami po czym stanął oko w oko z bramkarzem. „Setka” pewnie wykorzystana przez gracza gości.
79 – GOL 2:2! Po zagraniu z rzutu rożnego, pojedynek w powietrzu wygrywa Trela i celną główką doprowadza do wyrównania.
Wierchy Pasierbiec – Wiatr Ludźmierz 0:2 (0:0)
0:1 Bolkowski (Hagowski) 58
0:2 Bolkowski 82
Wiatr: Antolak - Stopiak, Strama, Luberda, Hrapkowicz, Żółtek (85 Zięba), Siaśkiewicz (83 K. Siuta), Hagowski, Chrobak, Jankowski (73 Fryźlewicz), Bolkowski
Dwa trafienia Bolkowskiego, pozwalają graczom z Ludźmierza podtrzymać zwycięską passę. Mimo sporych osłabień kadrowych, przyjezdni wracają do domu z pełną pulą i czystym kontem. Przypomnijmy, że jest to ich trzecia wygrana z rzędu. Okazja na potrzymanie tej serii nadarzy się już w środę, wtedy zaplanowano rozegranie zaległego spotkania z pierwszej kolejki. Rywalem Wiatru będzie Turbacz Mszana Dolna.
Momenty były:
58 – GOL 0:1! Hagowski zagrywa kontrujące podanie z okolicy linii końcowej pola karnego. Bolkowski czyhający na piłkę na piątym metrze, dokłada tylko nogę i kieruje ją do sieci.
72 – Hagowski wychodził sam na sam z bramkarzem, jednak został powalony przez jednego z obrońców. Gracz Wierchów ogląda czerwoną kartkę, goście mają okazję skorzystać z przewagi liczebnej.
82 – GOL 0:2! Bolkowski huknął z 20 metrów w samo okienko! Piękny gol pieczętuje wygraną Wiatru.
Czarni Czarny Dunajec – LKS Szaflary 3:0 (3:0)
1:0 Pawlikowski 29 samobójcza
2:0 Cikowski (Wesołowski) 39
3:0 Cikowski (Pająk) 44
Czarni: Slesarczuk – Pachabut, Palenik, D. Bukowski (63 Strączek), Wiśniewski, Kucharski, Cikowski, Kulman (63 Marusarz), Żuchowski (82 Obrochta), Wesołowski, Pająk (70 Dziadoń)
Szaflary: Baboń – Hreśka, M. Rusnak, Kichko, K. Kantor (80 Worwa), Truty (72 Majerczak), Pawlikowski, Łojas, Lubelski, Kasperek (46 Widurski), F. Kamiński
Wynik sugeruje znaczną przewagę Czarnych, jednak do końca o dominacji gospodarzy mówić nie można. Było to wyrównane spotkanie, z podobną ilością sytuacji z obu stron, a o wyniku zadecydowała skuteczność i równie potrzebny element szczęścia. Czarni sprawę zdobycia pełnej puli rozstrzygnęli już w pierwszej połowie i zakończyli spotkanie z czystym kontem.
Momenty były:
20 – Po rzucie rożnym F. Kamińskie minimalnie nad poprzeczką.
29 – GOL 1:0! Pachabut dorzuca w pole karne z rzutu wolnego. Trzech obrońców Szaflar ruszyło do wybicia, a ostatecznie nieporozumienie kończy się samobójczym trafieniem Pawlikowskiego.
39 - GOL 2:0! Prostopadłe podanie Wesołowskiego do Cikowskiego. Ten spokojnie lewą nogą posyła piłkę obok słupka.
40 – Cikowski sam na sam prosto w bramkarza.
44 – GOL 3:0! Pająk zagrywa w uliczkę do Cikowskiego. Gracz Czarnych widząc wysuniętego Babonia, pokonuje go idealnym lobem z okolicy 30 metra.
61 – F. Kamiński z 5 metrów trafia nieczysto w piłkę.
80 – Cikowski z najbliższej odległości „popisuje się” kiksem. Od bramki zaczyna Baboń.
AKS Ujanowice – Huragan Waksmund 4:3 (1:2)
0:1 Krugiołka 3
0:2 Krugiołka (Jurzec) 5
1:2 Król 45
2:2 P. Bukowiec 46
3:2 Kmiecik 51
4:2 Janisz 53 głową po wolnym
4:3 Mlak (Jurzec) 55 głową po wolnym
Ujanowice: M. Gwiżdż – Oleksy, R. Gwiżdż (60 Pasionek), F. Krzyżak (65 K. Krzyżak), Filipek, Kmiecik, Król (80 Kołodziej), Śmiałek, Janisz (68 Zoń), Czaja, P. Bukowiec
Huragan: K. Cyrwus – Bednarczyk, Mlak, Mozdyniewicz, Grzechynka, Jurzec, Diaz (51 Nogueira), Zagata, Mucha, Krugiołka, Rogal (61 Waksmundzki)
Prawdziwe piłkarskie fajerwerki zafundowały nam dziś Ujanowice z Huraganem. Goście po 5 minutach prowadzili już dwoma trafieniami i nic nie zapowiadało takiego obrotu spraw jaki nastąpił w ostatniej minucie pierwszej odsłony i po przerwie. Wtedy to gospodarze zaaplikowali cztery kolejne gole z rzędu i znacznie zbliżyli się do wygranej. Huragan jednak nie ustąpił i momentalnie złapał kontakt. Prawdziwa nerwówka miała miejsce w doliczonym czasie gry. Poprzeczka, słupek, ofiarne bloki rywala - wszystko to stanęło na drodze przyjezdnych do wyrównania.
Momenty były:
3 – GOL 0:1! Błąd obrony Ujanowic wykorzystuje Krugiołka. Po przechwycie ofensor Huraganu ze spokojem pokonuje bramkarza.
5 – GOL 0:2! Z rzutu rożnego dogrywa Jurzec. Lisem pola karnego okazuje się Krugiołka, który zdobywa drugie trafienie w meczu.
12 – Koronkowa akcja Ujanowic, strzał Czai ofiarnie broni Cyrwus.
20 – Ponownie w roli głównej Cyrwus. Tym razem popisuje się paradą po próbie Janisza.
38 – Diaz kąśliwie obok bramki.
42 – Krugiołka z rzutu wolnego stempluje słupek.
45 – GOL 1:2! Centrostrzał Króla kompletnie zaskakuje Cyrwusa. Piłka wpada za kołnierz bramkarza i mamy gola do szatni dla Ujanowic.
46 – GOL 2:2! Pierwsze uderzenie ze strony rywala broni Cyrwus. Dobitka P. Bukowca daje jednak remis gospodarzom.
49 – Krugiołka z rzutu wolnego obok bramki.
50 – Mlak głową minimalnie obok celu.
51 – GOL 3:2! Do odbitej od słupka futbolówki dopada Kmiecik i wyprowadza swój zespół pierwszy raz w tym meczu na prowadzenie.
53 – GOL 4:2! Po rzucie wolnym skutecznie do siatki główkuje Janisz.
55 – GOL 4:3 Mlak po rzucie wolnym wykonywanym przez Jurca uderza głową dając kontakt Huraganowi.
62 – Kmiecik huknął w spojenie.
90 + 1 – Po rzucie rożnym Nogueira dochodzi do sytuacji. Piłka utknęła w gąszczu nóg obrońców, którzy ostatecznie wyjaśniają sytuację.
90 +3 – Zamieszanie w polu karnym. Z ośmiu metrów strzelał Krugiołka, ale bramkarz fenomenalnie broni.
90 +5 – Krugiołka przymierzył z wolnego. Futbolówka po interwencji golkipera odbija się od poprzeczki, następnie od słupka i wypada w pole!
Krzysztof Kościelniak, fot. Agnieszka Pudzisz
