17.05.2021 | Czytano: 2865

Mamy czego żałować

Po wczorajszej wygranej z Ukrainą po dogrywce dzisiaj biało –czerwoni czekał znacznie trudniejszy rywal w turnieju „Pokonaj-COVID-19” w Lublanie.



 
Austria w światowym  rankingu plasuje się na siedemnastym podczas, gdy polska reprezentacja na 22. To nasz rywal w sierpniowym olimpijskim turnieju kwalifikacyjnym. Byliśmy więc ciekawi jak na tle mocnego rywala zaprezentuje się nasz zespół.  Całkiem dobrze, ale przegraliśmy w okolicznościach, które nie powinny się przetrawić. Straciliśmy gola grając w przewadze w samej końcówce!
 
Zaczęło się nie najlepiej dla naszej drużyny. Na ławkę powędrował Kamieniew (2 + 10 za niesportowe zachowanie), ale dobrze broniliśmy i nie straciliśmy gola.  Gdy graliśmy już w komplecie za dużo swobody pozostawiliśmy rywalowi pod własną bramką, za mało agresywnie zagrali obrońcy i Richter wpakował krążek do odkrytej bramki strzeżonej przez Murraya.  Polacy dobrze zareagowali na stratę bramki, zaatakowali, zmusili przeciwnika do zagrania faul. Dobrze rozgrywali przewagę, mieli dwie okazje na doprowadzenia do wyrównania, ale bez powodzenia. Ale co się odwlecze…  Odebranie krążka rywalowi w jego tercji, zagranie Krężołka w korytarz międzybulikowy i Zygmunt trafił pod poprzeczkę.  Niestety kolejnego osłabienia nie udało nam się przetrwać. Austriacy rozklepali naszą czwórkę i Harnisch ulokował krążek pod poprzeczką.
 
Druga tercja gorsza w wykonania naszej drużyny narodowej, mimo iż udało jej się doprowadzić do wyrównania.  Austriacy  przeważali i mieli kilka sytuacji do podwyższenia prowadzenia.  Mieliśmy problemy z ich  forczekingiem, brakowało w naszej gry dokładności. Przetrwaliśmy trudne momenty i   w końcówce odsłony  mieliśmy wyśmienite sytuacje na umieszczenie krążka w bramce. Mroczkowskiemu i Urbanowiczowi nie udało się, ale  ostatni z wymienionych chwilę później  walczył  krążek i podał go w korytarz międzybulikowy  skąd Kostek doprowadził do wyrównania.
 
Trzecia tercja wyrównana.  Naszą drużynę dwa razy uchronił słupek od utraty gola. 2 minut i 28 sekund przed końcem Austriak powędrował na ławkę kar. Po wznowieniu gry w tercji rywala, popełniliśmy błąd na niebieskiej, krążek przejął Huber i w sytuacji sam na sam przerzucił sobie krążek na backhand i nad bramkarzem ulokował go w bramce.  
 
Austria – Polska 3:2  (2:1, 0:1, 1:0)
1:0 Richter – Nissner – Hackl (4:06)
1:1 Zygmunt – Krężołek – Pasiut (9:31)
2:1 Harnisch – Huber – Rauchenwald (17:34 w przewadze)
2:2 Kostek – Urbanowicz – Horzelski (37:50)
3:2 Huber (57:41 w osłabieniu)
Polska: Murray - Ciura, Wanacki, Chmielewski, Paś, Krężołek  - Bryk, Górny, Jeziorski, Wałęga, Urbanowicz - Kostek, Kamieniew, Mroczkowski,  Pasiut, Zygmunt - Horzelski, Michałowski,  Marzec, Jarosz, R. Nalewajka. Trener Robert Kalaber
 
Stefan Leśniowski
 

Komentarze









reklama