Ten kultowy tekst z filmu „Rejs” w reżyserii Marka Piwowskiego idealnie oddaje to, jak wyglądała gra na boisku. Mecz przypominał grę w odganianego. Grano głównie w środkowej strefie boiska i bardzo niedokładnie. Posyłano piłkę byle gdzie. „ Panowie! więcej dokładności: - bez przerwy padały okrzyki z boku boiska. Goście mogli być usatysfakcjonowani, bo przeprowadzili jedną akcję, która dała im prowadzenie. Gospodarze wykonywali cztery rzuty rożne, ale nie było po nich zagrożenia.
Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Ja do ciebie, tu do mnie i tak się to toczyła, aż do 79 minuty. Wtedy kontra Podhala zakończyła się drugą zdobyczą. Gospodarzę atakowali, ale nie mili pomysłu.
Momenty były
14 GOL! 0:1 - Lepiarz po bardzo dobrym dryblingu wtargnął w pole karne Orląt, minął Klebaniuka i do pustej bramki posłał futbolówkę.
15 – Wojczuk trafił w ręce Styrczuli i piłka wyszła na róg.
17 – Rycaj próbował zaskoczyć defensywę gości, ale ci zdołali wybić futbolówkę,
45- wrzutka w pole karne z rzutu rożnego. Minęli się z piłką nowotarżanie i gospodarze.
79 GOL ! 0:2 – Nawrot zagrał na prawą flankę, piłkę otrzymał z prawej strony Lepiarz i głową posłał ją do sitaki.
Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski – NKP Podhale Nowy Targ 0:2 (0:1)
0:1 Lepiarz - Molis (14)
0:2 Lepiarz - Nawrot (79 głową)
Orlęta: Klebaniuk – Szymala, Kursa, Sastere, Kobiałka (80 Bożyn), Kot, Wojczuk (80 Baniulis), Syryjczyk, Rycaj (68 Filipowicz), Nowosadko, Kamiński. Trener
NKP Podhale: Styrczula – Potoniec, Lewiński, Mianowany, Wajsak, Tonia, Nawrot, Molis (80 Misiura), Dynarek (75 Skórski), Mrówka, Lepiarz. Trener Marcin Zubek.
Stefan Leśniowski