CLJ. Turniej zamieniony w jeden mecz (+zdjęcia)

 
Miały w nim wziąć trzy zespoły, ale tyszanie nie zjawili się w stolicy Podhala z powodu zarażenia koronawirusem. W trzydniowego turnieju pozostał tylko jeden mecz. „Szarotki” zmierzyły się z ekipą sosnowieckiego Zagłębia, wzmocnioną graczami za wschodniej granicy oraz występującymi w PHL. W ekipie Jacka Szopińskiego tylko F. Kapica ma styczność z ekstraklasą. Faworytem byli goście, ale mecz cały czas był wyrównany.  Kto wie jak potoczyłyby się losy potyczki, gdy górale  mieli lepiej nastawione celowniki. Ponadto dwa gole stracili grając w osłabieniu.


 
- W strzałach mieliśmy zdecydowaną przewagę, ale nie mieliśmy dzisiaj szczęścia. Nic nie chciało wpadać. Jak się  nie zdobywa gola, to trudno marzyć o korzystnym rezultacie – podsumował trener MMKS, Jacek Szopiński.
 
MMKS Podhale Nowy Targ – Zagłębie Sosnowiec 0:3 (0:0, 0:2, 0:1)
0:1 Chabior – Jerassow – Kozłow (20:47 w przewadze)
0:2 Blanik – Kozłow – Chabior (32:04 w przewadze)
0:3 Jerassow – Blanik – Opiłka (58:05)
MMKS Podhale: Klimowski – Szlembarski, Wikar, J. Malasiński, Kapica, Plewa – Nyzkaza, Żurawski, Jarczyk, K. Malasiński, Trzebunia – Sarniak, Sulka, Siuty, Długopolski, Leja -  Danel, Pudzisz, Sokół. Trener Jacek Szopiński.
Zagłębie: Kotuła (30:47 Romanauskas) – Kozłow, Opiłka, Chabior, Blanik, Jerassow – Nowak, Gawriłow, Kasprzyk, Baran, Susterovas – Zadęcki, Wilk, Mazur, Timodalski, Fabiańczyk, Trener Grzegorz Klich.
 
Stefan Leśniowski
Zdjęcia Andrzej Pabian