25.01.2020 | Czytano: 4854

PŚ: Podium uciekło Polakom. Padł rekord. (zdjęcia)

Biało - czerwoni nie stanęli na podium konkursu drużynowego w Zakopanem. Do szczęścia zabrakło około 4 metrów. Nie zawiedli liderzy zespołu, którzy powalczą o najwyższe lokaty podczas jutrzejszego konkursu indywidualnego.

Skakanie wśród biało- czerwonych rozpoczął Piotr Żyła. Odległość 123,5 m nie zachwyciła, dając naszym szóstą pozycję na inaugurację. Już w pierwszym skoku sporą zaliczkę uzyskali Norwegowie. Marius Lindvik jako jedyny pokonał granicę 130 m. Podobny scenariusz rozegrał się w drugiej grupie. Jakub Wolny po skoku na 122,5 m pozwolił zachować nam szóstą pozycję, ale strata do podium znacznie wzrosła, nie mówiąc o różnicy 45,5 punkta, która dzieliła nas od Norwegów. Nadzieję na pogoń za czołówką dał Kamil Stoch. Nasz mistrz z Zęba wylądował na 134,5 m, co przesunęło nas o jedną lokatę w górę, a strata do czwartych Japończyków wynosiła zaledwie 0.9 punkta. W trzeciej grupie rywali zdeklasował Stephan Layhe, Niemiec pokonał 139 m, a jego zespół zbliżył się znacznie do prowadzących Norwegów. Oczekiwania spełnił skaczący jako ostatni w naszej drużynie Dawid Kubacki. Najlepszy z biało- czerwonych uzyskując 135 m pozwolił nam wyprzedzić Japończyków i zbliżyć się do ataku na podium. Niespodziewanie swoje próby zepsuli liderzy Norwegów i Austriaków. Nie zawiódł za to Karl Gaiger, zapewniając Niemcom prowadzenie z przewagą 20,1 punkta.

Wyniki I rundy

1.Niemcy - 561,7 pkt
2.Norwegia - 541, 6
3.Słowenia -  529,8
4.Austria-  528,4
5.Polska - 528,1
6.Japonia - 520,6
7.Czechy - 467,1
8.Szwajcaria - 457,4
9.Rosja - 294,9

Druga seria rozpoczęła się od fantastycznych lotów. Impuls do dalekiego skakania dał Anze Lanisek ze Słowenii uzyskując 140,5 metra. Tuż po nim na belce usiadł Yukiya Sato, który po wylądowaniu na 147,0 m pobił rekord Wielkiej Krokwi i pozwolił swojej drużynie przeskoczyć aż o trzy lokaty. Piotr Żyła po skoku na 136,5 m zapewnił nam podobnie jak na inaugurację szóstą lokatę z niewielką stratą do podium. Niestety nasze emocje stonował drugi skok Jakuba Wolnego. Kompletnie nieudana próba i w efekcie rezultat 118,0 m znacznie oddalił nas od czołówki. Prowadzenie w dalszym ciągu bronili Niemcy przed Norwegami. Aspirację do walki o trzecią lokatę zgłosili Słoweńcy i Austiacy. Nasze nastroje poprawić mógł za to skok Kamila Stocha, który lądował metr dalej niż w pierwszej próbie. Zbliżyliśmy się do Japonii, ale podium w dalszym ciągu wydawało się mało realne. Klasę w ostatniej grupie skoczków pokazał Dawid Kubacki. Po jego kapitalnym locie na 142,5 m wyprzedziliśmy Austriaków i zakończyliśmy rywalizajcę na piątym miejscu ze stratą 6,4 punktu do trzeciej Słoweni. Reasumując do brązu Polakom zabrakło około 4 metrów. Srebro trafia do Norwegów, pierwszy triumf w sezonie notują Niemcy, z ogromną przewagą 40 punktów nad Skandynawami.

Wyniki końcowe

1.Niemcy - 1182,2 pkt
2.Norwegia - 1142,2
3.Słowenia - 1125,0
4.Japonia - 1122,5
5.Polska - 1118, 6
6.Austria - 1114, 9
7.Czechy - 974,6
8.Szwajcaria 965,1
9.Rosja - 294,9

Krzysztof Kościelniak, zdjęcia Piotr Korczak

Komentarze







reklama