10.12.2019 | Czytano: 2305

MŚ: Za wysokie progi

Niespodzianki nie było. Bardziej utytułowany rywal, faworyt na papierze, okazał się zdecydowanie lepszy w rzeczywistości. My mamy satysfakcję, że MVP w polskiej ekipie została nowotarżanka Agnieszka Timek Dziadkowiec.

Polki miały za zadanie ograć w grupie Niemki i tego dokonały. Do potyczki z gospodyniami mistrzostw przystąpiły bez respektu. Zaczęły bardzo odważnie i pierwsze miały wręcz wymarzoną sytuację, by objąć prowadzenie. Do 8 minuty toczyły dość wyrównany bój. Wtedy w odstępie 24 sekund skapitulowała Młynarczyk.

Gdy na początku drugiej tercji w ciągu 61 sekund biało –cze4rowne dały sobie wbić trzy gole, stało się to, co było do przewodzenia. Szwajcarki dominowały na boisku, Polki sporadycznie wyprowadzały kontry, które jednak nie miały zakończenia strzałami.

Polska – Szwajcaria 0:11 (0:3, 0:5, 0:3)
0:1 Wiki – Suter (7:27)
0:2 Gamperli – Scheidegger (7:51)
0:3 Wiki – Suter (13:56)
0:4 Ruttimann – Marti (20:15 w przewadze)
0:5 Rossier – Spichiger (20:57)
0:6 Wiki (21:16)
0:7 Marti – Ruttimann (25:36)
0:8 Gamperli – Scheidegger (33:55)
0:9 Mischler – Gerig (44:55)
0:10 Hintermann – Gamperli (46:44)
0:11Gredig – Zwinggi (51:26)
Polska: Młynarczyk (Bernacka) – J. Szelzchen, Noga, Plechan, J. Krzywak, Z. Krzywak – Drzymała, Marek, Rogala, Buczek, Zagórska – Kozanecka, Pudzisz, Mazur, Timek Dziadkowiec, Arendarczyk - Pawłowska K. Szelzchen, Borkowska –. Trener Christer Bertilsson.

Stefan Leśniowski

 

Komentarze









reklama