MHL: Zostawili mnóstwo zdrowia (+zdjęcia)

Dobrze się zaczęło dla górali. W 5 minucie objęli prowadzenie, ale długo się nim nie cieszyli. Młode „Szarotki” wcale nie były gorsze w pierwszej odsłonie od przeciwnika, w których składzie byli gracze z ekstraklasowym doświadczeniem. Gdyby tylko górale potrafili wykańczać akcje, ale albo krążek w decydującym momencie nie doszedł do adresata, a jeśli już, to pod bramką drżały ręce.

Wypisz, wymaluj mieli to samo w drugiej części meczu. Jastrzębianie podobnie jak w pierwszych 20 minutach byli konkretniejsi. Przed przerwą zdobyli dwie bramki, po niej jedną. W trzeciej tercji gospodarzom zabrakło sił, w końcu byli młodszym zespołem.

- Dwie tercje w naszym wykonaniu były najlepsze jakie rozegraliśmy. - twierdzi Ryszard Kaczmarczyk - Walczyli, starali się chłopaki. W trzeciej tercji padliśmy fizycznie. Rywal wykorzystał nasze błędy, po których strzelał do pustej. Nie wróciliśmy, nie pokryli pod bramką. Jestem zadowolony z chłopków, może to zabrzmi źle po takim wyniku, ale… Chłopcy zostawili mnóstwo zdrowia. W dodatku wypadł mi Plewa i graliśmy na trzy ataki, dwie obrony. Mieliśmy też swoje sytuacje, ale nie umiemy strzelać. Jastrzębie przyjechało w mocnym składzie i obawiałem się, że może być gorzej. Tymczasem przez większą część meczu graliśmy jak równy z równym.

MMKS Podhale Nowy Targ – JKH GKS II Jastrzębie 1:6 (1:2, 0:1, 0:3)
1:0 Malasiński – Kapica (4:45)
1:1 Kącki – Chorążyczewski (7:20)
1:2 Kącki – Bryk (15:56)
1:3 Bryk – Zawiła - Artsiom Senkiewicz (22:17)
1:4 Artur Senkiewicz - Artsiom Senkiewicz (42:28)
1:5 Artsiom Senkiewicz – Radzieńciak (49:02)
1:6 Frojda – Kącki – Bryk (53:33 w przewadze)
Podhale: Polak – Wikar, Figas, Kamieniecki, Kapica, Malasiński – Pierzchała, Nykaza, Jarczyk, Worwa, Kwak – Danel, Maciaszek, Sokół. Trener Ryszard Kaczmarczyk.
JKH: Klocek – Chorążyczewski, Zawiła, Radzieńciak, Artsiom Senkiewicz, Artur Senkiewicz – Wywiał, Borowiak, Bryk, Szubert, Kącki – Kalus, Frojda, Kazalewicz, Bunko, Borowiak – Fojcik. Trener Zbigniew Wróbel.

Stefan Leśniowski
Zdjęcia Andrzej Pabian