16.11.2019 | Czytano: 2383

II liga: Rozstrzygnięcie w tie-brecku

Bardzo zacięte spotkanie stoczyli siatkarze Gorców. Momentami emocje sięgały zenitu, a zwycięzcę wyłonił dopiero piąty set.

- Mecz zaczął się niekorzystnie dla naszej drużyny, przegrywaliśmy - komentuje trener Jacek Bałos. - Drużyna przeciwna złapała nas znowu na przyjęciu. Niestety to myśmy musieli gonić wynik i dogoniliśmy! Gra w pierwszym secie zaczęła owocować i zaowocowała wygraną pierwszego seta 25:23. W drugim ponownie powtórzyła się historia z pierwszego seta. Przeciwnik skutecznie grał na zagrywce, głównie kapitan gospodarzy, który utrzymał bardzo dobrą skuteczność w tym elemencie. Niestety drużyna z Ciężkowic utrzymała dobrą skuteczność w każdym elemencie i wygrała drugiego seta. Wygrywamy trzeciego seta po naprawdę fajnej walce głównie w obronie. Cieszy mnie postawa wszystkich zawodników w tym elemencie, ale głównie naszego libero Pańszczyka, który prezentował się bardzo dobrze. Przy stanie 2:1 w setach dla nas, w czwartym następuje fajna walka obu drużyn, gra była punkt za punkt do końca seta, przegrywamy 25:27 w końcówce seta głównie przez błędne decyzje sędziów. Wreszcie dochodzi do decydującego seta piątego, gdzie prowadzimy przy stanie 6:5, przy wyniku 8:7 dla przeciwnika zmieniamy strony i niestety gospodarze nam uciekli z wynikiem. Chciałbym podkreślić dobrą postawa naszego młodego środkowego Filareckiego, który podołał zadaniu i zagrał dobry mecz na jakże ciężkiej pozycji. Za tydzień zapraszamy na mecz, zagramy z drużyną z Tarnowa.

LUKS Orzeł Cieżkowice – Gorce Nowy Targ 3:2 (23:25, 25:20, 25:21, 25:27, 15:10)
Gorce: Rapacz, Lupa, Słonina, Bachleda, Jasiurkowski, Filarecki, Pańszczyk (libero) oraz Bałos, Rypel, Janikowski.

Sles
 

Komentarze









reklama