12.10.2019 | Czytano: 1841

PHLK: Zagrały lepiej, ale...

Krakowianki przed sezonem dokonały sporych wzmocnień. Są faworytem drugiej grupy, która walczy o prawo gry w play off z możnymi grupy pierwszej.

Nowotarżanki, które nie przyjechały do miasta Kraka w najmocniejszym składzie, czuły respekt przed gospodyniami. Niemniej dość długo utrzymywały bezbramkowy rezultat, a to dzięki świetny m interwencjom Furtak. W pierwszej tercji dala się dwa razy zaskoczyć, w drugich 20 minutach – raz. W trzeciej tercji w 49 minucie musiała wyjmować dwa krążki w odstępie 9 sekund. Po tych golach uszło powietrze z nowotarżanek.

Góralki – jak to w hokeju – również miały swoje okazje, by posłać czarny kauczukowy krążek do bramki. Zawodziły jednak strzelecko. Brakowało chłodnej głowy.

- Dzisiaj dziewczyny zagrały zdecydowanie lepiej niż w Nowym Targu, pomimo, że nie mieliśmy optymalnego składu. Każda piątka była rozwalona. Mieliśmy dwa ataki i trzy obrony. Fajnie dziewczęta grały przez dwie tercje. Potem po prostu uszło z nich powietrze. Nie strzeliły to, co powinny, a z niczego straciły dwa gole w krótkim odstępie czasu. Cracovia na dzisiaj jest zdecydowanie lepsza. To nie znaczy, że nie powalczymy z nią. Zrobimy wszystko, żeby się jej postawić – zakończył trener Zbigniew Podlipni.

Cracovia – MMKS Podhale Nowy Targ 6:0 (2:0, 1:0, 3:0)
1:0 Szeląg – Baran (8:59)
2:0 Szeląg- Baran (17:18)
3:0 Solorz (38:45)
4:0 Szeląg – Baran (49:13)
5:0 M. Synowiec – Smach (49:22)
6:0 M. Synowiec – Solorz (50:38)
Cracovia: Buła – Smach, E. Synowiec, M. Synowiec, Niechwiej, Solorz – Nowicka, Mroczka, Suchoń, Baran, Szeląg – Szeliga, Mirek, Barcik, K. Kobylańska, Łabędź – Olszewska, F. Kobylańska. Trener Stanisław Cieślak.
MMKS Podhale: Furtak – Jarkiewicz, Grzybek, Mroszczak, Pierwoła, Leśniowska - Czaja, Gacek, Florek, Leśnicka, Szopińska – Maciaś Paprocka, Wielkiewicz, Bukowska. Trener Zbigniew Podlipni.

]Stefan Leśniowski
 

Komentarze







reklama