V liga: Brzana strzela „olimpijskiego gola”! (+zdjęcia, tabela)

Wymagają bowiem nie tylko nienagannej techniki strzelca, ale i błędu bramkarza. Na szczęście dla Brzany i Turbacza, golkiper Babiej Góry nie zorientował się na czas w sytuacji i pozwolił mocno podkręconej piłce przekroczyć linię bramkową.

Równie ciekawe i zacięte spotkanie widzieli widzowie w Czarnej Górze. Również padł wynik nierozstrzygnięty, a wyrównujący gol padł w 87 minucie z karnego. Szala zwycięstwa ważyła się raz w jedną, raz w drugą stronę. Świetną końcówkę mieli gospodarze. – Sprawiedliwy remis – podsumował spotkanie prezes Granitu, Eugeniusz Gogola.

Jarmuta Szczawnica – Laskovia Laskowa 12:2 (5:1)
1:0 Kuziel (W. Wiercioch) 18
1:1 Pazdan 21
2:1 Kuziel 27 z karnego
3:1 W. Wiercioch (Kuziel) 37
4:1 Komorek (W. Wiercioch) 39
5:1 Kuziel (Komorek) 42
6:1 Kuziel (Weber) 50
7:1 W. Wiercioch (Słowik) 51
8:1 Weber (Bobak) 54
9:1 Janc (Weber) 58
10:1 Mlak (Janc) 61
10:2 Kurek 66
11:2 Zachwieja (Janc) 76
12:2 Janc (Weber) 81

Jarmuta: Gołdyn – Czubiak, M. Bobak (55 Jasiurkowski), Mlak, Komorek, Jurek (58 Janc), Weber, J. Pietrzak, W. Wiercioch (62 Zachwieja), Kuziel, Słowik
Laskovia: Kita – B. Zelek, G. Zelek, Jajeśnica, Pazdan, Piegza, Surdziel, Sądel, Uryga, Kurek, Tokarz

Za wiele nie trzeba mówić o tym spotkaniu, wystarczy spojrzeć na sam rezultat. Miażdząca siła ofensywy Jarmuty pokazała się dziś w pełnej krasie. Lider demoluje przeciwnika, wbijając 12 bramek! Szczawniczanie potwierdzają aspiracje do awansu, a kolejni rywale mogą czuć trwogę przed tak dysponowanym zespołem Jarmuty.

Momenty były:
18 – GOL 1:0! Kuziel otrzymuje podanie od W. Wierciocha. Mierzony strzał wpada zaraz obok słupka.
21 – GOL 1:1! Błąd zawodnika Jarmuty wykorzystuje Pazdan. Gracz Laskovi wpisuje się na listę strzelców.
27 – GOL 2:1! Faulowany w polu karnym Weber. Jedenastkę na gola pewnie zamienia Kuziel.
37 – GOL 3:1! Prostopadłe podanie do W. Wierciocha posyła Kuziel. Napastnik Jarmuty spokojnie uderza obok Kity.
39 – GOL 4:1! Szybki cios wyprowadzony przez gospodarzy. Komorek zamyka akcję po podaniu W. Wierciocha.
42 – GOL 5:1! Tym razem asystuje Komorek. Kuziel trzeci raz w tym spotkaniu trafia do siatki.
50 – GOL 6:1! Weber uderza na bramkę ale jego strzał wybrania Kita. Dobitka Kuziela okazuje się bezbłędna.
51 – GOL 7:1! W. Wiercioch zamyka podanie posłane przez Słowika.
54 – Gol 8:1! Zagranie od M. Bobaka otrzymuje Weber. Ofensor Jarmuty nie zostawił złudzeń bramkarzowi.
58 – GOL 9:1! Weber w roli asystenta. Tym razem joker Janc zdobywa bramkę w meczu.
61 – GOL 10:1! Kita wybrania próbę Janca, ale kapituluje przy dobitce Mlaka.
66 – GOL 10:2! Po pomyłce defensora Jarmuty, prezent na gola zamienia Kurek.
76 – GOL 11:2! Akcja dwóch rezerwowych. Janc podaje, a Zachwieja trafia do siatki.
81 – GOL 12:2! Pogrom Jarmuty po zagraniu od Webera pieczętuje Janc.

LKS Szaflary – Jordan Jordanów 2:2 (2:0)
1:0 F. Kamiński (Lubelski) 7
2:0 F. Kamiński 15 po rzucie wolnym
2:1 Samek (Kowalcze) 72
2:2 Hanusiak 76
Szaflary: Żuk – Marek, Topór, Baboń, S. Rusnak (60 Kobylarczyk) , Pawlikowski, F. Kamiński, Makuch (71 K. Kamiński), Lubelski (86 Gruszka) , P. Kamiński, Mrowca (62 K. Kantor)
Jordan: Sum – Pietrzak, Ryś, F. Tyrpa (62 Kowalcze), Brzana , Jochymek, Samek (P. Hanusiak), G. Tyrpa, Ferek (82 Kulak), Wróbel (88 Wójtowicz), H. Hanusiak (86 Brzana)

Na meczach Jordana nie można się nudzić. Mimo ładnej gry w pierwszej połowie, goście musieli dwukrotnie wyciągać piłkę z siatki. Katem przyjezdnych okazał się Florian Kamiński – strzelec bramek z 7 i 15 minuty. Szaflarzanie mogli podwyższyć rezultat jeszcze przed przerwą ale z opresji uratował ich Sum. W drugiej odsłonie gra Jordana wreszcie przełożyła się na bramki. Najpierw kontakt zapewnił Samek, chwilę później do wyrównania doprowadził H. Hanusiak. W ostatnich minutach obie ekipy miały szansę na rozstrzygnięcie. Uderzenia Kulaka oraz P. Kamińskiego ostatecznie minęły światło bramki w minimalnej odległości.

Momenty były:
7 – GOL 1:0! Po koronkowej akcji F. Kamiński wykańcza sytuacje celnym strzałem.
10 – Wróbel staje oko w oko z Żukiem. Bramkarz Szaflar góra w tym starciu.
15 – GOL 2:0! F. Kamiński z rzutu wolnego trafia w mur ale dostakuje do odbitej piłki i dobija skutecznie.
38 – Sum z trudem wybija futbolówkę na poprzeczkę po próbie P. Kamińskiego.
55 – Strzał F. Kamińskiego z okolicy linii szesnastki odbija Sum.
62 – Lubelski lewą nogą z dystansu tuż obok słupka.
64 – Wróbel podchodzi do rzutu wolnego tuż za polem karnym. Strzał z ostrego kąta po krótkim słupku z trudem paruje Żuk.
72 – GOL 2:1! Samek otrzymuje prostopadłe podanie i pewnie wieńczy akcję drużyny.
76 – GOL 2:2! H. Hanusiak przejmuje piłkę na lewej stronie i decyduje się na strzał. Idealnie mierzone uderzenie wpada przy przeciwległym słupku.
85 – Po kontrze Kulak podciągnął kilkanaście metrów i uderzył płasko tuż obok bramki.
89 – G. Tyrpa nieczysto trafia w piłkę na 14 metrze. Żuk spokojnie wyłapuje.
90 +2 – P. Kamiński z półwoleja mierzył po dalszym słupku. Futbolówka mija bramkę o centymetry!

Huragan Waksmund – Zalesianka Zalesie 0:2 (0:1)
0:1 Sessah 43
0:2 Sessah 50
Huragan: Byrnas – Szeliga, Kowal (75 B. Handzel), Jaróg, Kołodziejczyk, Szymon Waksmundzki, Kadzik, Morozowicz, Zubek, Pawlik, Wójciak
Zalesianka: Ryż – K. Hajduk, Gancarczyk, Assinor, Patryk Opoka, Koszut, Sukiennik, Pietrzak, K. Opoka (46 M. Hajduk), Sessah, Kurzeja (68 Paweł Opoka)

Przyjezdni od pierwszych minut zyskali sporą przewagę i rozgościli się na dobre na połowie Huraganu. Bezbramkowy rezultat utrzymywał się jednak długo przez brak skuteczności w szeregach Zalesianki. Goście jednak dopięli swego jeszcze w pierwszej połowie strzelając Huraganowi bramkę do szatni. Kolejny i jak się okazało ostatni gol padł tuż po wznowieniu gry w drugiej odsłonie. Huragan z czasem odważniej zapędzał się pod bramkę rywala, ale efektów w postaci bramek nie udało się uzyskać.

Momenty były:
5 – K. Opoka po przebitce wychodzi na pozycje i uderza czubkiem buta. Dobrze ustawiony Byrnas zatrzymuje ten strzał.
7 – Kurzeja zewnętrzną częścią stopy tuż obok prawego słupka.
9 – Koszut w sytuacji sam na sam przestrzela fatalnie obok lewego pręta bramki.
15 – Trener Zalesianki odesłany na trybuny za podważanie decyzji arbitrów.
17- Rzut rożny dla przyjezdnych. Wysoka piłka przechodzi za dalszy słupek, a zamykający Assinor uderza w boczną siatkę.
25 – Po wyłapanym podaniu od kolegi przez Ryża, Huragan ma rzut wolny pośredni na szóstym metrze. Bomba Byrnasa zablokowana przez ścianę obrońców.
28 – Sessah mija dwóch obrońców po czym zgrywa na wolne pole do K. Opoki. Skrzydłowy Zalesianki skiksował posyłając futbolówkę dobrych kilka metrów od bramki.
43 – GOL 0:1! Po przywileju korzyści Sessah w swoim stylu rozpędził się w kierunku pola karnego. Uderzenie po zejściu do środka pola ląduje w siatce obok lewego słupka.
48 – Sessah po dynamicznym rajdzie lewym skrzydłem zgrywa na dziesiąty metr. Nabiegający Kurzeja uderza płasko blisko lewego słupka, ale Byrnas dobrze paruje.
50 – GOL 0:2! Dogranie z prawej strony w pole karne. Do odbitej piłki dopada Sessah i lokuje futbolówkę w siatce.
64 – Po rzucie rożnym Kurzeja przenosi strzałem głową piłkę tuż nad poprzeczką.
69 – Zubek huknął lewą nogą z dystansu. Strzał minimalnie niecelny.
81 – Byrnas posyła mocną piłkę z wolnego w okolicy środka boiska. Ryż z trudem przenosi futbolówkę nad bramką.

Krzysztof Kościelniak; zdjęcia Krzysztof Garbacz

Granit Czarna Góra – Czarni Czarny Dunajec 2:2 (0:1)
0:1 Pająk (Kobylak) 37
0:2 Pająk 52
1:2 M. Sarna (Gryglak) 59
2:2 Milon 87 karny
Granit: Pluciński – P. Sarna, K. Kiernoziak, Dzierżęga, Milon, M. Sarna, Modła, Waksmański, Gryglak, Sz. Kiernoziak, K. Sarna.
Czarni: Zahradnik – Wiśniewski, Pachabut, W. Zahora, D. Bukowski, Kapuściarz, T. Zahora, Wesołowski, Wszołek, Pająk (71 Marusarz), Kobylak (60 M. Bukowski).

Momenty były
3 – T. Zahora miał doskonałą okazję do otwarcia wyniku. Uderzał głową z 5 metrów, ale nie trafił w światło bramki.
5 – Wesołowski wykonywał wolnego z ponad 20 metrów; płaski strzał po ziemi zmusił Plucińskiego do ogromnego wysiłku. Wyciągnął się jak struna i sparował futbolówkę na róg.
30 - Kobylak był sam przed Plucińskim, lecz golkiper Granitu fenomenalnie się zachował i nie dopuścił do utraty gola.
35 – prawą stroną akcję przeprowadził Gryglak, zagrał do środka do K. Sarny, a ten ostemplował poprzeczkę.
37 GOL! 0:1 – błąd defensywy gospodarzy. Kobylak zagrał do Pająka, ten nawinął obrońcę i trafił do opuszczonej bramki.
40 – M. Sarna nie trafił z najbliższej odległości.
52 NK i GOL! 0:2 – Sz. Kieronziak sfaulował Pająka w szesnastce. Sam poszkodowany wykonywał karnego, ale Pluciński wyczuł jego intencję, obronił, za to zaspali jego obrońcy i Pająk z dobitki po raz drugi wpisał się na listę strzelców.
59 GOL! 1:2 – Gryglak z prawej strony zagrał na środek do M. Sarny, który nawinął obrońcę i oddał strzał. Piłka po rękach bramkarza przekroczyła linię bramkową.
69 NK – Gryglak faulowany w polu karnym; karnego nie wykorzystał Milon. Bramkarz górą.
87 GOL! 2:2 – M. Sarna został ścięty w polu karnym. Milon jeszcze raz podszedł do piłki ustawionej na „wapnie” i tym razem się nie pomylił, trafił w dolny róg bramki.
90 – piłkę meczową miał Modła, ale piękną paradą popisał się Zahradnik piąstkując futbolówkę na róg.

Stefan Leśniowski; zdjęcia  Eugeniusz Gogola
 

Babia Góra Lipnica Wielka – Turbacz Mszana Dolna 2:2 (0:1)
0:1 Brzana 6 bezpośrednio z rzutu rożnego
1:1 Szczerba (Stopiak) 54
1:2 Gniecki (Brzana) 57 głową po rzucie rożnym
2:2 Bielański (Kusper) 90
Babia Góra: Kobroń – Kudzia, G. Skoczyk, Urban, P. Lach (80 Bielański), Szymusiak, Szczerba, T. Lach, S. Skoczyk, Stopiak (64 Kusper), Kłosowski.
Turbacz: Stożek – Popławski, Skolarus, Czarnota, Lekki (74 Surówka), Daniec (46 Łabuz), Dziadkowiec, Wacławik, Flig (46 Gniecki), Mackiewicz, Brzana (90+2 Kubowicz).

21 – letni Maksymilian Brzana strzelił jednego z najpiękniejszych goli w karierze. Piłkarz Turbacza zaskoczył rywali, wykonując rzut rożny. Uderzył na tyle dokładnie, że po chwili piłka była w bramce Babiej Góry. Podkręcona futbolówka wylądowała pod poprzeczką przeciwległego rogu bramki strzeżonej przez Kobronia. Kibice zastanawiali się, czy Brzana strzelał, czy dośrodkowywał?

Punkt gospodarzom uratował Bielański. W tym przypadku można powiedzieć, że było to wejście smoka. W 80 minucie pojawił się na boisku i 10 minut później uszczęśliwił fanów miejscowej drużyny. Kibice obejrzeli ciekawy spektakl.

Momenty były
5 – Brzana soczyście uderzył z 15 metrów; bramkarz sparował piłkę na róg.
6 GOL! 0:1 – Brzana podszedł do piłki ustawionej przy chorągiewce i - ku zdumieniu wszystkich - piłka wpadła pod poprzeczkę w przeciwległy róg bramki.
13 – Kłosowski z 10 metrów posłał piłkę nad poprzeczką.
21 – Flig przegrał pojedynek oko w oko z Kobroniem.
33 – Brzana uderzał z 10 metrów, Kobroń z trudem sparował piłkę nad poprzeczkę.
54 GOL! 1:1 – T. Lach z prawej strony wycofał futbolówkę do Stopiaka, ten zgrał ją do Szczerby, który trafił w okienko.
57 GOL! 1:2 – szybka odpowiedź gości. Brzana dośrodkował z rzutu rożnego, do piłki najwyżej w polu karnym wyskoczył Gniecki i głową skierował ją w krótki róg bramki.
64 – Kłosowski z 15 metrów strzelał, piłka przeleciała tuż nad poprzeczką.
71 – S. Skoczyk w sytuacji jeden na jeden przelobował bramkarza, ale na drodze piłki stanął obrońca i z linii bramkowej wyekspediował ją w pole.
81 – Szczerba z 5 metrów, mając przed sobą pustą bramkę, przeniósł piłkę nad poprzeczką.
90 GOL! 2:2 – Kusper zagrał z lewej strony na dalszy słupek do Bielańskiego, a ten z pierwszej piłki uderzył z 7 metrów po ziemi i trafił w krótki róg bramki.

Stefan Leśniowski