IV liga: Ostatnie akcje na wagę punktów (+ tabela)

Bruk - Bet Termalica Nieciecza II – Wierchy Rabka – Zdrój 0:1 (0:1)
0:1 Dudzik (Jędrzejowski) 36 po rożnym
Termalica: Jakiel – Oleksy (46 Kowalski), Iwanicki, Leżoń (58 Misak), Kuchta, P. Nowak, Rutkiewicz (63 Kuczek), Wanicki, Szkotak, Szymański, Miroszka
Wierchy: Styrczula – Luberda (67 Olszanicki), Jędrzejowski, Zenon, Derek, Misiura (80 Motłoch), Masłowski, Świerzbiński, Kościelniak, Dudzik (54 Pazurkiewicz), Ciećko

 Pierwsza drużyna Termaliki rozgrywała swój mecz w sobotę o 19, w związku z czym w meczu z Wierchami wystąpił jeden rezerwowy z pierwszej kadry meczowej – Iwanicki. Gospodarze pokazali się dziś w składzie składającym się głównie z młodzieżowców i nie uniknęli porażki w starciu z ekipą z Rabki. Najwięcej działo się w początkowej fazie meczu, podczas pierwszej połowy padła również jak się okazało decydująca o wygranej bramka. W drugiej odsłonie Wierchy kontrolowały boiskowe poczynania i nie pozwoliły sobie na stratę punktów.

Momenty były:
20 – Dudzik uderza zza 20 metra. Zablokowany strzał przelatuje obok słupka.
32 – Ciećko rozrzucił grę na lewą flankę do Kościelniaka. Ten huknął z linii szesnastki ponad poprzeczką.
36 – GOL 0:1! Jędrzejowski uderza z bliska po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Jego strzał wybrania intuicyjnie Jakiel, ale przy dobitce Dudzika nie miał już szans.
43 – Próba Świerzbińskiego z rzutu wolnego wyłapana przez bramkarza.

Unia Tarnów – Watra Białka Tatrzańska 2:1 (0:1)
0:1 Spike Gill 45
1:1 Popiela 90 +1
2:1 Nowak 90 +3
Unia: Lisak – Malisz, Oszust (62 Popiela), Węgrzyn, Adamiski, Ostrowski, Tyrka (73 Nowak), Oblik, Wardzała (68 Nytko), Vorobei, Biały
Watra: Tomasik – Kuchta, Bałos, Koprowski, Kostrzewa, Spike Gill, R. Mroszczak (68 Sarna), Aruna, Bartos, Zubek, Oliveira (89 B. Mroszczak)

Zawodnicy Watry postawili się wysoko notowanemu zespołowi z Tarnowa, długo utrzymując prowadzenie z Unią. Dramat białczan rozpoczął się w 87 minucie, kiedy z boiska wyleciał Kostrzewa. Gospodarze dopiero w doliczonym czasie gry zdobywali bramki – jak się okazało na wagę trzech punktów.

Momenty były:
45 – GOL 0:1! Spike Gill w samodzielnej akcji minął kilku rywali i oddał precyzyjny strzał w kierunku bramki.
87 – Druga żółta kartka i w konsekwencji czerwona dla Kostrzewy. Watra dokończy spotkanie w liczebnym osłabieniu.
90+1 – GOL 1:1! Napierająca Unia doprowadza do wyrównania, strzelcem bramki Popiela.
90+3 – GOL 2:1! Drugi z wprowadzonych graczy Uni wpisuje się na listę strzelców. Uderzenie Nowaka zamyka spotkanie i odbiera białczanom szansę na punkty.

GKS Drwinia – Lubań Maniowy 0:1 (0:0)
0:1 D. Firek (P. Duda) 90 po rożnym
Lubań: Świerad – D. Firek, Górecki, Augustyn, Noworolnik (65 D. Antolak), M. Firek, D. Duda (85 M. Sikora), P. Duda, Marcio, Kurowski (60 Kasperczyk), Pluta (77 Rzymowski)

O pełnej puli oczek zdecydował gol w końcówce meczu Lubania. Rywalizująca z maniowianami Drwinia zagrała solidne spotkanie, dyktując twarde warunki. Mimo tego przewagę w sytuacjach mieli przyjezdni, którzy zwłaszcza podczas ostatnich 20 minut meczu prowadzili huraganowe ataki na bramkę rywala. To drugie z rzędu zwycięstwo Lubania, w tym pierwsze na wyjeździe w obecnym sezonie.

Momenty były:
63 – Oskrzydlająca akcja gospodarzy kończy się dograniem na piąty metr. Uderzenie napastnika z bliskiej odległości kapitalnie wybrania Świerad.
70 – Po szybkim rozegraniu oko w oko z bramkarzem Drwini stanął Pluta. Strzał skrzydłowego mija jednak światło bramki.
82 – Kolejna dogodna okazja przyjezdnych. M. Firek w sytuacji sam na sam mierzył przy słupku, ale futbolówkę palcami zgarnia golkiper.
87 – Uderzenie Kasperczyka zatrzymane przez bramkarza.
90 – GOL 1:0! – P. Duda dorzuca z narożnika boiska. W ogromnym zamieszaniu najlepiej odnalazł się D. Firek, który pakuje piłkę do siatki.

Krzysztof Kościelniak