06.09.2019 | Czytano: 2246

Wielkie święto unihokeja!

Kibice unihokeja w Polsce mają prawdziwe święto. Mogą obserwować zmaganiami najlepszych świecie.

Polish Open ściągnął do naszego kraju aktualnych brązowych medalistów mistrzostw świata (Szwajcaria) jak i czwartą drużynę ostatniego czempionatu (Czechy).Dla biało –czerwonych to ważny etap przygotowań do eliminacji mistrzostw świata. Rywale naprawdę z najwyższej półki.

Pierwszym egzaminatorem biało –czerwonych była reprezentacja Szwajcarii. Od wielu lat bije się o medale. Unihokeiści z tego kraju byli już wicemistrzami globu i aż siedem razy stawali na najniższym stopniu podium. W ich zespole aż roiło się od gwizd największego formatu. Największą gwiazdą jest Pascal Meier zdobywca Złotego Buta przyznawanego przez Międzynarodową Federację Unihokeja dla najbardziej wartościowego zawodnika.

W składzie polskiej reprezentacji zagrało sześciu zawodników z nowotarskich klubów i mogli się przekonać o mocy przeciwnika. Był faworytem i od pierwszego gwizdka sędziego rozpoczął nawałnicę na bramkę Bogdańskiego. Gdyby nie on, to pierwsza tercja zakończyłaby się zdecydowanie wyższym rezultatem. Bez przerwy kotłowało się pod jego bramką. Dwoił się i troił, zwijał się jak w ukropie. Nie zdołał jednak zatrzymać czterech strzałów. Nasi reprezentanci mieli problemy z wyjściem z własnej połowy. Przy stanie 0:4 szanse miał Chlebda, a chwilę później Pelczarski, lecz oba ich uderzenia nie były w światło bramki. W 19 minucie, przy trzeciej próbie, Pascal Meier musiał skapitulować.

W kolejnych 40 minutach już nie wyciągał piłeczki z siatki, chociaż zdecydowanie więcej miał okazji do wykazania. Jego koledzy z pola bardzo szybko po wznowieniu drugiej tercji trzy razy umieszczali ażurowy przedmiot w naszej bramce, a potem… Troszkę spuścili z tonu i Polacy śmielej zaczęli atakować.

Polska – Szwajcaria 1:10 (1:4, 0:4, 0:2)
0:1 Tromm – Riedl (4:33)
0:2 Kanzig – Mendelin (11:26)
0:3 Berry – Bischofberger (16:44 w przewadze)
0:4 Berry – Graf (17:32)
1:4 Michał Sieńki – Maciej Sieńko (18:47)
1:5 Kanzig – Zaugg (20:22)
1:6 Schiess – Euegger (21:17)
1:7 Schiess – Bischofberge (23:24)
1:8 Berry – Zaugg (35:46)
1:9 Bischofberge (45:34)
1:10 Maurer – Riedl (49:23)
Polska: Bogdański– Maciej Sieńko, Turwoń, Rydzewski, Gawroński, Michał Sieńko – Łukaszewski, Heyne, D. Widurski, Chlebda, Pelczarski, Dahlstroem, Sternicki, Ł. Widurski, Fliegner, M. Skura – Jachacy, Pazdro, K. Skura.

Stefan Leśniowski
 

Komentarze









reklama