Wyszehrad Cup: Dziękujemy, dziękujemy!

Po 40 minutach na tablicy świetlnej paliły się dwa zera. Żadnej z drużyn nie udało się ulokować krążek w bramce. A sytuacji – jak to w hokeju - było co niemiara. Nie potrafiono wykorzystać nawet takiego handicapu jakim jest gra w przewagach. Więcej ich mieli gospodarze. Górale czterokrotnie odsyłani byli na ławkę kar, a ich przeciwnik tylko dwa razy w końcówce drugiej tercji.

W 44 minucie „Szarotki” stanęły przed ogromną szansą na objęcie prowadzenia. W sytuacji sam na sam faulowany był Franek i arbitrzy podyktowali karnego. Wykonywał go sam poszkodowany i trafił wprost w bramkarza. Nie dasz, dostaniesz. Ta stara maksyma sprawdziła się co do joty. Błąd na niebieskiej w tercji ataku i Brown znalazł się oko w oko z Odrobnym, pięknie go zwiódł i ulokował krążek w bramce. Dodajmy, że Podhale gola straciło grając w przewadze! Kolejną przewagę już wykorzystało, Seed mocno wypalił spod niebieskiej, a lot krążka zmienił Guzik, zaskakując ostatnią instancję gospodarzy. 22 sekundy przed końcem trzeciej tercji w niegroźnej sytuacji, zza własną bramką faulował Seed, gospodarze wzięli czas, ale mimo wygrania bulika nie stworzyli zagrożenia pod bramką Odrobnego.

Dogrywkę nowotarżanie rozpoczęli w osłabieniu, ale nie dali sobie wbić gola, choć rywal mocno się starał. Decydującą akcję przeprowadził Kominek, który najpierw został wypchany z tercji ataku, lecz ponowił indywidualną akcję, objechał bramkę, dograł krążek do Neupauera, a ten mu go zwrócił. Szał radości zapanował na trybunie zajmowanej przez fanów „Szarotek”.

UTE Budapeszt – KH Podhale Nowy Targ 1:2 D (0:0, 0:0, 1:1; 0:1)
1:0 Brown – Rusk (49:08 w osłabieniu)
1:1 Guzik – Seed – Švec (53:51 w przewadze)
1:2 Kominek – Neupauer (63:31)
UTE: Duschek – Sandor, Benk, Brown, Carlson, Csamange, DiDiamonte, Fekete, Godo, Henderson, A. Kovac, S. Kovacs, Nagy, Nemes, Odnoga, Pance, Pokorny, Rusk, Skoricin, Varga, Vincze. Trener Zoltan Szilassy.
Podhale: Odrobny – Suominen, Seed, Švec, Dziubiński, Worwa – Arousva, Kamieniew, Franek, Neupauer, Guzik – Wsół, Mrugała, Słowakiewicz, Sawicki, Wielkiewicz - Sulka, Kominek, Hudak, Siuty. Trener Phillip Barski.

Stefan Leśniowski