Królewski etap liczył 87,5 km. Był wyczerpujący w samej końcówce, bowiem ostatnie 40 km prowadziło mniej lub bardziej pod górę. Etap bardzo ciekawy, bo bez przerwy inicjowana akcje zaczepne. Najważniejszą po 40 km zainicjowała Nikola Noskowa. Czeszka uzyskała dwie minuty przewagi, ale to okazało się za mało. Decydujący dla losów etapu okazał się atak na niecałe 10 km przed metą w wykonaniu Annemiek van Vleuten. Holenderka błyskawicznie osiągała kolejne sekundy przewagi nad grupą i nikt nie był w stanie jej skontrować. Van Vleuten dojechała samotnie przekroczyła linię mety uzyskując ponad 3 minuty nad Lucindą Brand i Katarzyną Niewiadoma. Holenderka oczywiście została nową liderką Giro Rosa, spychając na drugą lokatę Katarzynę Niewiadomą, tracąc 2 minuty ni 16 sekund do Holenderki.
Stefan Leśniowski