21.06.2019 | Czytano: 3634

IV liga: Dwie rundy, dwa oblicza (podsumowanie sezonu + statystyki)

To był sezon pełen niespodzianek, wzlotów i upadków. Zabrakło zeszłorocznych emocji związanych z szansą awansu jednej z drużyn, za to niepewność pozostawała w kwestiach spadkowych. Trzy ekipy ze zmiennym szczęściem zakończyły sezon, jedna z nich pożegnała się z IV ligą.

Watra Białka Tatrzańska – 4 miejsce, 58 punktów, bilans 18-4-8, bramki 68- 48
Wicemistrzowie wiosny
Białczanie jeszcze pod wodzą Janusza Piątka zajmowali piąte miejsce na koniec rundy jesiennej. Po przejęciu pałeczki przez Marcina Manelskiego, Watra zdołała przeskoczyć o jedno miejsce w tabeli, zdobywając na wiosnę 32 punkty, o jeden mniej od zwycięscy ligi – Unii Tarnów. Największe obawy wiązały się z wypełnieniem luki po kontuzjowanym Sebastianie Gąsiorku oraz odejściu Dawida Możdżenia. Sprowadzeni Mateusz Zając oraz Piotr Tomasik okazali się godnym następcami, którzy przyczynili się do dobrego wyniku zespołu na wiosnę.

Widowiskowy futbol
Watra zajęła również drugą pozycję pod względem strzelonych bramek. Białczanie na wiosnę nie znaleźli drogi do siatki rywala jedynie w pierwszym inauguracyjnym spotkaniu rundy z Glinikiem. Dynamiczni skrzydłowi, kreatywni ofensywni pomocnicy i najlepszy strzelec ligi – Łukasz Pazurkiewicz, nakręcali kolejne ataki białczan. Zespół z dorobkiem 68 goli ustąpił w tym aspekcie jedynie drugiej Limanovii (75 goli).

Skróty: M- ilość rozegranych spotkań, MC – mecze w pełnym wymiarze, S – schodzący z boiska (zmiana), W- wchodzący na boisko (zmiana), BR – zdobyte bramki, A – asysty, BS – bramki stracone (bramkarze), PKT – punkty (gol+asysta), ŻK – żółte kartki, CZK – czerwone kartki, MVP – złoty but (klasyfikacja Sportowego Podhala na najlepszego zawodnika sezonu)

Jak na treningu
Podopieczni Marcina Manelskiego w całym sezonie zdobyli łącznie 20 bramek po stałych fragmentach gry. Rozgrywane skutecznie rzuty wolne i rożne nie były kwestią przypadku czy znacznej przewagi fizycznej, ale wyraźnie wyćwiczonym elementem. Zespół był również kapitalnie przygotowany motorycznie i kondycyjnie. Białczanie najwięcej goli zdobywali w przedziale między 60, a 90 minutą.

Lubań Maniowy – 9 miejsce, 41 punktów, bilans 12-5-13 bramki 48 – 39
Uratować sezon
Groźba spadku zajrzała w oczy walczącemu o awans w zeszłym sezonie Lubaniowi. Kompletny falstart maniowian spowodował zajęcie 13 miejsca po rundzie jesiennej z zaledwnie trzema oczkami przewagi nad przedostanim Bocheńskim. Ratunek i stabilizację zespołowi przyniosła postać Grzegorza Hajnosa, który po bardzo intensywnie przepracowanym okresie przygotowawczym przywrócił Lubań do życia na wiosnę. Zbudowany przez nowego trenera zespół wywalczył w drugiej części sezonu 25 punktów, co zapewniło spokojną pozycję w środkowej części tabeli.

Szeroka kadra
Trener Hajnos w przerwie zimowej zreorganizował część klubowej kadry, stawiając na zawodników, którzy potrafią w każdej chwili zapewnić jakość na murawie. Wielokrotnie, zwłaszcza w samej końcówce rundy zmiennicy byli w stanie zaważyć na losach spotkań zdobywając decydujące trafienia. Na wiosnę grupa ludzi wreszcie tworzyła prawdziwy, uzupełniający się zespół, potrafiący przekładać komunikację na efekty w grze.

Skróty: M- ilość rozegranych spotkań, MC – mecze w pełnym wymiarze, S – schodzący z boiska (zmiana), W- wchodzący na boisko (zmiana), BR – zdobyte bramki, A – asysty, BS – bramki stracone (bramkarze), PKT – punkty (gol+asysta), ŻK – żółte kartki, CZK – czerwone kartki, MVP – złoty but (klasyfikacja Sportowego Podhala na najlepszego zawodnika sezonu)

Cichy bohater
Co prawda na boisku nie jest cichy, ale to również jego wielka zaleta. Mowa o Arturze Świeradzie, który podczas minionego roku urósł do postaci herosa. Najpewniejszy punkt zespołu, podczas kryzysu na starcie jako nieliczny nie tracił głowy i gdyby nie jego fenomenalne parady, dorobek punktowy Lubania byłby znacznie skromniejszy. W obecnym sezonie bramkarzowi maniowian zdarzały się spotkania z kilkunastoma udanymi interwencjami na koncie, nie mówiąc o obronach rzutów karnych.

LKS Szaflary – 15 miejsce, 23 punkty, bilans 7-2-21 bramki 36 – 66
Z nieba do piekła
Krótką przygodę z IV ligą w fatalnym stylu kończą Szaflary. Wszyscy, którzy pamiętają pierwszy wygrany mecz sezonu z faworyzowaną Limanovią mogą patrzeć na końcowy obraz tabeli z niedowierzaniem. Szaflarzanie po rundzie jesiennej zajmowali dobre jak na beniaminka 11 miejsce, wyprzedzając o punkt Lubań Maniowy. Zawodnicy imponowali zadziornością i chęcią walki, nawet wtedy kiedy wszyscy skazywali ich na pożarcie. Runda wiosenna okazała się niestety z różnych przyczyn prawdziwą katastrofą.

Morale upadło
Po zimowej przerwie zespół w dalszym ciągu nawiązywał walkę z ligowymi rywalami. Niestety brakowało szczęścia i koncentracji w kluczowych momentach. Szaflary na wiosnę przegrały cztery kolejne spotkania różnicą jednej bramki. Najbardziej bolesna z tej serii była ta w Muszynie, kiedy po sporej dozie kontrowersji decydujące trafienie na wagę trzech punktów padło w szóstej minucie doliczonego czasu gry. Mimo starań i walki morale zespołu drastycznie spadło, a tym samym malały nadzieje na poprawę sytuacji w tabeli.

Skróty: M- ilość rozegranych spotkań, MC – mecze w pełnym wymiarze, S – schodzący z boiska (zmiana), W- wchodzący na boisko (zmiana), BR – zdobyte bramki, A – asysty, BS – bramki stracone (bramkarze), PKT – punkty (gol+asysta), ŻK – żółte kartki, CZK – czerwone kartki, MVP – złoty but (klasyfikacja Sportowego Podhala na najlepszego zawodnika sezonu)

Bolesny finisz
W ostatnich spotkaniach sezonu Szaflarzanie mieli problemy ze zbudowaniem jedenastoosobowego składu. Z konieczności na pozycji napastnika występował pierwszy bramkarz zespołu – Wasyl Żuk. Przedostanie ligowe starcie z rezerwami Sandecji beniaminek oddał walkowerem. Na koniec wypada pochylić czoła, tym którzy walczyli i byli z zespołem do końca tej rundy.

Krzysztof Kościelniak

 

Komentarze







Tabela - IV liga

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. Wisła II Kraków 10 28
2. Wolania Wola Rzędzińska 11 22
3. Orzeł Ryczów 9 19
4. Bocheński KS 10 18
5. Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska 10 18
6. LKS Jawiszowice 10 17
7. Beskid Andrychów 11 17
8. Barciczanka Barcice 11 17
9. Limanovia Limanowa 11 16
10. Watra Białka Tatrzańska 11 16
11. Dalin Myślenice 10 15
12. Lubań Maniowy 11 15
13. Bruk-Bet Termalica II Nieciecza 10 14
14. Glinik Gorlice 10 12
15. Wierchy Rabka Zdrój 10 9
16. Poprad Muszyna 9 8
17. MKS Trzebinia 10 6
18. Unia Oświęcim 11 4
19. Niwa Nowa Wieś 11 1
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama