05.04.2019 | Czytano: 2520

MP oldbojów: Osiemnasty finał „Szarotek” (+zdjęcia)

AKTUALIZACJA (zdjęcia) Po raz osiemnasty oldboje Podhala zagrają o złotym medal. Jedenaście razy wygrali finał. Jutro ich rywalem będą hokeiści łączonego teamu Sanoka i Krynicy.

Nowotarżanie, by myśleć o awansie, po wczorajszych dwóch wygranych w karnych, musieli ograć torunian za trzy punkty. Okazało się, że nie było się kogo obawiać, że diabeł nie był tak straszny jak go malowano. Górale łatwo rozprawili się z hokeistami z grodu Kopernika.

Old Boys Podhale Nowy Targ – GKS Katowice 5:0 (2:0, 3:0)
Bramki: Malinowski, Koszarek, Ł. Gil, Smreczyński, P. Zych.
Old Boys Podhale: Samolej – B. Piotrowski, B. Iskrzycki, Koszarek, Zaręba, Malinowski – P. Gil, P. Zych, Ł. Gil, Kubowicz, Jękner – Puławski, Różański, A. Zych, Furca, Pohrebny – Smreczyński. Coach: Józef Batkiewicz. Kierownik drużyny Ryszard Bielak.

- Przeciwnik do pierwszej bramki stawiał opór – mówi Jacek Kubowicz. – Starł się wybijać krążki na uwolnienie, nastawił się głównie na obronę bramki. Akcji zaczepnych przeprowadził jak na lekarstwo. Po zdobyciu pierwszego gola, potem już poszło. Nie staraliśmy się ustanawiać strzeleckich rekordów, bo musieliśmy pamiętać o wieczornym meczu z Toruniem. Tylko wygrana za trzy punkty dawała nam prawo gry o złoty medal.

Old Boys Podhale Nowy Targ – Pomorzanin Toruń 7:1 (3:0,4:1)
Bramki dla Podhala: Ł. Gil 2, Smreczyński 2, Zaręba, Malinowski, Koszarek.
Old Boys Podhale: Bronił Rączka; reszta j/w.

Od wyniku tego spotkania zależało, czy nowotarżanie staną do walki o obronę mistrzowskiego tytułu. Nie zawiedli, wygrali pewnie i tylko do pierwszej bramki hokeiści z grodu Kopernika starali się stawiać góralom.

- W toruńskiej ekipie zagrało pięciu znanych z ekstraklasowych tafli zawodnicy, m.in. Bomastek, Fraszko. reszta to amatorzy, ale bardzo młodzi - informuje Jacek Kubowicz. – Początek meczu nerwowy, ale do pierwszej naszej zdobyczy. Potem już torunianie nie stawiali oporu, chociaż z pomocą sędziów zdobyli gola, gdy graliśmy w trójkę.

Stefan Leśniowski
 

Komentarze







reklama