17.03.2019 | Czytano: 2080

IV liga: Emocje do ostatnich minut w spotkaniu Szaflar. Falstart w Gorlicach. (+ tabela)

AKTUALIZACJA (Limanovia - Szaflary) Limanovia zrewanżowała się Szaflarom za porażkę z poprzedniej rundy, wygrywając spotkanie na własnym stadionie rzutem na taśmę. Bardzo dobre pierwsze 45 minut w wykonaniu przyjezdnych i ambitną postawę w dążeniu do wyrównania zniweczył kapitalny strzał Jacaka w samo okienko bramki w 93 minucie. Ciężko zdobywać bramki bez ofensywnych zawodników. Cała siła rażenia Watry z poprzedniej rundy nie wystąpiła w dzisiejszym wyjazdowym spotkaniu z Glinikiem.

 Pierwsza odsłona zdecydowanie pod dyktando przyjezdnych. Szaflarzanie bardzo mądrze ustawiali się na boisku, niwelując zapędy ofensywne Limanovii. Praktycznie poza dwoma sytuacjami gospodarze nie byli w stanie zagrozić bramce Żuka. Goście największe zagrożenie stwarzali po stałych fragmentach gry. Wszystkie piłki bite z rzutów wolnych siały popłoch w szeregach gospodarzy. Bardzo dobrze wyglądała również gra z klepki w trójkowym rozprowadzaniu piłki, jednak to co imponowało w pierwszej odsłonie to ilość przechwytów szaflarzan w środkowej strefie boiska.
Druga połowa zgoła odmienna od pierwszych 45 minut. Limanovia udowodniła, że jej miejsce w lidze nie jest przypadkowe. Szaflarzanie nie byli już tak dokładni w kryciu zostawiając gospodarzom sporo miejsca. Rozpędzona Limanovia stwarzała dogodne okazje, choć ofensywne przysposobienie narażało ich na kontry. W szybkim ataku świetnie czuł się wprowadzony na murawe F. Kamiński – zdobywca wyrównującego gola. Trzy punkty gospodarze dosłownie wyrwali w doliczonym czasie gry po niesamowitym trafieniu z dystansu.

Momenty były:
6 – Dobra piłka w pole karne do Pachowicza. Żuk przytomnie wyszedł z bramki i uprzedził napastnika interweniując nogami.
10 – Mocno bita piłka z okolic 40 metra minęła wszystkich łącznie z bramkarzem gospodarzy, który wpadł na jednego ze swoich obrońców. Dosyć przypadkowo piłka odbiła się od gracza gości i Limanovia wyjaśnia zagrożenie.
20 – Strzał z rzutu wolnego sprawił problemy Bombie. Piłka wypiąstkowana wysoko nad poprzeczką.
24 – Żuk mocno wykopał piłkę z rąk, ta skozłowała dwukrotnie trafiając do P. Kamińskiego. Napastnik bez zastanowienia huknął z woleja, niestety nad bramką.
31 – P. Kamiński ładnie zatańczył z obrońcą schodząc ze skrzydła w pole karne. Strzał z ostrego kąta ląduje jednak wyłącznie na bocznej siatce.
39 – Skrzydłowy Limanovia wparował bezpardonowo w pole karne rywala. Chciał wystawić partnerowi piłkę jak na tacy na piąty metr ale Żuk kapitalnie wyczuł jego intencje przecinając podanie.
44 – Kolejna mocna piłka ze stałego fragmentu gry z połowy boiska. Stawicki z bliska zmienił tor lotu futbolówki ale tym razem Bomba wyciągnął się jak struna i końcami palców paruje na róg.
57 – Jacak bezpośrednio z rzutu wolnego metr nad poprzeczką.
62 – F. Kamiński powalczył ambitnie o piłkę w szesnastce, płaski strzał wybrania Bomba.
66 – Pachowicz obrócił się na ósmym metrze i strzelił z lewej nogi. Żuk intuicyjnie broni nogami w tej stuprocentowej okazji!
71 – Ostro bite dośrodkowanie z rzutu rożnego ląduje na głowie Nowaka. Petarda z głowki mija minimalnie lewy słupek bramki.
75 – Prostopadłe podanie otworzyło sytuacje sam na sam snajperowi Limanovii. Ten minął Żuka, ale w ostatniej chwili powracający obrońcy wybili piłkę z linii bramkowej.
81 – Co za okazja! Strzał głową z ósmego metra po rzucie rożnym kapitalnie wybrania Bomba!
82 – GOL 1:0! Momentalnie piłka przeniosła się na przeciwległy narożnik boiska. Dośrodkowanie, zgranie głową i Pachowicz z najbliższej odległości pokonuje Żuka.
88 – F. Kamiński oddaje kolejną próbę. Kąśliwy strzał ponownie dobrze paruje Bomba.
90 – GOL 1:1! Flooooorian Kamiński! Mimo rozpaczliwej interwencji Bomby po strzale Kamińskiego piłka wpada do siatki.
90 +3 – GOL 2:1! Niesamowity obrót spraw. Strzał życia oddaje Jacak. Gracz gospodarzy huknął w samo okienko bramki z dwudziestego metra.

Limanovia Limanowa – LKS Szaflary 2:1 (0:0)
1:0 Pachowicz 82 po rożnym
1:1 F. Kamiński 90
2:1 Jacak 90+3
Limanovia:Bomba – Witek, Orłowski, Nowak, Mus, K. Filipek, Chlebda (78 Plata), Krzyżak (60 Matras), Pachowicz, Jacak, Kurczab (58 P. Filipek)
Szaflary:Żuk – Hreśka, K. Kantor, Baboń, Topór, Rusnak (66 Żółtek), Stawicki, Wojtanek, Lubelski (55 F. Kamiński), Dudzik, P. Kamiński

Kartki wykluczyły dziś z gry Kołbona i Świerzbińskiego. Do treningów wrócił Pazurkiewicz, jednak wciąż nie jest gotowy do występów w lidze. Drobne kontuzje nie pozwoliły na występ w dzisiejszym spotkaniu Czubinowi, Kuchcie i Janasikowi. Młody zespół nie był piłkarsko gorszy od Glinika, który wypunktował białczan piłkarskim sprytem – wykorzystując sprzyjający im w drugiej odsłonie wiatr. Dwie dobrze bite piłki, dwukrotne dołożenie głowy w polu karnym i Watra mogła zapomnieć o punktach.
- Wiedzieliśmy, że zabraknie w naszych szeregach kluczowych graczy. Mimo wszystko młodzi zawodnicy spisali się dziś naprawdę dobrze, a wyjazd do Gorlic będzie dla nich cennym doświadczeniem, które zaowocuje w przysżłości. Dziś na boisku karty rozdawała aura. Pierwszą połowę graliśmy z wiatrem, nie wykorzystaliśmy tego atutu, w przeciwieństwie do rywala. - podsumował trener Watry Marcin Manelski.

Momenty były:
12 – Wiatr uprzykrza życie zawodnikom. Piłka wybita z piątki zatrzymuje się w powietrzu na środku boiska i praktycznie wraca pod pole karne...
26 – Pierwsze poważne zagrożenie ze strony przyjezdnych, jednak futbolówka po strzale z dystansu mija bramkę.
57 – GOL 1:0! Santiago posyła piłkę z rzutu wolnego w obręb szesnastki. Pojedynek w powietrzu wygrywa Szary i zdobywa pierwszą bramkę dla Glinika w tej rundzie.
60 - GOL 2:0! Kulka dorzuca ostro z narożnika boiska wprost na głowę Krzysztonia. Celny strzał nie pozostawił szans Tomasikowi.
84 – Druga żółta i w konsekwencji czerwona kartka po zagraniu ręką Krzysztonia.
87 – Watra przycisnęła zdecydowanie grający w osłabieniu Glinik. Mało brakło aby Misiura zamknął dobre dośrodkowanie Rabiańskiego.

Glinik Gorlice – Watra Białka Tatrzańska 2:0 (0:0)
1:0 Szary (Santiago) 57 głową po wolnym
2:0 Krzysztoń (Kukla) 61 głową po rożnym
Glinik: Różalski – Olszanecki, Szary, Dyląg, Martuszewski, Krzysztoń, Skrzypniak, Gogola (90 Brach), Kukla (78 Gomulak), Dziedzic (90 Setlik), Santiago (78 Guilherme)
Watra: Tomasik – Kostrzewa, Bartos, Kosturko, Misiura, Dziubas, Bałos, Leżoń (77 Rabiański), Kurnyta, Zając, Rzadkosz

Olimpia Pisarzowa - Lubań Maniowy 0:3 - walkower

LP

DRUŻYNA

MECZE

PUNKTY

BRAMKI

1

Poprad Muszyna

16

40

32-12 (20)

2

Unia Tarnów

16

38

34-10 (24)

3

Limanovia Limanowa

16

37

34-15 (19)

4

Sandecja II Nowy Sącz

16

28

30-18 (12)

5

Orkan Szczyrzyc

16

27

25-21 (4)

6

Watra Białka Tatrzańska

16

26

33-30 (3)

7

Barciczanka Barcice

16

22

21-26 (-5)

8

Glinik Gorlice

16

21

18-29 (-11)

9

GKS Drwinia

16

20

22-26 (-4)

10

Lubań Maniowy

16

19

18-17 (1)

11

Okocimski KS Brzesko

15

19

18-22 (-4)

12

LKS Szaflary

16

17

15-28 (-13)

13

Tarnovia Tarnów

15

16

16-22 (-6)

14

Bocheński KS

16

16

21-30 (-9)

15

Dunajec Zakliczyn

16

15

24-32 (-8)

16

Olimpia Pisarzowa

16

2

11-34 (-23)

Olimpia Pisarzowa wycofała się z rozgrywek po rundzie jesiennej

Krzysztof Kościelniak

Komentarze







Tabela - IV liga

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. Wisła II Kraków 10 28
2. Wolania Wola Rzędzińska 11 22
3. Orzeł Ryczów 9 19
4. Bocheński KS 10 18
5. Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska 10 18
6. LKS Jawiszowice 10 17
7. Beskid Andrychów 11 17
8. Barciczanka Barcice 11 17
9. Limanovia Limanowa 11 16
10. Watra Białka Tatrzańska 11 16
11. Dalin Myślenice 10 15
12. Lubań Maniowy 11 15
13. Bruk-Bet Termalica II Nieciecza 10 14
14. Glinik Gorlice 10 12
15. Wierchy Rabka Zdrój 10 9
16. Poprad Muszyna 9 8
17. MKS Trzebinia 10 6
18. Unia Oświęcim 11 4
19. Niwa Nowa Wieś 11 1
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama