- Wynik cieszy, ale jeśli chodzi o grę, to nie wyglądała najlepiej. Mamy jeszcze dwa tygodnie, postaramy się zrobić wszystko, żeby na pierwszy ligowy mecz być w optymalnej formie – powiedział trener NKP Podhale, Dariusz Mrózek.
Jego piłkarze bardzo szybko objęli prowadzenie, bo już w 8 minucie, po zagraniu dwóch Słowaków. Dogrywał Drobnak, a Hruszka sprytnie uwolnił się w polu karnym i ulokował piłkę w siatce. Potem gospodarze mieli jeszcze kilka sytuacji na podwyższanie rezultatu, ale nie potrafili w drugiej połowie wykorzystać rzutu karnego. Faulowany był Tonia, a Dynarek z 11 metrów uderzył zbyt lekko, sygnalizowanie i bramkarz wyszedł obronną ręką z tego pojedynku.
Podhale sprawdzało kolejnych graczy. Jednym z nich był 20- letni bramkarz Damian Krążek (wychowanek Korony Kielce), drugim obrońca jego rówieśnik Mateusz Pańkowski, który jesień spędził w szwajcarskim FC Olten.
- Szukamy obrońcy, gdyż odszedł od nas Błażej Cyfert. Musimy wzmocnić blok defensywny. Mam nadzieję, że jak najszybciej postaramy się wyjaśnić sprawy. Nie ukrywam, że chcemy, by w nadchodzącym tygodniu transfery były zapięte na ostatni guzik – powiedział szkoleniowiec Podhala.
NKP Podhale Nowy Targ – LKS Czaniec 1:0 (1:0)
Bramka: Hruszka 8
NKP Podhale: Testowany (46 Szukala) – Drobnak (75 Borczyński), Lewiński, Bedronka (46 testowany), Tonia, Dynarek (75 Mianowany), Mianowany (46 Łukaszczyk), Hruszka (75 Mizia), Mizia (46 Barbus), Pląskowski (75 Potoniec), Potoniec (46 Przybylski).
Stefan Leśniowski
Zdjęcia Krzysztof Garbacz