Spotkanie mogło się podobać publiczności, bo było w nim sporo spektakularnych zagrać, dużo wymian i obron.
- Dodać do tego trzeba sporą ilość mocnych ataków. Były też plasy i kiwki w wolne pole boiska – dodaje trenerka Gorców. – Nasza obrona dobrze funkcjonowała. Tylko momentami było niedokładne przyjęcie, ale szybko zostało skorygowane. Cieszy, że zespól walczy, mimo iż na boisku było trzech młodych zawodników. Nie odpuszali, walczyli o każdą piłkę jakby to była decydująca o całym meczu. Walczyli jak lwy. Nie było słabych punktów w zespole.
Orzeł Cieżkowice – Gorce Nowy Targ 3:2 (23:25, 25:15, 25:22, 18:25, 15:7)
Gorce: Rapacz, Kwiatkowski, Ligas, Jasiurkowski, Lupa, Filarecki, Batkiewicz (libero), Pawlik (libero) oraz Bałos, Doleński. Trener Izabela Łabuz.
Stefan Leśniowski