NKP Podhale sezon rozpoczęło w I lidze trampkarza starszego - grupie 1. Bez żadnych problemów wygrało rywalizację i z kompletem punktów awansowało do grupy mistrzowskiej podhalańskich rozgrywek. Ich zwycięzca miał uzyskać prawo do gry w barażach o Małopolską Ligę Trampkarza. Również o tym etapie nie należy zbytnio się rozwodzić, bowiem bilans bramek 34-7 w 5 meczach mówi sam za siebie. Jedyny mocniejszy opór stawili piłkarze AP Wisły Czarny Dunajec, którzy na terenie nowotarżan przegrali tylko 1:2, przez co stracili szansę na awans właśnie na rzecz NKP.
Wydawało się, że w barażach będzie już zupełnie inaczej. Tymczasem pierwsze starcie z Beskidzką Akademią Piłkarską Podhale wygrało aż 10:0! Prawdziwe emocje rozpoczęły się dopiero w drugim, decydującym o awansie pojedynku, w którym NKP grało na wyjeździe z Turbaczem Mszana Dolna. Po wyrównanym spotkaniu na terenie rywala Podhale wygrało 2:0 i rozpoczęło świętowanie awansu do rozgrywek na szczeblu województwa!
- Po bardzo dobrym sportowo roku w Małopolsce musieliśmy wrócić do gry w Lidze Podhalańskiej. Cel, jaki postawiliśmy wspólnie przed drużyną mógł być tylko jeden - awans do Małopolskiej Ligi Trampkarzy. Chłopcy wywiązali się z tego zadania. Nie przegraliśmy żadnego spotkania, pewnie wygrywając również baraże. Ogromne podziękowania należą się zawodnikom, którzy do większości spotkań podeszli z pełnym zaangażowaniem i koncentracją, przez co dominowaliśmy na boisku we wszystkich spotkaniach. Przed chłopcami teraz trochę spokoju po trudach sezonu oraz koncentracja na nauce, ponieważ wkrótce piszą ważne egzaminy próbne w szkole – powiedział na zakończenie rundy trener Mariusz Malok.
- Jesteśmy zadowoleni z postawy drużyny, byliśmy przekonani, że po pół roku wrócą do rozgrywek małopolskich. Gratulacje dla zawodników, bo widać w ich postawie dużo pozytywnych zachowań. Kolejne cele zostaną wyznaczone w najbliższym czasie przed trenerem i drużyną. Miałem możliwość oglądania drużyny podczas turniejów i spotkań ligowych. Proces szkoleniowy przebiega prawidłowo i cały czas zawodnicy robią postęp – podsumował dyrektor APP Podhala, Tomasz Gorczyk.
Materiał prasowy – opr/sles