W sobotę wykorzystali zmęczenie po kilkugodzinnej podróży Sokołów. Wynik otworzył Plewa, a tuż po przerwie podwyższył na 2:0 Malasiński. Trzecią bramkę dołożył Żurawski przy grze w liczebnym osłabieniu. Rywale odpowiedzieli tylko jednym traceniem w 55 minucie.
Nazajutrz mecz miał już całkiem inne oblicze. Padło w nim 13 bramek. Podopieczni Marka Rączki cały czas musieli gonić wynik. Dwoili się i troili w ataku, obijali słupki, poprzeczki, i parkany bramkarza, ale nie dali rady wyjść, chociaż raz na prowadzenie i spotkanie zakończyło się wygraną gości.
MMKS Podhale Nowy Targ – Sokoły Toruń 3:1 (1:0; 2:0 ; 0:1)
Bramki dla MMKS: Plewa, Malasiński, Żurawski.
MMKS Podhale Nowy Targ – Sokoły Toruń 6:7 (1:2; 3:4 ; 2:1)
Bramki dla MMKS: Faltyn 2, Truty 2, Kapica, Żurawski.
MMKS: Bizub, Polak – Zamarlik, Żurawski, Krauzowicz, Faltyn, Truty, Wikar, Figas, Plewa, Kapica, Malasiński, Danel, Siuty, Rayski.Trener: Marek Rączka
Tekst + foto Szymon Pyzowski