23.09.2018 | Czytano: 2504

V liga: Wierchy gromią Huragan. Potknięcie Jarmuty (zdjęcia + tabela)

AKTUALIZACJA 3 (zdjęcia) Kolejny koncert bramkowy na własnym boisku urządzili sobie zawodnicy Wierchów. Tym razem ich ofiarą padli gracze Huraganu, którzy musieli praktycznie całą drugą połowę radzić sobie w dziesiątkę. Niespodziewaną porażkę ponoszą gracze ze Szczawnicy, którzy zostali zneutralizowani w ofensywie przez beniaminka z Laskowej.

Wierchy Rabka – Huragan Waksmund 6:0 (2:0)
1:0 Lupa (Caetano da Silva)15
2:0 Ciećko 39
3:0 Lupa (Ciećko) 76
4:0 Chodźko 85
5:0 Marcos (Ciećko) 88
6:0 Ciećko 90+2
Wierchy: Gogola – Wróbel, Czarnota, Lupa (86 Marcos), Jurzec, Olszanicki, Zdun (73 Burtan), Chodźko, Kościelniak (89 Kocik), Ciećko, Caetano da Silva (73 Świder)
Huragan: Byrnas – Luberda (68 J. Mroszczak), Jan Waksmundzki (86 Wróbel), A. Mozdyniewicz, Jakub Waksmundzki (72 Oleh), Zubek (60 Traczyk), D. Antolak, R. Mroszczak, Duda, Wójciak, Kolasa.

Początek spotkania nieco senny, a na murawie dominował chaos. Po dziesięciu minutach Wierchy zdecydowanie przyspieszyły, zwłaszcza na prawym skrzydle uaktywnił się Lupa. Kapitan rabczan w 12 minucie spotkania złamał z bocznego sektora do środka i huknął po bliższym słupku stemplując prawy pręt bramki. Trzy minuty później osamotniony z przodu Caetano da Silva posłał płaską piłkę na prawą stronę, a jego intencje zaskoczyły wszystkich poza rozpędzonym Lupą. Ten po przyjęciu ruszył w stronę bramki i precyzyjnym strzałem z lewej nogi pokonał Byrnasa. Huragan po stracie gola chciał odpowiedzieć jak najszybciej i był naprawdę blisko wyrównania. Kolasa posłał bardzo precyzyjne dośrodkowanie wprost na głowę Dudy. Ofensor przyjezdnych uderzył z ostrego kąta, a piłka przetoczyła się po bocznej siatce bramki. W 39 minucie obrońcy Huraganu nie potrafili przeciąć długiego podania zmierzającego w ich pole karne. Z ich niefrasobliwości skorzystał Ciećko, który wyłuskał piłkę i technicznym uderzeniem podwyższył rezultat. Pięć minut przed końcem pierwszej odsłony z 20 metra przymierzył Wójciak. Jego uderzenie zmierzało tuż pod poprzeczkę, ale efektownie piłkę nad bramką przeniósł Gogola. W 52 minucie za niesportowe zachowanie z boiska wyleciał Wójciak. Gracz Huraganu z premedytacją kopnął leżącego Gogole, który kilka sekund wcześniej złapał futbolówkę. Grający w osłabieniu goście zaczęli stwarzać większe zagrożenie, zmuszając Gogole dwukrotnie do sporego wysiłku. Jeden fatalny błąd w obozie Huraganu spowodował utatę kolejnej bramki. Defensor z Waksmundu zbyt krótko podał do Byrnasa, stwarzając tym samym sytuację sam na sam dla Ciećki. Snajper Wierchów minął bramkarza, a następnie zgrał do Lupy, który z bliska ulokował futbolówce w siatce. Pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry gospodarze przeprowadzili bardzo płynną akcję prawą flanką. Pierwszy strzał został zablokowany ale do futbolówki doskoczył Chodźko i huknął nie do obrony. Za moment Byrnas musiał wyciągnąć piłkę z siatki po raz piąty. Ciećko z lewego skrzydła zgrał do przebywającego dwie minuty na murawie Marcosa, a ten pewnie wykończył sytuację. Huragan miał stuprocentową szansę na bramkę honorową po faulu Gogoli we własnym polu karnym. Do „wapna”podszedł Duda, ale jego intencję świetnie wyczuł golkiper Wierchów wybraniając uderzenie z jedenastu metrów. W doliczonym czasie gry wynik ustalił będący dziś jednym z najlepszych na murawie – Ciećko.

Laskovia Laskowa – Jarmuta Szczawnica 3:1 (1:0)
Bramka dla Jarmuty: J. Pietrzak 59
Jarmuta: J. Bobak – Ojrzanowski, M. Bobak, Dyląg, Mlak, Gołdyn, Kozielec, Kuziel, J. Pietrzak, Jasiurkowski, Urban (88 Trybała)

Szczawniczanie zagrali zdecydowanie najgorsze spotkanie w obecnym sezonie. Laskovia odrobiła pracę domową, bezbłędnie rozpracowując swojego rywala. Gospodarze ograniczali do minimum szansy kontrataku Jarmuty, wykorzystując błędy swojego rywala. Pierwszą bramkę Laskovia zdobyła już w 10 minucie gry po wykorzystaniu rzuty karnego. Kolejne trafienie padło po strzale z woleja jednego z jej graczy. Przy dwubramkowym prowadzeniu gospodarze mieli szansę podwyższyć rezultat, jednak kolejny strzał z „wapna” wybronił Bobak, który jeszcze przed przerwą skutecznie interweniował w sytuacji sam na sam z napastnikiem Laskovi. Po przerwie Jarmuta złapała kontakt, ładną bramkę z ostrego kąta zdobył Pietrzak. Okazało się, że to jedyne trafienie szczawniczan w tym spotkaniu, ostatnie zdanie mieli gospodarze, wbijając trzecią bramkę po zamieszaniu w polu karnym.

LP

DRUŻYNA

MECZE

PUNKTY

BRAMKI

1

Poprad Rytro

8

20

22-9 (13)

2

Wierchy Rabka - Zdrój

8

18

25-6 (19)

3

Zalesianka Zalesie

8

18

19-9 (10)

4

Jarmuta Szczawnica

8

16

19-7 (12)

5

Sokół Słopnice

8

16

23-14 (9)

6

Skalnik Kamionka Wielka

8

14

16-7 (9)

7

LKS Rupniów

8

13

11-9 (2)

8

Laskovia Laskowa

8

11

17-18 (-1)

9

Gród Podegrodzie

8

11

8-14 (-6)

10

Orzeł Wojnarowa

8

10

12-18 (-6)

11

Huragan Waksmund

7

9

10-12 (-2)

12

Sokół Stary Sącz

8

7

10-16 (-6)

13

LKS Łużna

8

7

10-17 (-7)

14

Ogniwo Piwniczna - Zdrój

8

5

4-18 (-14)

15

Kolejarz Stróże

7

4

12-20 (-8)

16

KS Tymbark

8

0

7-31 (-24)

Krzysztof Kościelniak, zdjecia: Piotr Kuczaj (Wierchy - Huragan), Rzusto (Jarmuta).

Komentarze







Tabela - Klasa B gr. 2

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. KS Zakopane II 5 11
2. Gronik Gronków 6 11
3. Sokolica Krościenko 4 10
4. Gorc Ochotnica 5 10
5. Spływ Sromowce Wyżne 6 7
6. Watra Białka Tatrzańska II 4 6
7. Spisz Krempachy 5 3
8. Łęgi Nowa Biała 5 3
9. Biali Biały Dunajec 4 1
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama