Wierchy Rabka – Huragan Waksmund 6:0 (2:0)
1:0 Lupa (Caetano da Silva)15
2:0 Ciećko 39
3:0 Lupa (Ciećko) 76
4:0 Chodźko 85
5:0 Marcos (Ciećko) 88
6:0 Ciećko 90+2
Wierchy: Gogola – Wróbel, Czarnota, Lupa (86 Marcos), Jurzec, Olszanicki, Zdun (73 Burtan), Chodźko, Kościelniak (89 Kocik), Ciećko, Caetano da Silva (73 Świder)
Huragan: Byrnas – Luberda (68 J. Mroszczak), Jan Waksmundzki (86 Wróbel), A. Mozdyniewicz, Jakub Waksmundzki (72 Oleh), Zubek (60 Traczyk), D. Antolak, R. Mroszczak, Duda, Wójciak, Kolasa.
Początek spotkania nieco senny, a na murawie dominował chaos. Po dziesięciu minutach Wierchy zdecydowanie przyspieszyły, zwłaszcza na prawym skrzydle uaktywnił się Lupa. Kapitan rabczan w 12 minucie spotkania złamał z bocznego sektora do środka i huknął po bliższym słupku stemplując prawy pręt bramki. Trzy minuty później osamotniony z przodu Caetano da Silva posłał płaską piłkę na prawą stronę, a jego intencje zaskoczyły wszystkich poza rozpędzonym Lupą. Ten po przyjęciu ruszył w stronę bramki i precyzyjnym strzałem z lewej nogi pokonał Byrnasa. Huragan po stracie gola chciał odpowiedzieć jak najszybciej i był naprawdę blisko wyrównania. Kolasa posłał bardzo precyzyjne dośrodkowanie wprost na głowę Dudy. Ofensor przyjezdnych uderzył z ostrego kąta, a piłka przetoczyła się po bocznej siatce bramki. W 39 minucie obrońcy Huraganu nie potrafili przeciąć długiego podania zmierzającego w ich pole karne. Z ich niefrasobliwości skorzystał Ciećko, który wyłuskał piłkę i technicznym uderzeniem podwyższył rezultat. Pięć minut przed końcem pierwszej odsłony z 20 metra przymierzył Wójciak. Jego uderzenie zmierzało tuż pod poprzeczkę, ale efektownie piłkę nad bramką przeniósł Gogola. W 52 minucie za niesportowe zachowanie z boiska wyleciał Wójciak. Gracz Huraganu z premedytacją kopnął leżącego Gogole, który kilka sekund wcześniej złapał futbolówkę. Grający w osłabieniu goście zaczęli stwarzać większe zagrożenie, zmuszając Gogole dwukrotnie do sporego wysiłku. Jeden fatalny błąd w obozie Huraganu spowodował utatę kolejnej bramki. Defensor z Waksmundu zbyt krótko podał do Byrnasa, stwarzając tym samym sytuację sam na sam dla Ciećki. Snajper Wierchów minął bramkarza, a następnie zgrał do Lupy, który z bliska ulokował futbolówce w siatce. Pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry gospodarze przeprowadzili bardzo płynną akcję prawą flanką. Pierwszy strzał został zablokowany ale do futbolówki doskoczył Chodźko i huknął nie do obrony. Za moment Byrnas musiał wyciągnąć piłkę z siatki po raz piąty. Ciećko z lewego skrzydła zgrał do przebywającego dwie minuty na murawie Marcosa, a ten pewnie wykończył sytuację. Huragan miał stuprocentową szansę na bramkę honorową po faulu Gogoli we własnym polu karnym. Do „wapna”podszedł Duda, ale jego intencję świetnie wyczuł golkiper Wierchów wybraniając uderzenie z jedenastu metrów. W doliczonym czasie gry wynik ustalił będący dziś jednym z najlepszych na murawie – Ciećko.
Laskovia Laskowa – Jarmuta Szczawnica 3:1 (1:0)
Bramka dla Jarmuty: J. Pietrzak 59
Jarmuta: J. Bobak – Ojrzanowski, M. Bobak, Dyląg, Mlak, Gołdyn, Kozielec, Kuziel, J. Pietrzak, Jasiurkowski, Urban (88 Trybała)
Szczawniczanie zagrali zdecydowanie najgorsze spotkanie w obecnym sezonie. Laskovia odrobiła pracę domową, bezbłędnie rozpracowując swojego rywala. Gospodarze ograniczali do minimum szansy kontrataku Jarmuty, wykorzystując błędy swojego rywala. Pierwszą bramkę Laskovia zdobyła już w 10 minucie gry po wykorzystaniu rzuty karnego. Kolejne trafienie padło po strzale z woleja jednego z jej graczy. Przy dwubramkowym prowadzeniu gospodarze mieli szansę podwyższyć rezultat, jednak kolejny strzał z „wapna” wybronił Bobak, który jeszcze przed przerwą skutecznie interweniował w sytuacji sam na sam z napastnikiem Laskovi. Po przerwie Jarmuta złapała kontakt, ładną bramkę z ostrego kąta zdobył Pietrzak. Okazało się, że to jedyne trafienie szczawniczan w tym spotkaniu, ostatnie zdanie mieli gospodarze, wbijając trzecią bramkę po zamieszaniu w polu karnym.
LP |
DRUŻYNA |
MECZE |
PUNKTY |
BRAMKI |
---|---|---|---|---|
1 |
Poprad Rytro |
8 |
20 |
22-9 (13) |
2 |
Wierchy Rabka - Zdrój |
8 |
18 |
25-6 (19) |
3 |
Zalesianka Zalesie |
8 |
18 |
19-9 (10) |
4 |
Jarmuta Szczawnica |
8 |
16 |
19-7 (12) |
5 |
Sokół Słopnice |
8 |
16 |
23-14 (9) |
6 |
Skalnik Kamionka Wielka |
8 |
14 |
16-7 (9) |
7 |
LKS Rupniów |
8 |
13 |
11-9 (2) |
8 |
Laskovia Laskowa |
8 |
11 |
17-18 (-1) |
9 |
Gród Podegrodzie |
8 |
11 |
8-14 (-6) |
10 |
Orzeł Wojnarowa |
8 |
10 |
12-18 (-6) |
11 |
Huragan Waksmund |
7 |
9 |
10-12 (-2) |
12 |
Sokół Stary Sącz |
8 |
7 |
10-16 (-6) |
13 |
LKS Łużna |
8 |
7 |
10-17 (-7) |
14 |
Ogniwo Piwniczna - Zdrój |
8 |
5 |
4-18 (-14) |
15 |
Kolejarz Stróże |
7 |
4 |
12-20 (-8) |
16 |
KS Tymbark |
8 |
0 |
7-31 (-24) |
Krzysztof Kościelniak, zdjecia: Piotr Kuczaj (Wierchy - Huragan), Rzusto (Jarmuta).